zmiana zawieszenia - prosba o konsultacje

[Misiek Fisiek]

Od załadowania auta nie wylewa bilstein. Trzeba by dać krótsze sprężyny (wyraźnie krótsze). A co do komfortu to trzeba pojeździć. Bilstein się układa przez kilka tysięcy km a potem jest zupełnie komfortowy.

Jeśli zmienię auto to w kolejnym będzie taki sam amortyzator.

[SAKHUL]

Witam po chwilowej przerwie

rozmyslam o przedstawionych mi alternatywnach - nie zalezly mi na twardszym zawieszeniu

pytanie moje zatem jest nastepujace - czy laczyc 1) B6 + oryg spr 2) Koni + oryg spr 3) KYB + oryg spr?

oczywiscie bedzie roznica zdan, ale zalezy mi na kompromisie miedzy komfortem a trzymaniem sie drogi. Nie zalezy mi szczegolnie na sportowym zawieszeniu.

Dzieki z gory za pomoc.

LS

[dato]

To jak Ci nie zależy to bramka nr 3 będzie najrozsądniejszą opcją. Nie podnosiłbym bardziej, po co ???
Jak ktoś się będzie chciał kłócić to zapraszam

[SAKHUL]

czy zatem mam po prostu zamowic 4 amortyzatory z tego linka?:

http://www.autoamortyzatory.pl/amortyza ... 85,335808/

i czy rzeczywiscie za rada Zaj007 mam w ciemno kupic lozyska kolumn? (jaka jest ich cena?)

pozdrawiam

LS

ps. przebrnalem przez 40-stronicowy watek o amortyzatorach - pouczajace, choc czesto dyskusja mocno zjezdzala na watki mocno poboczne :):) zauwazylem ze jednak dyskusja w 90% koncentrowala sie na przeciaganiu liny miedzy zwolennikami B6/8 i Koni - o KYB prawie calkowita cisza. Czy to wynik sportowych ciagot forumowiczow?

[Misiek Fisiek]

To wynik tego, że Kyb to niemalże to samo co seria a Koni czy Bilstein to segment premium dający lepsze prowadzenie. Mało kto zmienia serię na prawie serię jak ma sprawne amortyzatory. Bo i po co?

Jak zdejmiesz H&R i dasz pełną serię to komfort wzrośnie Ci wyraźnie ale zarazem jakość prowadzenia (zwłaszcza w zakrętach) wyraźnie spadnie. Dlatego my dajemy mocną amortyzację do fabrycznych sprężyn. Praktyczność auta jest zachowana, komfort spada niewiele, jazda poprawia się znacznie.

Sam musisz ocenić co dla Ciebie ważniejsze.

[SAKHUL]

do Zuber:

a te Koni FSD, ktore sprzedajesz / sprzedales to bylyby dobre do mojego modelu?

[Misiek Fisiek]

Pasować by pasowały ale czy byłbyś zadowolony to nie mam pojęcia.

[bezduszny]

i czy rzeczywiscie za rada Zaj007 mam w ciemno kupic lozyska kolumn? (jaka jest ich cena?)

ja bym kupił.. i przy okazji wymienił, skoro amory będą zmieniane
łożyska mają to do siebie, że padają... i nie pytanie czy padną a kiedy padną
dużo taniej będzie wymienić teraz

[SAKHUL]

do Zuber:

To moze dla pelnego obrazu sytuacji napisz prosze dlaczego moglbym nie byc zadowolony w porownaniu np do oryg amortyzatorow, jakie - wg oceny mechanika - mam obecnie?
Moze to rozjasni mi ocene?
dzieki z gory

[gachul]

Sakhul też mam Koni FSD i do serii to nie ma co porównywać bo są o niebo lepsze, ale jednak trochę samochodem buja co nie jest komfortowe w szybkich nierównych zakrętach ogólnie są ok ale też swoje zmieniam ( samochód mam obniżony -30 na springach Eibach Pro Kit)

[Misiek Fisiek]

Sakhul, komfort będzie taki sam (niektórzy twierdzą, że wyższy) a prowadzenie lepsze niż na serii. Ale trwałość jest trochę zagadką. Choć zdecydowana większość przypadków awarii FSD ma miejsce przy stosowaniu je do obniżonego zawieszenia - nie są do tego przeznaczone.

U mnie wylał jeden amortyzator z przodu, mimo że nie jeździł na obniżeniu. Z realizacją gwarancji nie było żadnego problemu ale musiałem czekać dość długo. Na pocieszenie dają od razu dwa nowe (wymienia się parami). Gdybyś się decydował to lepiej zostawić fabryczne na wszelki wypadek (ale to ogólna zasada - wylewają różne modele różnych firm).

Jest tak jak pisze Gachul - FSD są tak zaprojektowane żeby odpuszczać na nierównych nawierzchniach (żeby komfort nie cierpiał). W rezultacie drgań ciśnienie jest przekazywane do specjalnych kanalików, jak drgania ustają to wraca do cylindra. Na równym tłumią jak sportowy amortyzator, na nierównym jak seria (no, może trochę lepiej). Rozwiązanie jest optymalne z punktu widzenia komfortu, ale nie z punktu widzenia kontroli nad autem.

[Zaj007]

To wynik tego, że Kyb to niemalże to samo co seria a Koni czy Bilstein to segment premium dający lepsze prowadzenie. Mało kto zmienia serię na prawie serię jak ma sprawne amortyzatory. Bo i po co?

Moje doświadczenie zaprzecza ostatniemu równoważnikowi zdania. Ale ja się nie znam i nie jeżdżę sportowo. Na obecnym setcie przeleciałem już blisko 2kkm.


SAKHUL, jedno łożysko (SKF) ok 130 PLN. Mi padły przy jakiś 65kkm. Jedna robota, więc zdanie podtrzymuję.

[SAKHUL]

hej Zuber

tak sie zastanawiam czy jednak nie zrobimy interesu? mysle, ze uczciwie podchodzisz do rzeczy i uczciwie polecasz zakup Twoich amortyzatorow Koni. Sprezyny oryginalne i tak musze zamowic - nie bede amorkow katowac zadnymi obnizonymi - jak napisalem na poczatku watku to nie na moje drogi - teraz mam tak obnizone ze chyba mam cm luzu miedzy opona a nadkolem. Mysle wiec ze te Koni pozyja troche pod moja opieka. Pytanie - sprzedajesz prywatnie czy prowadzisz firme i wystawiasz f-ry?

Ps. Zerknalem na oto moto na Twoje auto - ladny egzemplarz widac ze dbasz o auta wiec sadze ze i mi nie sprzedasz czegos co nie jest na pewno sprawne tak jak deklarujesz.

LS

[dato]

Mam ori sprężyny w pokoju obok
Używane 10kkm.

[SAKHUL]

rozumiem, ze na 4x4? szczerze to myslalem o kupieniu nowych - nie wiem ile to dla sprezyn przejechane 10k km... niemniej chetnie rozwaze propozycje - oczywiscie w zaleznosci od propozycji cenowej