Forum Skoda Superb

Od jakiegoś czasu mam wielki problem i już się poddaje : od około 120km/h na równej drodze tył zaczyna chodzić lewo prawo , strach w ogole jechać więcej bo jest jeszcze gorzej, na nierównościach natomiast jak wjedzie w nierówność to zamiast tłumic to jeszcze bardziej go rozkręca ,auto mam od salonu nie było nigdy uderzone

-początkowo myślałem ze na zimowych buja bo miękka guma ale weszły letnie kapcie i to samo

-wyważanie wszystkich kół i zimowych i letni po raz drugi

-sprawdzanie geometrii

-szarpaki


Amortyzatory,stabilizatory,wachacze,tuleje,opony,koła wszystko Si

HELP ME !

na twoim miejscu jeszcze raz sprawdziłbym amorki bo twoje objawy wskazują właśnie na to. miałem już taki przypadek że sprawdzałem stan amorków i fachowiec powiedział że nadają się już tylko do wymiany. z braku pieniędzy nic nie robiłem. dokładnie po roku pojechałem na inną stacje diagnostyczną i gośc stwierdził że amortyzatory mam jeszcze w doskonałej kondycji!!!!!!!! ( same się naprawiły?????)

Też obstawiam amorki...

Po pierwsze - shocktester jest jednym z najbardziej niewiarygodnych urządzeń diagnostycznych. Nie bada on tylko amortyzatorów (siły tłumienia), ale również pośrednio stan całego zawieszenia, wyliczając stan amortyzatorów z jakiegoś swojego algorytmu. Może więc się zdarzyć, że pomimo padniętych amortyzatorów, gdy reszta jest w dobrej kondycji, wynik tych ostatnich wyjdzie OK.
Po drugie - w pewnym momencie "życia" amorków dochodzi do sytuacji, że na zimno jeszcze trzymają, a po rozgrzaniu - już nie koniecznie. Coś takiego również nie wyjdzie w std badaniu. Jeśli nie ma luzu w innych miejscach - raczej na pewno amorki do wymiany

ALE (podepnę się)...

Jedyną póki co istotną wadą jaką znajduję w nowym autku, z którego jestem szczerze zadowolony, jest "myszkowanie" na wietrze przy większych prędkościach - jeśli mielibyście na to radę np związaną z zawieszeniem to chętnie posłucham. Każde auto, a tym bardziej każde kombi i inne większe / wyższe są czułe na boczny wiatr - jednak superb kombi jest pierwszym, które "gubi się" na wietrze przy prędkościach =>190kmh...

Jeździłem różnymi, jeździłem szybko, tu jestem zaskoczony negatywnie. Nie wiem, czy obniżanie i kombinowanie coś może pomóc - ma ktoś doświadczenia w tym temacie ?

Obniżenie na sprężynach progresywnych i twardy amortyzator. Wszystkie problemy znikną. Pojawią się inne

Ja też stawiam na amortyzatory, objawy idealnie pasują

Czytałem gdzieś kiedyś, że nowy Superb miał już walnięte amortyzatory. Ale nie wiem jak jest w Twoim przypadku.

Zuber pisze:Obniżenie na sprężynach progresywnych i twardy amortyzator. Wszystkie problemy znikną. Pojawią się inne

Bałem się tego typu odpowiedzi. Mało jest tras gdzie standard to >180kmh, więc pewnie się nie zdecyduję. Ale opowiedz o tych innych problemach.

Przede wszystkim będzie twardziej. Nie wiem na ile zależy Ci na komforcie. Do tego auto będzie mniej praktyczne - nie na każdy krawężnik da się wjechać, trzeba bardziej uważać na dziury, łatwiej pogiąć felgi itd.

Ale wszystko da się stopniować. Od Ciebie zależy na ile chcesz utwardzić i obniżyć. Zawsze możesz dać np. sprężyny eibacha - 30 i amortyzatory z opcji "sportowe zawieszenie" (twardsze od serii ale nie tak twarde jak np. bilstein). Będzie się prowadził dużo lepiej, będzie lepiej wyglądał a trochę mnie problemów niż np na H&R (-40 mm).

Możesz spróbować zapytać w ASO czy nie założyliby Ci fabrycznego "sportowego zawieszenia". To dobry kompromis między prowadzeniem a wygodą. I może zachowałbyś gwarancję bo przecież masz prawie nowe auto.

jak będziesz obniżał to nie baw się w jakieś dziwne zestawy z allegro za bardzo przystępne pieniądze bo tylko sobie pogorszysz. wszystko musi być ładnie dopasowane i przemyślane

Nie, odpuszczam.
Przejechałem nim w tej chwili trochę poniżej 4tys km, trochę po mieście, większość w mocnej trasie. Myszkowanie jestem w stanie ogarnąć, a komfort jazdy i zachowanie w zakrętach na 18" przy fabrycznym zawieszeniu jest jak dla mnie w sam raz. Auto traktuję użytkowo i często jeżdżę po zadupiach więc nie chcę przekombinować - gra jak dla mnie nie warta świeczki. Wirus i komplet 17" na zimę to wszystko co zamierzam do niego dołożyć, zadowolony jestem z zakupu i konfiguracji.

Dzięki za info, pozdrawiam.

Ha. Zamiast obniżać podjechałem na ustawienie zbieżności. Zdziwicie się: http://superbclub.pl/viewtopic.php?p=18124#p18124

jak dla mnie to duzy zonk!!! kupujesz nowe auto więc chcesz mieć wszystko ok a tu takie coś??? ciekawe co jeszcze trzeba będzie poprawić? widzę że to już nie to samo co kiedyś że samochód był robiony ze "smakiem". teraz to już masowa produkcja i na kogo wypadnie na tego bęc!! czy masz Skodę,Audi czy jakieś Isuzu możesz mieć zagadkę i problem

dato - tak czy inaczej zmien amory. Moja seria z RS to byla tragedia, seria z S2 kanapowa to juz wogole musi byc dramat.... auto kladlo sie na zakretach ,rowniez myszkowalo itp itd.... jako ciekawostke podam ze O2 (mocniejsze) maja takie same amory z przodu jak S2 a jednak masy samochodow nieporównywalne. Zaloz sobie KYB Ultra-SR i bedziesz mial spokoj a komfort na seryjnych springach pozostanie nadal sensowny (plomby nie wyskakują). Jako druga ciekawostke podam ze moje przednie amory (przypominam ze mam zawieszenie pseudo sport z RS) po 15kkm bylem w stanie bez specjalnego wysilku jedna reką zdusic do konca... KYB Ultra-SR dwoma udawalo mi sie na ok 3cm

seryjna zawiecha jest dobra na taxi - to w sumie 4-ta skoda u mnie , potwierdzilo sie to w Fabii, O1, O2, S2....