Strona 1 z 1

Odnowienie farbą używanego silnika.

: 28 lut 2012, o 08:46
autor: Stif
Jaką farbą polecacie malowanie silnika przed montażem. Czeka nas przekładka takiego silnika jaki widać w moto ogloszeniach Jak zrobić renowacje bloku, jakiej farby użyć, może ktoś malował bo ruda dopadła go miejscami. :?:Na co zwrócić uwagę wizualnie przy kupnie takiego silnika.

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 3 mar 2012, o 04:42
autor: dato
Kupowałem w życiu kilka używanych samochodów i gdybym zobaczył silnik pomalowany (jakąkolwiek) farbką to bym podziękował i poszedł na piwo. A przy kupnie takiego silnika zwróć uwagę czy sprzedający opowiadając Ci o przebiegu i 30 dniach gwarancji utrzymuje kontakt wzrokowy...

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 23 mar 2012, o 07:41
autor: Stif
Gwarancja rozruchowa, to znaczy jak odpali to silnik dobry i do widzenia. Za gwarancje na piśmie na 30 dni zaraz doliczają dopłatę.Lepiej chyba zapłacić drożej?

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 23 mar 2012, o 11:42
autor: dato
Lepiej, lepiej... Przekładka silnika to min. 500 + masa "dodatków" może w trakcie wyniknąć. Dwar razy w życiu mi się zdarzyło i dwa razy była to droga przez mękę...

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 15 maja 2012, o 12:52
autor: Alcodigital_pl
Dokładnie,przynajmniej masz jakiś tam powiedzmy okres gwarancji,na samo odpalenie niestety ciężko uwierzyć,że jest on w 100% sprawny.

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 23 maja 2012, o 19:37
autor: BART WA
Ja jak odbudowywałem silniki do klasyków tu po uprzednim bardzo dokładnym wyczyszczeniu bloku, porządnie go wytrawiałem fosolem a następnie przecierałem nitro.
Później już podkład epoksydowy w dwóch warstwach z czasem na odparowanie. Później już baza i klar. Nie wierzcie bredniom, że blok musi być pomalowany lakierem wysokotemperaturowym. Wcale nie ma takiej potrzeby bo aż tak bardzo się nie nagrzewa. Lakier samochodowy idealnie się spisuje i trwałość nieporównywalna ze sprayem. Przy malowaniu żeliwnych bloków należy jednak pamiętać, że nakładamy cienkie warstwy.

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 23 maja 2012, o 20:50
autor: dato
Bart, moja uwaga dotyczyła jak najbardziej "teraźniejszego" silnika zgodnie z linkiem z ogłoszenia. Kupiłbyś takie auto (póka średnio-niska) z podmalowanymi elementami silnika ? ;)
Restauracja klasyków czy zabytków to oczywiście całkiem inna bajka !

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 25 maja 2012, o 07:47
autor: BART WA
Ale Stif nie pytał czy malować silnik tylko jakiej farby użyć. To już jego sprawa czy chce to zrobić czy nie. Po prostu w necie jest mnóstwo wątków na ten temat i ludzie piszą jakieś bzdury o hammerite nakładanym z pędzla czy sprayach wysokotemperaturowych.

Odp: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 25 maja 2012, o 08:48
autor: dato
link byl do silnika :)

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 25 maja 2012, o 11:43
autor: BART WA
Dokładnie, był link do silnika i Stif zapytał czym go pomalować, a Ty od razu że malowanego byś nie kupił itp. Proponuję jeszcze raz przeczytać post autora wątku.
Z tego co zrozumiałem to Stif chciał się dowiedzieć jak odnowić blok silnika, a nie tego czy Dato kupiłby pomalowany silnik.

Wracając do tematu jeśli masz jakieś pytanie co do malowania to chętnie na nie odpowiem. Tak na szybko znalazłem tylko foty 2 niestety obie kiepskie.
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/16/421ya.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
Myślę jednak, że u Ciebie nie ma za bardzo sensu zbytniego spuszczania się nad efektem wizualnym bo i tak prawie cały silnik jest zakryty plastikami i proponuję tak jak na drugiej focie czarny półmat.

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 26 maja 2012, o 02:12
autor: dato
Bart, nie chcę się z Tobą kłócić. Na restauracji czegokolwiek, w tym silników w zabytkach i klasykach znam się jak świnia na gwiazdach.

Post był o bieżące niższej klasy auto, w którym trzeba podmienić zarżnięty silnik na równie bieżący i nie wiadomo jak "działający" od handlarza. I żeby go podmalować. I ja podtrzymuję, co powiedziałem - gdybym miał kupić kilkuletnie autko z podmienionym silnikiem "podmalowanym" to bym go nie kupił. Tyle mojej opinii.

Stif faktycznie nie pytał, czy Dato chce od niego kupić, ale pytał, czym podmalować podmieniany silnik - nie pytał, czym pomalować blok klasycznego silnika w klasycznym aucie. Ja uznaję, że to "klasycznie" niskobudżetowa i niskorocznikowa sprawa - jeśli się pomyliłem to z przyjemnością się pokajam...

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 27 maja 2012, o 19:08
autor: dekard
Stif nie maluj go, wyczyść go po prostu żeby ew. wycieki widzieć i daj owiewkę plastik oryg. najlepiej żeby to ręce i nogi miało.

Re: Odnowienie farbą używanego silnika.

: 27 maja 2012, o 21:38
autor: BART WA
Albo po prostu odczyść rdzę i pomaluj bo tak jak fabryka chciała. Będziesz miał czyste sumienie że pod mnóstwem plastików wygląda schludnie. Jak to zrobisz poprawnie (zachowasz kolorystykę) to nikt nie pozna, że cokolwiek było z nim robione. Chociaż swoją drogą to wygląd silnika w ówczesnych plastikowych samochodach nie ma najmniejszego znaczenia gdyż i tak go zasłania mnóstwo nikomu niepotrzebnych maskownic i atrap utrudniających bezproblemowe obserwowanie ewentualnych wycieków itp.