Sport to zdrowie (?)

Awatar użytkownika
bar72
Posty: 694
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:07
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Imię: Bartek
Lokalizacja: Kraków

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: bar72 »

czasem pomaga zimny prysznic
badanie krwi tj. zawartość cholesterolu itp , kosztuje mało wynik tego samego dnia
lub profesjonalny pomiar składu masy ciała pokazuje wodę tłuszcz mięśnie kości itp
otwiera oczy nie jednemu , dbamy o silniki w samochodach , oleje opony , a zapominamy o naszym silniku :) , on też potrzebuje przeglądu dobrego paliwa i nie wszystkie części da radę wymienić !
Ostatnio zmieniony 1 lut 2015, o 10:51 przez bar72, łącznie zmieniany 1 raz.
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

Nie byłbym sobą, gdyby nie zahaczyć o fakt pisania nowej historii odnośnie obchodów uwolnienia KL Auschwitz-Birkenau. Oprawcy - teraz ofiary systemu i biedacy, którzy chcieli się ustrzeć przed Frontem Wschodnim, a ci co przeżyli obóz jako więźniowie są traktowani jako kolaboranci. Ja tak to odbieram po ostatnich obchodach.
Do dzisiaj wielu z nich, którzy zostali zlikwidowani nie zostało zrehabilitowanych.

Nie jest to bezpośredni przekaz, ale dano odczuć kto gdzie ma stać i gdzie jest każdego z nich miejsce. I ja tak to odczułem.
Awatar użytkownika
Misiek Fisiek
Posty: 9426
Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 1000.500.100.900
Lokalizacja: Warwsiowa

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: Misiek Fisiek »

Ale nie trzeba katować dzieciaków przez kilkanaście lat edukacji historią żeby nauczyć ich tego co rzeczywiście potrzebują wiedzieć. Większość i tak pewnie zapominają w ciągu dwóch miesięcy po klasówce.
Obrazek

♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

Misiek Fisiek pisze:Ale nie trzeba katować dzieciaków przez kilkanaście lat edukacji historią żeby nauczyć ich tego co rzeczywiście potrzebują wiedzieć. Większość i tak pewnie zapominają w ciągu dwóch miesięcy po klasówce.
A trzeba katować dzieci tym z czego składa się chromosom?

Albo ilu mieszkańców ma Baku?

Albo może w którym roku Władek Reymont zachlał się na śmierć? ;)



Jest wiele "zbędnych" rzeczy, ale czy warto rezygnować, sam nie wiem...
Maverick

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: Maverick »

szms pisze: Albo może w którym roku Władek Reymont zachlał się na śmierć? ;)
Ale dosc ciekawe jest kiedy i gdzie Wyspianski nabawil sie choroby wenerycznej :lol: :lol: :lol:
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

Mnie zawsze intrygowała rozkminka, kto był większym ćpunem i alkoholikiem - Słowacki czy Mickiewicz...

Słowacki jako paryska kultura pił i ćpał bardziej wyrafinowane trunki, hazardzista... a Mickiewicz bardziej taki mieszczuszek chlał okowitę i wpierdzielał jakieś grzybki halucynogenne... :D
Awatar użytkownika
Misiek Fisiek
Posty: 9426
Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 1000.500.100.900
Lokalizacja: Warwsiowa

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: Misiek Fisiek »

W temacie sportów.. to ten program+Xbox jest bardzo fajny jak komuś nie chce się z domu ruszyć:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=kcqnsN0cnlo[/youtube]
Obrazek

♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Awatar użytkownika
niekumaty_pl
Posty: 454
Rejestracja: 20 gru 2013, o 20:16
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Aktualnie: 170 KM
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: niekumaty_pl »

Witam
Ja rozpoczałęm przygodę ze sportem w 2012 od diety i codziennych spacerów, w 2013 we wrześniu poszedłem na crossfit i po 3 miesiącach z własnej winy przeciążyłem L4-L5 , wcześniej za bardzo sprawny nie byłem. Prawie rok leczyłem uraz , teraz marzę o bieganiu ale powoli zaczynam , siłownia plus szybkie spacery po 8 Km co drugi dzień.W maju mamy bieg na 10 Km więc to planuję na razie , a przyszły rok ćwiartka Ironmana .Mam nadzieję że mi się uda :)
niop........
Awatar użytkownika
bar72
Posty: 694
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:07
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Imię: Bartek
Lokalizacja: Kraków

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: bar72 »

pewnie ,że się uda 10km w jakim czasie teraz robisz?
podstawa budowania formy to systematycznie i małymi krokami
kontuzje np kolan podczas biegania , są powodowane tym ,że mięśnie dwugłowe i czworogłowe które trzymają kolano u osób które nie uprawiają systematycznie sportu
praktycznie nie istnieją (są takie małe by człowiek stawiał kroki) , i potem na nartach następują zerwanie wiązadeł itp , a ludziska myślą że są już super wytrenowani bo jadą
raz w roku na narty , waga ciała ok 100kg i to wszystko muszą wytrzymać kolana
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

właśnie opisałeś moją historię :lol:

zerwane więzadła w prawym kolanie... podczas ligi halowej, nie grałem około roku i w drugim meczu podczas nawrotu strzeliło... mega dziwne uczucie. :mrgreen:
Awatar użytkownika
bar72
Posty: 694
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:07
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Imię: Bartek
Lokalizacja: Kraków

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: bar72 »

ale z kolanem już ok mam nadzieje ?
jeśli dobrze zrobiona operacja to wszystko wraca do normy , gorzej jak robią to partacze i skracają wiązania podczas ich łączenia
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

taaak ok... jak najbardziej :)

Oczywiście czuję, że jest słabsze jak przestaję się ruszać. Jak w wakacje jeździłem na rowerze to nie czułem różnicy między kolanami :)
Awatar użytkownika
bar72
Posty: 694
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:07
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Imię: Bartek
Lokalizacja: Kraków

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: bar72 »

to już masz odpowiedź co masz robić
na zimę kupujesz trenażer , tylne koło roweru demontujesz wkładasz w widełki i ogień regulujesz sobie tylko siłę kręcenia
30 min z rana i po roku zobaczysz różnice
nie wypomnę o utracie masy ciała , bo najlepszym testem jest załadowanie do plecaka zgrzewki wody 6x1,5l= 9l ok 9 kg proszę teraz z tym plecakiem
pochodzić ok 4 -5 godzin
wniosek sam się nasunie :-)
Awatar użytkownika
whity
Posty: 14835
Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 333km / 703nm
Lokalizacja: MS

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: whity »

Ja tez kaleka od sportu:) Ale u mnie bark wyskoczył w tenisie (5 razy pod rząd) i juz nie trzymał. Pierwszy lekarz chciał rękę łamać, i połączyć blaszkami przekrzywiona o 25 stopni zeby juz nie wyskakiwał :) :) :)
Nie bójcie się być premium.

#stayPremium :)
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Sport to zdrowie (?)

Post autor: szms »

whity pisze:Ja tez kaleka od sportu:)

sam jesteś kaleka :D

ja się zapuściłem, a w zasadzie załamałem po tych więzadłach... i się zapuściłem. Przed tym i przed pewnymi problemami osobistymi - piłka nożna (5 liga, obecna 4. :lol: ), siatkówka, tenis ziemny, stołowy, rower, łyżworolki... uwielbiam sport.
Teraz jestem w błędnym kole - praca ważniejsza. Wiem, że chore, ale ciężko się wyrwać z tego kółeczka. :twisted:
ODPOWIEDZ