Strona 13 z 14

Re: DSG7 vs. 4x4

: 25 sty 2013, o 18:02
autor: szms
Nienienienie, tego nigdy nie piłem, nie byłem na tyle odważny :mrgreen: :mrgreen:

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 00:17
autor: szymi81
Panowie, czy 4x4 w S2 działa w praktyce tak jak tu w teorii?

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=dSP87ET596M[/youtube]

Mam na myśli zakręty i manewry jak wyprzedzanie a nie wzniesienia i utratę trakcji przy przyspieszaniu?

Zastanawiam się nad konfiguracją 170 fwd lub 140 4x4 i próbuję szukać argumentów, że cena zakupu i droższe koszty użytkowania są warte użycia napędu gdzieś w górach tylko od czasu do czasu.

Jeżdżę czasami kijanką sportage 4x4 i jakoś nie czułem na razie żeby granica przyczepności była szczególnie przesunięta - ale może to kwestia pogody i tego, że w sumie to jej jeszcze nie próbowałem wyprowadzić z równowagi :D

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 05:28
autor: Misiek Fisiek
Ale napęd na 4 koła, jaki by nie był, pomaga właśnie nie utracić trakcji przy przyspieszeniu ( w tym przy wyprzedzaniu), podjechać pod górkę, poprawi trakcję w dużym deszczu czy na śniegu. W zakrętach specjalnie nie pomoże, chyba że mówimy o przejeździe profesjonalnego rajdowego kierowcy, który wie jak go wykorzystać. Ale tak raczej nikt po drogach publicznych nie jeździ.

Kiedyś u mnie Haldex bardzo wyraźnie się załączył jak przeleciałem szybko przez rondo (a więc droga po łuku), w deszczu i to jeszcze po nierównej drodze więc kółka straciły przyczepność. Możliwe, że na ośce poleciałbym w krzaki. Z drugiej strony ośką pojechałbym po prostu spokojniej. Wystarczy dostosować prędkość do warunków.

Ale Haldex sam w sobie jest ok, to fajny napęd.

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 07:35
autor: dolko
Misiek, no mam u siebie 4x4, ale za cholere nie wiem kiedy się to załącza (może się zepsuł;), skąd ty to wiesz?

Cieszę się że mam, jednak papy z dachu nie zrywa, a zwłaszcza przy normalnej jeździe...

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 07:39
autor: sjak
szymi81 pisze:Jeżdżę czasami kijanką sportage 4x4 i jakoś nie czułem na razie żeby granica przyczepności była szczególnie przesunięta
Zależy od rodzaju napędu i sposobu przejazdu danego zakrętu. Wynika to z czystej fizyki. Opona jest w stanie przenieść na drogę określoną siłę (która jest - przypominam - wielkością wektorową) Część z niej jest wykorzystana na napęd (lub hamowanie), część pozostaje na siłę dośrodkową. Jeśli więcej wykorzystamy na napęd , mniej zostanie na utrzymanie koła bez poślizgu. Wynika z tego, że jeśli na zakręcie jedziesz (w przybliżeniu) ze stałą prędkością - rodzaj napędu nie ma znaczenia. Jeśli przyspieszasz - Haldex poradzi sobie porównywalnie jak stałe napędy (różnica jest w odczuciu - Haldex jest "lekko nerwowy"). Przy zwalnianiu zysk będzie jedynie ze stałego napędu na 4 koła, ponieważ Haldex będzie się zachowywał jak ośka.
Misiek Fisiek pisze:Wystarczy dostosować prędkość do warunków.
A tego nie zastąpi nawet najlepszy napęd. 4x4 nie łamie praw fizyki :)
Misiek Fisiek pisze: Ale Haldex sam w sobie jest ok, to fajny napęd.
Dla 98% kierowców w praktyce różnica pomiędzy Haldexem, Torsenem czy SAWD jest zupełnie niezauważalna. Te 2% to ci, którzy lubią polatać bokiem :)
Gorzej się ma z True AWD w Hondzie (czy jak to się tam zwie) - który jest zupełną porażką :)

