Debile na drogach.

Tematy nie związane z Superbem
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Debile na drogach.

Post autor: szms »

Czwarty brat zmarł dzisiaj w szpitalu.
Jechali wolno, wiem, bo kumpel jest strażakiem i był na miejscu, tam był jeden lód na drodze, tak zwana "ukochana" czarna śmierć.
Ci co dużo jeżdżą i nie tylko wiedzą jak to mogło wyglądać, możemy się domyślać co za opony były w tikaczu.
Zresztą w takim krasnalu, czwórka ludzi i już w lato na suchej nawierzchni to to buja jakby na morzu płynęło. Jeździłem tico nie raz, ale te blaszki, te drzwi. Ech, brak słów. Jak dato mówi, dzisiaj powinni zabronić takich samochodów.
Dato, a uważasz, że taka Tojka iQ, czy Aygo, czy też C1... to czymś się różni?
Ja w Aygo nie chciałbym jeździć, wszystko ładnie, pięknie, parkować cud malina... ale byle ktoś za późno zahamuje i kaleką do końca życia się jest, tak jak piszesz... o ile przeżyjesz.
Awatar użytkownika
sjak
Posty: 2521
Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
Imię: Sławek
Lokalizacja: Ryki lubelskie
Kontakt:

Re: Debile na drogach.

Post autor: sjak »

Kiedyś zrobiono badania - przy zderzeniu czołowym dwóch pojazdów, o dwukrotnej różnicy w masie. Ryzyko odniesienia obrażeń/śmierci jadących tym mniejszym było ................................ 13 krotnie :!: większe niż jadących cięższym samochodem
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Debile na drogach.

Post autor: Big »

dato pisze:Dlatego pierwsze drugie auto, jakie kupiłem do rodziny to było Stilo z 10 poduszkami
10 poduszek to tam na pewno nie było. Było ich tam góra 6 szt.
dato pisze:Tico to jeden z powodów, dla których nie żałuję, że dełu znikło z motoryzacyjnej mapy świata. Lanos się udał, Nubira była ok. A to gówno ma strefy zgniotu i wytrzymałość mniejszą niż pusta puszka po browarze i za łapówkę dopuszczone do sprzedaży jako jedyne bez łamanej kolumny kierownicy
To, jak to nazywasz "gówno" było autem z połowy lat 80-tych (Suzuki Alto) i trudno było od Tico wymagac czegoś wiecej. Jego następca - Matiz - już był autem o lata świetlne nowoczesniejszym. A co do Daewoo, to ja akurat bardzo żałuję, że ta firma zniknęła z rynku. Już w latach 90-tych robili niezłe samochody. Dziś zapewne robiliby auta co najmniej tak samo dobre jak Kia czy Hundai.
szms pisze:Jechali wolno, wiem, bo kumpel jest strażakiem i był na miejscu, tam był jeden lód na drodze, tak zwana "ukochana" czarna śmierć.
Czarny lód był przyczyna juz niejednej śmierci. Na to faktycznie nie ma mocnych. Nawet wytrawni kierowcy czasami dają się na to nabrać.
szms pisze:Dato, a uważasz, że taka Tojka iQ, czy Aygo, czy też C1... to czymś się różni?
No troche jednak się różni. Poduszki, systemy bezpieczeństwa biernego (ABS, ASR, ESP) inna, duuuużo mocniejsza konstrukcja z bardziej wytrzymałej stali.

Co do samego wypadku. wielkie współczucie, po prostu na nich trafiło :(
Tuż przed sietami Bożego Narodzenia wypadek miał znajomy z pracy - młody chłopak który notabene jest strażakiem. Jechał do pracy swoim Passatem po ośnieżonej drodze a z naprzeciwka jechał autobus PKS. Niestety kierowca autobusu wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas. Skutek był taki że chlopak walnął swoim passatem w przód autobusu. Niestety w stanie cięzkim przewieziono go do szpitala (wycinali go jego koledzy strażacy!!). Obecnie ma opuchliznę mózgu i niewiadomo czy wogóle kiedykolwiek będzie jeszcze normalnie funkcjonował (jak narazie tylko leży i widzi oraz sam oddycha. Ale kontaktu z nim nie ma) :(
Super_Be
Posty: 379
Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Aktualnie: 218KM@309NM
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Debile na drogach.

