Policja się zbroi ;)

[szms]

Zapieprzając na ich pensję mam się bawić w kotka i myszkę.... ech.
Jak mi się żarówka spali to zamiast wlepiać mandat taki jeden z drugim pomogliby wymienić.
Ostatnio widziałem faceta, który przyczepką stanął na zakazie (przejazd spokojny, okolica spokojna) i wyładowywał z przyczepki węgiel... zatrzymać auto mógł jakieś 70 metrów dalej, nie dziwię się mu, nie chciałbym zapieprzać z wiaderkami po 70 metrów. Po za tym, że on tam stał, stała też stajnia z kogutami na dachu i dwoma prosiakami w stodole wypisującymi coś na karteczce.
Czy to nie jest szczyt hamstwa? Szkoda mi było chłopa...

[bezduszny]

Jak mi się żarówka spali to zamiast wlepiać mandat taki jeden z drugim pomogliby wymienić.

i może dostałeś mandat za spaloną żarówkę ?

[szms]

Mandat nie, ale za pyskowanie pan mi zabrał dowód.

[bezduszny]

jaka podstawa była zabrania dowodu ?
bo chyba nie pyskówka i nie spalona żarówka

[szms]

Auto niesprawne techniczne i powodujące zagrożenie na drodze.

[gachul]

żarówke musisz wymienić w ich obecności inaczej dowód zabierają

[szms]

Było to w Vectrze z prawej strony, a tam żeby się dostac musisz filtr zdemontować, brak na statku kluczy i w zasadzie po temacie.

[gachul]

hehhe przerabiałem to i poprosiłem w nocy żeby mi latarką poświecił... " To jest słuzbowa latarka"" ... no i h... strzelił dowód rej.

[bezduszny]

żarówke musisz wymienić w ich obecności inaczej dowód zabierają

kiedyś pan z chełmskiej VC zwrócił podczas kontroli, że mam spaloną żarówkę (w mojej VC) w drogowych... bo miałem
to zapytałem, czy sam potrafi zmienić i czy wie jak to się robi ?
uśmiechnął się i tyle.. bo wiedzą, że trzeba zrzucać zderzak i wyjmować lampę

Jak by zabrał dowód (lub usiłował) to złożył bym na niego zażalenie za nadużywanie uprawnień, bo fizycznie bez ASO nie mam możliwości zmiany tej żarówki, nawet kiedy ją posiadam.
Ewentualnie wezwał drugi radiowóz ... co już dwa razy mi się zdarzało do tego pierwszego z uwagi na niekompetencje pierwszego.

... więc bajki o żarówkach można złożyć bardziej na fantazję opisujących, bo pewnie podstawy były inne.


podstawa prawna:

Art. 132.
1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
b) zagraża porządkowi ruchu,
c) narusza wymagania ochrony środowiska;
2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
6) nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia, jeżeli pojazd jest zarejestrowany w kraju, o którym mowa w art. 129 ust. 2 pkt 8 lit.c;
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.

[gachul]

Ty no nie miałem Lewego przedniego światła w nocy i ni hu hu nie chciał ze mną gadac...

[szms]

Oj Panie, Panie... ja też nie raz miałem stwierdzone "zmień pan jutro tę żarówkę, masz pan dowód i jedź", ale ten mnie ewidentnie podminował i musiałem zareagować, na jego tępotę. Zabrał i co mam zrobić? Bawić się w jakieś zażalenia, oni to oddalą bo mała szkodliwość i tyle. Zabrał, wstawiłem żarówę i dowód do odebrania, tyle w temacie.

[bezduszny]

trzeba dzwonić do najbliższego dyżurnego i poprosić o drugi radiowóz drogówki
mina tych z pierwszego jest bezcenna....

i zaraz mają kontakt od dyżurnego z pytaniem : o co kurwa chodzi ?
i co powiedzą ? że czepiają się żaróweczki w zdrowym aucie ?
że nadużywają uprawnień ?

[bezduszny]

mi raz zabrali ale podstawa była....
w Touaregu miałem rozwalone lewe lusterko no i jechałem ze 150 na zabudowanym

[szms]

Hahahahaa... ja też jeździłem teraz tydzień bez lustra, ale misiaki mnie oszcżędzili.
Hmm... 150 przez zabudowany też mocne, ja za swoich najbardziej idiotycznych wybryków to ponad 200 jechałem, ale to był mega, mega idiotyzm, do dziś jak to wspominam to się pocę, bo jak pomyślę, że by się coś stało to.... muszę piwko strzelić

[Big]

Kurcze panowie, albo Wy się stawiacie i próbujecie z tych polimajstrów zrobić idiotów, albo faktycznie trafiacie na chamów. Nigdy w życiu nie miałem takich przebojów z policjantami !! Nie darzę zbytnią sympatią polskiej drogówki, bo umieją tylko ścigać za prędkość, resztę wykroczeń mając w d... ale, gdy normalnie się z nimi gada i nie naskakuje na nich, to i oni normalnie cię traktują.