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 07:55
autor: Misiek Fisiek
dolko pisze:Misiek, no mam u siebie 4x4, ale za cholere nie wiem kiedy się to załącza (może się zepsuł;), skąd ty to wiesz?
Bo w 99% tego nie czuć, ale jak przegniesz to zauważysz różnicę na pewno ;)
sjak pisze: Gorzej się ma z True AWD w Hondzie (czy jak to się tam zwie) - który jest zupełną porażką :)
Honda stosowała jeszcze SHAWD (Super Handling AWD) w modelu Legend. Ciekawe, jak to sobie radzi :lol:

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 07:57
autor: sjak
Misiek Fisiek pisze:Honda stosowała jeszcze SHAWD (Super Handling AWD) w modelu Legend. Ciekawe, jak to sobie radzi :lol:
To było zupełnie co innego. I to działało :)

A co do przyczepności i rozkładu sił wszystkim zainteresowanym polecam ten artykuł - wszystko bardzo dobrze opisane. I najważniejsze - zgodnie z rzeczywistością, a nie próba udowodnienia czegokolwiek :)

http://www.motofakty.pl/artykul/kolo-kt ... &zdjecie=5

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 07:59
autor: szms
Misiek Fisiek pisze:Kiedyś u mnie Haldex bardzo wyraźnie się załączył jak przeleciałem szybko przez rondo (a więc droga po łuku), w deszczu i to jeszcze po nierównej drodze więc kółka straciły przyczepność. Możliwe, że na ośce poleciałbym w krzaki. Z drugiej strony ośką pojechałbym po prostu spokojniej. Wystarczy dostosować prędkość do warunków.

czy ja wiem czy Haldex jest na tyle zbawienny... moim zdaniem to bardziej pracuje przy starcie na śliskim oraz na długich łukach gdzie powoli zaczyna rzucać. Na takim szybkim łuku jak rondo podejrzewam, że zanim on zareaguje to i tak byłbyś w krzakach. AWD gdzie ten napęd naprawdę robi robotę z pewnością pomoże, ale nie takie 4x4 dołączane. :roll:

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 09:38
autor: szymi81
sjak pisze:
Misiek Fisiek pisze:Honda stosowała jeszcze SHAWD (Super Handling AWD) w modelu Legend. Ciekawe, jak to sobie radzi :lol:
To było zupełnie co innego. I to działało :)

A co do przyczepności i rozkładu sił wszystkim zainteresowanym polecam ten artykuł - wszystko bardzo dobrze opisane. I najważniejsze - zgodnie z rzeczywistością, a nie próba udowodnienia czegokolwiek :)

http://www.motofakty.pl/artykul/kolo-kt ... &zdjecie=5
Dzięki za informacje, najbardziej chyba przekonuje mnie ten filmik (od 6 minuty):
http://youtu.be/pkIvMalKcd0?t=6m

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 10:00
autor: szms
Zastanawiam się czemu celowo zgubił przyczepność 4x2 w 7:08. Po co od razu tak mocno skręcał na wjeździe kierownicę? Żeby specjalnie pojechać kawałek prosto i wypaść z toru jazdy? ;)

Widać, że statecznie 4x4 jest zdecydowanie lepsze, ale właśnie chyba najbardziej zależałoby użytkownikom, zeby w skrajnych sytuacjach to działało, a tego nie pokazali...

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 10:58
autor: Camillinhio
szymi81 pisze:Zastanawiam się nad konfiguracją 170 fwd lub 140 4x4 i próbuję szukać argumentów, że cena zakupu i droższe koszty użytkowania są warte użycia napędu gdzieś w górach tylko od czasu do czasu.
Ja rok temu miałem podobne dylematy. Na 4x4 zdecydowałem się już po złożeniu zamówienia, kiedy mogłem jeszcze zmienić konfigurację auta. Po roku nie żałuję. Część z pozytywnych doznań to pewnie efekt placebo ;), niemniej:

