Forum Skoda Superb

Witam,
pech chciał, że trafiłem na "polowanie" małych warchlaków na drodze i mam do zrobienia przód w Superbie.
Auto mam w leasingu, jestem płatnikiem VAT (działalność gospodarcza).
Zostawiłem auto w ASO, w którym kupowałem i interesuje mnie bezgotówkowa forma rozliczenia za naprawę.
Kierownik serwisu powiedział mi, że ja będę musiał zapłacić VAT od tej naprawy.

Może mi ktoś - jak chłopu na roli - wytłumaczyć dlaczego?
Na chłopski rozum, nie po to mam AC na auto aby coś jeszcze dopłacać!
Wg mnie, to ubezpieczyciel (Allianz) powinien pokryć naprawę w kwocie brutto, a ja nie powinienem nic płacić.


pozdr,
Bacownik

Hmm, generalnie masz rację, aczkolwiek czy jak zapłacisz VAT to nie odpiszesz go póżniej, czyli wyjdziesz na zero??

W sumie racja
Później go odzyskam

pozdr,
Bacownik

Miałem to samo ...
na początku stycznia

Vatem się nie przejmuj - to tylko przełożenie kasy.

nie wiem dokładnie jak Ci rozliczą w firmie leasingowej, ale jeśli FV będzie na Ciebie to wpiszesz w koszty.

PS
mam do Ciebie małą, szatańską prośbę - może wymienimy się fotkami na PW?

Ja miałem podobny przypadek z sarną. Naprawiane było bezgotówkowo w ASO, ubezpieczyciel podobnie jak u Ciebie (Allianz). Faktura za naprawę była wystawiona w kwocie brutto, ale VAT musiałem pokryć z własnego portfela. Tak to jest w przepisach, że w przypadku VAT-u rozliczenia pomiędzy ubezpieczycielem, a naprawiającym odbywają się w stawkach netto.
Nie ma tego złego ponieważ VAT wliczasz sobie w koszty, a biorąc pod uwagę, że przez najbliższe 2 lata nie można odliczać VAT-u od paliwa to każdy koszt się przyda
Pozdr,

Za ubezpieczenie nie płaci się VATu, to VAT musisz pokryć z własnej kieszeni - później zostanie Ci zwrócony przez US. Standardowa procedura.

sly222 pisze:Ja miałem podobny przypadek z sarną. Naprawiane było bezgotówkowo w ASO, ubezpieczyciel podobnie jak u Ciebie (Allianz). Faktura za naprawę była wystawiona w kwocie brutto, ale VAT musiałem pokryć z własnego portfela. Tak to jest w przepisach, że w przypadku VAT-u rozliczenia pomiędzy ubezpieczycielem, a naprawiającym odbywają się w stawkach netto.
Nie ma tego złego ponieważ VAT wliczasz sobie w koszty, a biorąc pod uwagę, że przez najbliższe 2 lata nie można odliczać VAT-u od paliwa to każdy koszt się przyda
Pozdr,

Jak się przespałem z tym tematem, to wyszło mi dokładnie tak jak napisałeś
VAT i tak odzyskam, czyli w sumie wyjdę na zero.

pozdr,
Bacownik

Nie ma tego złego ponieważ VAT wliczasz sobie w koszty

VATu nie wliczasz sobie w koszta. Całkowicie odliczasz go od podatku VAT należnego do US.

To nie jest tak do końca. AC płaciłeś najprawdopodobniej od kwoty netto samochodu (bez VATu), dlatego teraz zapłacisz VAT, który później w firmie odliczysz i tak jak kolega wcześniej napisał, wyjdzie na zero. Ja płaciłem AC od kwoty brutto, i gdy kamień uszkodził mi szybę, nie musiałem płacić VATu przy naprawie, gdyż tak miałem ubezpieczone auto.
Tak czy inaczej nic na tym nie stracisz, nie dopłacisz. Spokojna Twoja rozczochrana

Generalnie jest jak koledzy piszą, dopłacasz Vat, który i tak sobie odliczasz.
Choć trochę racji ma AdamK, z tym , że nie chodzi o płacenie składki z vatem a wybór w jakiej opcji masz AC.
Ja płaciłem składkę z Vatem, ale z opcją, że wypłata odszkodowania będzie netto (pewnie tez przez to mam mniejszą składkę).

Mam ubezpieczenie od brutto, ale zakład zadaje pytanie, czy firma ma możliwość odliczenia VAT od kosztu naprawy - jeśli ma - zwykle wypłacają netto. Tak mi powiedział likwiator, ale jeszcze nie zakończyłem rozliczeń, więc nie wiem jak będzie w moim przypadku.