Post autor: Super_Be »

szms pisze:Jeździłem tico nie raz, ale te blaszki, te drzwi. Ech, brak słów. Jak dato mówi, dzisiaj powinni zabronić takich samochodów.
Dato, a uważasz, że taka Tojka iQ, czy Aygo, czy też C1... to czymś się różni?
Ja w Aygo nie chciałbym jeździć, wszystko ładnie, pięknie, parkować cud malina... ale byle ktoś za późno zahamuje i kaleką do końca życia się jest, tak jak piszesz... o ile przeżyjesz.
Też nie chciałbym jeździć Aygo, ale że niczym się od Tico nie różni, to przesada - i to gruba. Kiedyś bodajże ADAC zrobiło tradycyjny "offsetowy" crashtest Smart vs. Seicento. Teoretycznie to Smart powinien być bardziej zagrożony, ze względu na mniejszą (i to dużo) strefę zgniotu. A tu niespodzianka (albo i nie): W seju pękł przedni słupek, dach poszedł do góry, ogólnie na miejscu kierowcy zrobiło się nagle ciasno. A w Smarcie przód w drebiezgi, nie pamiętam jak z szybą, ale kabina kształt zachowała. Aygo, czy iQ, a Tico, to całe epoki różnicy jeśli chodzi nawet o metody projektowania konstrukcji samochodu, nie mówiąc o kosztach. Nie znam tutaj dokładnych danych jeśli chodzi o sztywność nadwozia, ale tu najczęściej jest tak, że kolejna generacja tego samego modelu ma od kilkunastu do kilkudziesięciu % większą wytrzymałość od poprzedniej. A same poduchy jaką robią różnicę?

Żeby było jasne - nie twierdzę, że w Aygo w tej konkretnej sytuacji chłopaki by przeżyli, tym bardziej że przygrzmocili praktycznie w ścianę w postaci pługa. Ale tutaj jeszcze wiele innych samochodów by "poległo", a biorąc pod uwagę konstrukcje z czasów Tico, to śmiem twierdzić, że i sporo większe auta rozsypałyby się w podobny sposób. Jeśli chodzi o wielkość strefy zgniotu, to może cudów nie ma, ale gdyby to rzeczywiście niczym się nie różniło w starszych i nowszych modelach, to taki choćby Smart byłby pojazdem dla samobójców, bardziej niebezpiecznym od kaszlaka, już w ogóle o takim Seicento nie wspominając - a jednak nieco inaczej to wygląda. Więc o ile Aygo w "starciu" np. z Superbem zostałoby w większości przypadków zmasakrowane, to Tico w starciu z Aygo też.
Awatar użytkownika
dato
Posty: 3479
Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
Imię: Darczysław...
Lokalizacja: Mazowieckie

Odp: Debile na drogach.

Post autor: dato »

No dyskutowaliśmy tu na forum jakieś testy zderzeniowe i więcej gwiazdek w jakimś małym francuskim gównie vs duże auto, nie chce mi się szukać w tej chwili... Nie poważam małych samochodów, niech Ci co chcą to je kupują, ja Żony z dzieckiem w takie gówno bym nie wsadził.
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Debile na drogach.

Post autor: szms »

Big, mała gówniana puszka nie będzie bezpieczniejsza od PKSa bez jakichkolwiek poduszek i nawet pasów.
A tutaj konstrukcyjnie też lata świetlne... małe to małe i czarów tu się zrobić nie da.
A tu niespodzianka taka, że w NCAP masz gwiazdki za ochronę pieszego, nie poważam tych gwiazdek i w nie ślepo nie wierzę.
Bo często większe samochody z ogromnymi grillami i maskami mają mniej gwiazdek od jakiejś toyoty yaris, sorry... jakbym miał wybierać w czym miec wypadek, wolałbym ten większy bez gwiazdek.
Big
Posty: 1592
Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
Samochód: Superb III 4x4 Facelift
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Lokalizacja: Lublin

Re: Debile na drogach.

Post autor: Big »

Szms, zgadzam sie z Tobą. Ja również w gwiazdki jakoś tam ślepo nie wierzę. Fakt jest jednak faktem, że duże auta konstruowane są tak aby przejmować cześc energii na siebie. Pamiętam, że kiedyś Renault przeprowadzało testy zderzeniowe gdzie zderzeniu poddawano najmniejszą renówkę czyli Twingo i Lagunę, no i faktycznie widac było jak konstrukcja Laguny przejmuje część energii uderzenia na siebie i zarówno pasażerowie Twingo jak i Laguny przeżyliby wypadek.
Awatar użytkownika
piotrgrb
Posty: 183
Rejestracja: 22 lis 2011, o 14:50
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Imię: Piotr
Lokalizacja: Poznań

Re: Debile na drogach.

Post autor: piotrgrb »

Ludzie jeżdżą takimi samochodami bo ich nie stać na lepsze/nowsze. I nie sama cena zakupu się liczy ale i eksploatacja. Pewnie, że każdy by sobie chętnie kupił auto nowsze i bezpieczniejsze choć pewnie niekoniecznie większe (np . tylko do miasta). Ale jest też coś w "nielubieniu" małych samochodów, niektórzy jako 2-gi czy 3-ci i najmniejszy wóz mają Vectrę, bo nie lubią siedzieć z nogami na zderzaku i wajchą skrzyni pod kolanem, ale na takie widzimisie trzeba mieć (może nie dużo ale jednak) trochę kasy...
Piotr
Obrazek
emay

Re: Debile na drogach.

Post autor: emay »

no faktycznie duzy moze wiecej...i szybciej co widac np na tych filmach

http://www.youtube.com/watch?v=rSSXnRbwkZ8" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=EgD2ImRLdk0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=UZz2UUqaRRk" onclick="window.open(this.href);return false;

filmikow jest pelno a slepo wiezyc w to ze podczas jazdy droga z predkoscia 80km /h wyjdziemy calo ze zderzenia to wiara przesadzona ... fakt szanse sa wieksze ale nie zmienia to faktu ze zaden samochod nie gwarantuje bezpieczenstwa kiedy w glowie pustka... i nawet najlepsze umiejetnosci nasze (i wasze) nie gwarantuja ze bedziemy bezpieczni...

wiec lepiej tak jak kolega napisal wyzej tych co niestac jak kupia sobie 'malucha' w dobrym stanie technicznym niz np passata czy mondeo czy cokolwiek innego w stanie takim ze pozal sie boze NO ALE POLAK TAK MA ZASTAW SIE A POKAZ SIE... a ze sie kolo upierdoli podczas jazdy i wiedzie w bogu ducha winnego kierowce np Seicento to nikt juz o tym nie powie ...komentarze beda no poco oni tym gownem jezdzili...

mialem seicento tj zona miala sprzedalismy je poniewaz nie bylo tam nic zeby przewozic bezpiecznie dziecko... ale nie uwazam zeby samochod ten byl gorszy pod wzgledem bezpieczenstwa niz inne ... seicento wiedzac ze jest male jezdzilem rozsadnie a w superbie wiem ze mam kawal blachy i to nieraz powoduje ze wciskam gaz mocniej co jest niestety bledem do ktorego sie przyznaje ...

Zobaczcie rajd dakar i Holka super bezpieczny samochod nie chodzi mi o marke ale super bezpieczny sztywny itp itd i co kregoslup rozwalony... wiec nie ma bezpiecznych samochodow sa rozsadni kierowcy oraz dobre drogi... TYLKO GDZIE ;-)


no i sie teraz JOBY POSYPIA...
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Debile na drogach.

Post autor: szms »

Szczypior, ale nie porównuj jazdy 60 km/h tico do jazdy Hołowczyca 180 km/h po wydmach i skałach... chociaż poziom hardkoru i adrenaliny podobny.

Tak stać na takie coś i w tym cały problem! Wypadki nie są powodowane tylko i wyłącznie przez zapieprdalaczy, tylko przez samochody w opłakanym stanie technicznym. Przed wejściem do unii co było? Był w domu jeden wychuchany samochód ,a teraz w BIEDNYCH rodzinach jest po kilka aut typu tico, matiz, golf II...
a myślisz, że w rodzinie tych chłopaków to był jedyny samochód? Pewnie dostali na dojeżdżanie "bo ich stać" i nie musieli autobusem, ale na takie "stać" to ja dziękuję.
Powinna być jakaś granica, bo ja nie chcę zginąć, bo ktoś był biedny i nie miał na opony zimowe i go zarzuciło na mój pas.
Dzięki.

Sorry, jak kogoś nie stać to mówi się trudno. To ja też kupię jakiś rozklekotany śmiegłowiec i sobie zacznę nim latać, a jak spadnę to stwierdzę, że na lepszy mnie nie było stać, przy okazji zabijąc rodzinę w ogródku... taka głupia analogia.
Ostatnio zmieniony 6 lut 2013, o 11:54 przez szms, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Misiek Fisiek
Posty: 9426
Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 1000.500.100.900
Lokalizacja: Warwsiowa

Re: Debile na drogach.

Post autor: Misiek Fisiek »

Zasada jest prosta. Jeśli dochodzi do zderzenia dwóch samochodów to lepiej być w tym ciezszym, o ile nie ma jakiejś przepaści w testach bezpieczeństwa (gwiazdkach). Ale w przypadku uderzenia w sztywna przeszkodę lepiej być w tym, który ma więcej gwiazdek. Trzeba pamiętać, że większa masa to wieksza energia do wytracenia w kontakcie z drzewem czy barierą. W takiej sytuacji duża masa i mało gwiazdek to też masakra.

Ideał? 5 gwiazdek i 2.5 tony. ;)
Obrazek

♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Debile na drogach.

Post autor: szms »

Jest taki? :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
sjak
Posty: 2521
Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
Imię: Sławek
Lokalizacja: Ryki lubelskie
Kontakt:

Re: Debile na drogach.

Post autor: sjak »

Szymek, za Twój poprzedni post +1 :)
Awatar użytkownika
Misiek Fisiek
Posty: 9426
Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 1000.500.100.900
Lokalizacja: Warwsiowa

Re: Debile na drogach.

Post autor: Misiek Fisiek »

szms pisze:Jest taki? :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Touareg czy phaeton dochodzą do 2300. Trzeba dorzucić 200 kg audio albo kilka żelaznych talerzy z siłki ;)
Obrazek

♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Awatar użytkownika
sjak
Posty: 2521
Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
Imię: Sławek
Lokalizacja: Ryki lubelskie
Kontakt:

Re: Debile na drogach.

Post autor: sjak »

Po co od razu takie drogie sprzęty. Superb + ja i Dato na pokładzie - i wystarczy :lol:
ODPOWIEDZ