Forum Skoda Superb

Albo pisze z Igowna(IPad tak pieszczotliwie nazywam) i ma wyjątkowo błyskotliwa autokorekta...
Impreza to nic innego jak " i przez "
...prosze

ostatnio czytałem w jakimś TPI o silnikach TDI napisali, żeby uspokajać klientów, że to normalne w dieslach, że się słabo nagrzewają
ponadto podwyższone obroty na biegu jałowym wynikają z:
- niskiej temperatury oleju
- wypalania DPF
- wysokiego obciążenia alternatora
i podali tabelkę z ilością obrotów, tyle że za cholerę nie mogę znaleźć

O f pyte, tak się kończy pisanie na SwiftKey nie patrząc jakie wyrazy wstawia...
Koniu pewnie by rozkminił, a wy... OK, to jeszcze raz :
Chciałem sobie nawet notować codziennie, jaka jest temperatura na zewnątrz, i przy jakiej temperaturze silnika obroty schodzą do normalnego poziomu. Ostatnio np przy 7 stopniach, obroty od razu były na poziomie mniej niż 800. Z kolei przy temperaturze 4, już obroty wskakiwaly na tysiąc.
Raz tez było tak, że obroty były ok, coś cyknelo i wskoczyły wyżej.

IMHO za bardzo się nad tym rozczulasz.
Ja ostatnio robię w ten sposób, że wyjeżdżając z garażu wyłączam całkowicie klimatronik.
Dopóki nie zacznie mnie to wkur...., znaczy być za zimno to nie włączam. Z reguły "dociągam" do 90 st. C na wskazówce - po jakiś 7-8 km w temperaturze otoczenia rzędu -6 - -8, i jest git. Póki mi się z tyłu mały gwizdek nie buntuje to jest OK.

Nie, nie rozczulam sie, tylko strasznie mnie to denerwuje, jak wiem, ze cos jest nie w porzadku.
Dzisiaj na dworze 3 stopnie, rano odpalilem (klima jak zwykle AUTO 22, dwa zady podgrzewane)m 4-5 kilometriow po miescie, temperatury rosly - potem wjayd na autostarde - mysle sobie, przegonie go, a co tam. Wiec poczatkowo jak taksowka - 100kmh, 6. bieg - tak do 70-80 stopni - potem 180kmh przez 10 minut. Temperatura 90/110 (chlodnica/olej) - czyli OK.
Zjezdzam do miasta - i sru 65/78... Podjezdzam pod dom - wrzcuam P i czekam. Obroty ponizej 800.
Po chwili ustawiam temeprature na 23 - obroty od razu podchodza pod 1000, ale i temepratura rosnie. Spalanie 0,7l/h. Nie wiem jakim cudem. Tenperatura urosla w 10 minut do 85 stopni - olej nieco ponad 80 stopni.
Czy wymiana czujnika to kosztowna i czasochlonna praca? Czy podlaczenie komoa i sprawdzenie temeperatur tam, moze naprowadzic na jakis trop?

PS: mechanik mi mowil, ze wskazowka od temepratury plynu chlodniczego dziala tak, ze w zakresie od 75 do 95 pokazje 90 - zeby nie wachlowac na liczniku. DLatego, jesli rzeczywiscie spada ponizej tych 75 to jest juz lipa (wnioskujac z jego teorii).

Dobrze Ci powiedział.

a mnie potrafi spasc na 80~85

Wysłane z mojego Lenovo K910 przy użyciu Tapatalka

T1000, szkoda kasy na czujnik(-i), bo (IMO) to nie ich wina.
Powiedz lepiej jaki termostat masz teraz założony ( ori w całości albo tylko "wkład", albo co ? ).

Jeśli ori z ASO to zainwestuj (sugestia) w diagnostykę zawora obejściowego chłodnicy EGR i/lub w termostat oleju ATF.

Jeśli zamiennik albo jakaś inna "kombinacja" to powstrzymuję się od komentarza.

^^no to tez lipa.

Enriquez, no to jesli dobrze powiedzial, to czemu post wyzej pisales, ze dramatyzuje, skoro jest konkretna lipa?

Mej - wsyzstko co przynosi, bierze z ASO.
Co to jest ta diagnostyka? Mechanik bedzie wiedzial jak to robic? Bo jak ma mi polowe auta wymieniac tydzien po tygodniu, to dziekuje za takich mechanikow...

Działanie zawora chłodnicy EGR można łatwo zdiagnozować praktycznie bezkosztowo, z użyciem testera oraz wiedzy i oczu diagnosty (nie wiem czy akurat VCDS obsługuje tą funkcję ale VAS tak).

T1000 pisze:Mechanik bedzie wiedzial jak to robic? Bo jak ma mi polowe auta wymieniac tydzien po tygodniu, to dziekuje za takich mechanikow...

Przepraszam ale w tej kwestii nie potrafię się wypowiedzieć.

Staram się tylko wskazać co może ALE NIE MUSI być powodem Twojego niezadowolenia.
Zauważ, że od początku namawiałem Cię najpierw do diagnostyki a dopiero potem do wydatków.

Mej - weź pod uwagę, że diagnostyki, szczególnie z użyciem kompa, nikt też nie zrobi za darmo. Jeżeli VAS nic do tej pory nie wykrył i to nie wykryje, o ile problem nie ulegnie pogorszeniu.

Sko89 - koniecznie poczytaj sobie na temat:

- bloków wartości mierzonych

- procedur diagnostycznych

- testów elementów wykonawczych

- i tak dalej

... wtedy zrozumiesz, że odczyt pamięci usterek jest tylko "poboczną" funkcją testera, którego zasadniczą funkcją stanowi bardzo szeroko rozumiana diagnostyka, wszakże pod warunkiem, że obsługuje go osobnik wyposażony w mózg, wiedzę i świetne zdolności analityczne.

Poza tym, w sprawie Kolegi T1000 mówiąc o diagnostyce wcale nie myślałem jedynie o podpięciu VASa czy VCDS'a.
Metod diagnostycznych, "formalnych" jak i "nie formalnych" jest cała masa i tylko od inwencji, zaangażowania oraz sprytu mechanika zależy jak przeprowadzi diagnostykę problemu.
Nawet najlepszy komputer, cokolwiek by nie powiedzieć, jest tylko jedną z metod diagnostycznych, ale w rękach jakiegoś idioty też nic nie wartą.

Mej - dokładnie napisałem o tym znacznie wcześniej.

We wtorek oddaje auto do mechanika. Nie mam zbytnio wyboru i po dzisiejszej rozmowie z nim, nie palam radoscia, ale zobaczymy co wyczaruje. Zaluje, ze powiedzialem mu, ze termostat juz wymienilem, bo straszny mysliciel z niego, za nic majacy vasy, vcdsy, fora i naprawianie aut wszedzie indziej, tylko nie u niego. Iskierka nadziei pojawila sie, jak zamrsczyl brwi, madrze podrapal sie po brocie i twierdzaco odpowiedzial na moje pytanie, czy ma jakies podejrzenia - aczkolwiek nalegal by pozostac tajemniczym do czasu rozwiazania problemu...

Niezły bajerant