- lepiej / stabilniej na mokrej nawierzchni
- autem nie rzuca, kiedy wyprzedzając musisz np. przebić się przez błoto pośniegowe
- fajnie się zbiera przy wyjściu z zakrętu (z ronda też), jak mocniej depniesz 8-)
- przy gwałtownym ruszaniu nie ma tendencji do uciekania na boki (niektóre ośki tak mają, na forum w tym tygodniu ktoś debatował na ten temat), czy przy starcie spod świateł nie piszczysz jak as z golfa IV
- łatwiej podjechać pod górki na leśnych drogach (3-4 razy mi się zdarzyło)

Co do kosztów to ja przy przebiegu 50 kkm mogę wypowiedzieć się tylko o paliwie. W porównaniu do ośki pali tyle samo, no może z 0,5 l/100 km więcej.

Kolejne auto, o ile będę mógł sobie na nie pozwolić, to w pierwszej kolejności będzie 4x4. I tu mnie trochę to boli, bo wybór jest skromny...

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 11:00
autor: sjak
Camillinhio pisze:Część z pozytywnych doznań to pewnie efekt placebo ;), niemniej:

- lepiej / stabilniej na mokrej nawierzchni
- autem nie rzuca, kiedy wyprzedzając musisz np. przebić się przez błoto pośniegowe
- fajnie się zbiera przy wyjściu z zakrętu (z ronda też), jak mocniej depniesz 8-)
- przy gwałtownym ruszaniu nie ma tendencji do uciekania na boki (niektóre ośki tak mają, na forum w tym tygodniu ktoś debatował na ten temat), czy przy starcie spod świateł nie piszczysz jak as z golfa IV
- łatwiej podjechać pod górki na leśnych drogach (3-4 razy mi się zdarzyło)
To nie placebo. Właśnie po to jest 4x4 w osobówkach :)

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 12:56
autor: rezon
szymi81 pisze:Panowie, czy 4x4 w S2 działa w praktyce tak jak tu w teorii?
Mam na myśli zakręty i manewry jak wyprzedzanie a nie wzniesienia i utratę trakcji przy przyspieszaniu?
Zastanawiam się nad konfiguracją 170 fwd lub 140 4x4 i próbuję szukać argumentów, że cena zakupu i droższe koszty użytkowania są warte użycia napędu gdzieś w górach tylko od czasu do czasu.
Jeżdżę czasami kijanką sportage 4x4 i jakoś nie czułem na razie żeby granica przyczepności była szczególnie przesunięta - ale może to kwestia pogody i tego, że w sumie to jej jeszcze nie próbowałem wyprowadzić z równowagi :D
1. Działa w praktyce - i to bardzo przyzwoicie
2. Dla mnie 4x4 to podstawa - dopiero później rozważam co innego. Nie jeżdżę za wiele w górach tylko po zwykłych drogach za to cały rok i o każdej porze.
3. Cena zakupu jest wyższa i zużycie paliwa do 1l/100km trzeba dodatkowo też liczyć
4. Kijanką nie odczujesz bo musiałbyś odłączyć napęd, a takiej możliwości nie masz. Dużo zależy od opon. Ośka z dobrymi oponami więcej da radę niż czterołap ze słabymi.
5. Reszta - tak jak koledzy już pisali - stabilniej i na więcej pozwala, ale praw fizyki nie znosi ;)
6. coś takiego jak utrata trakcji przy przyspieszaniu w normalnej jeździe praktycznie nie istnieje - jakby nie patrzeć moment na kole jest nawet o połowę mniejszy, więc znacznie trudniej zerwać. Oczywiście jak ktoś się uprze to i w czterołapie da radę, ale jest to znacznie trudniejsze.

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 17:51
autor: sjak
Zaraz. Cofnąłem się trochę w tym wątku i stwierdzam, że Szymi zrobił tu offtop :D Szms nie skończył nam jeszcze opowiadać o swoich doświadczeniach ze spermą szatana :lol:


Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Re: DSG7 vs. 4x4

: 29 lis 2014, o 17:55
autor: szymi81
Skoro off-top to wszystko w normie ;-)

Wysłane z mojego Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalka