Ciekawe ogłoszenia motoryzacyjne

[Misiek Fisiek]

Ja pindolę..



i 1,5 bańki. Trzeba by być obłąkanym.

[Konik]

Półtora bańki?
Nowa Syrena ponoć ma kosztować od około 40 000 zł.
Warszawka ma mieć zupełnie inną technologię, ale ta cena chyba się nie obroni.

[Zaj007]

Baleron na 60 000pl .
http://autovariant.gratka.pl/ogl/172423 ... 39de2532,3

[szms]

Kierwa... piękny i zadbany

[Misiek Fisiek]

Tak powinno być, że zadbane egzemplarze rzadkich aut chodzą za dużą kasę. E500 wiele nie jeździło.

Podejrzewam, że pomykało by się tym całkiem godnie, mimo że 20 latek.

Aczkolwiek tu pewnie był jakiś wał typu cofanie blatu i instalacja gazowa w międzyczasie. W końcu w PL żyjemy.

[szms]

Tak, bardzo rzadkie.
Ja się w tym zakochałem oglądając jeden z filmów serii Taxi

Liczba wyprodukowanych egzemplarzy ogółem (500E/E500): 10 479

[Zaj007]

Tak, bardzo rzadkie.
Ja się w tym zakochałem oglądając jeden z filmów serii Taxi

Liczba wyprodukowanych egzemplarzy ogółem (500E/E500): 10 479

Pierwszą części! Absolutnie wspaniała!

[Misiek Fisiek]

Szymek trzeba trochę poszukać, ale da się poniżej 10 000 zł znaleźć ładny egzemplarz grubasa, np. E220. I to robi się modne. Lepszy lans niż nowe fury za ciężki hajs. Po saskiej jeździ już sporo takich zadbanych klasyków.

[szms]

Wiem, że klasyki robią się ciekawą alternatywą...
głupią Frotką jak zajeżdżam odbajerzoną, nawoskowaną to wszyscy robią "wow!", a na SII i tak nikt nie spojrzy

[Konik]

Wskazany egzemplarz "pięćsetki" z technologią Porsche może przynieść właścicielowi 6 dych, ale musi być prawdziwie udokumentowany, naprawdę serwisowany, z furą faktur i takie tam.

Sprzedałem wiosną tego roku MB 124 300 DT '91 rok z udokumentowanym przebiegiem 220 000 km. Kupiony w PL! Stan był taki, że sam w to nie wierzyłem. Miałem go ponad 2 lata. Przyniósł bez ogłaszania się o sprzedaży 25 tysi. Klasyki... mniam...

[Zaj007]

Kiedyś jeździłem W124 '91 250 DT z manualną skrzynią w przyzwoitym stanie. Znajomy miał i praktycznie co tydzień go prowadziłem. Bardzo fajnie auto.

W ogóle W124 to był pierwszy Mercedes w jakim się zakochałem. Miałem wtedy 8 lat i przejechałem się takim jako pasażer taksówki. Niestety nie pamiętam jaka skrzynia i silnik.

[Misiek Fisiek]

Z ciekawych klasyków ostatnio upolowanych:

[szms]

Nooo...
klasyk. Piękny motor, niesamowite prowadzenie...
napalenie na niego przeszło mi jak zobaczyłem, że takie zaczynają się od 120 kzł wzwyż


W czerni najlepiej to jednak wygląda

[Konik]

Pierwszy(a) Mercedes, którą byłem wożony, którą później jeździłem, która do dziś mi siedzi we łebie, była poczciwa W115 200D. Taka właśnie, tylko że pierwsza seria:




Ostatnie około 2 lata jeździłem piękną W114. Tą:





A BMW, jakoś mnie nie łechcą.

[szms]

oooo... rodzice też takiego mieli, niebieskiego....
słabo go pamiętam, ale podobno miejsca na tylnej kanapie było wpistu