Strona 13 z 17

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 29 maja 2015, o 12:51
autor: Konik
Kuwa, Sławek. Takie oczojeby wymagają ostrzeżenia dla epileptyków.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 29 maja 2015, o 13:31
autor: sjak
Dobra. Coś spokojniejszego

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 10:32
autor: Elegance
Zmień ten silikon, bo aż się w głowie kręci

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 10:57
autor: sjak
Ale to przecież jeszcze skutki uderzenia :lol:


Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 12:10
autor: Enriquez
Konik - napisz instrukcję, jak tego używać do usuwania robalstwa z maski, grilla.
Robiłem dziś test i niestety na moim czarnym lakierze toto nie bardzo działa.
Roztwór zrobiłem 10%, spryskałem, odczekałem ze 3 minuty a robale jak były tak są.
Co prawda mniej, ale zostają. Powtórna próba kończy się tym samym niepowodzeniem.
Za drugim razem wziąłem to jeszcze przetarłem przed spłukaniem rękawicą, ale znowu dupa.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 12:12
autor: whity
Weź sobie gąbke do robakow;)

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 12:24
autor: arturkrakow
Enriquez pisze:Konik - napisz instrukcję, jak tego używać do usuwania robalstwa z maski, grilla.
Robiłem dziś test i niestety na moim czarnym lakierze toto nie bardzo działa.
Roztwór zrobiłem 10%, spryskałem, odczekałem ze 3 minuty a robale jak były tak są.
Co prawda mniej, ale zostają. Powtórna próba kończy się tym samym niepowodzeniem.
Za drugim razem wziąłem to jeszcze przetarłem przed spłukaniem rękawicą, ale znowu dupa.
dokladnie to samo mialem wczoraj...tylko roztwor 5:1 spryskalem...odczekalem 5min i slupaklem pod cisnieniem...zeszły ale tylko z grubsza...zostaly brazowe tluste plamy po robalach...wysuszylem i powtorzylem i dupa...uzylem mojej resztki meguiars bug and tar remover i zeszlo idealnie. Nie mialem ze soba innej butli zeby zrobic mocniejszy roztwor ale przy zaschnietych robalach z trasy ze zderzaka i maski nie zeszlo

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:00
autor: Konik
Enriquez pisze:Konik - napisz instrukcję, jak tego używać do usuwania robalstwa z maski, grilla.
Robiłem dziś test i niestety na moim czarnym lakierze toto nie bardzo działa.
Roztwór zrobiłem 10%, spryskałem, odczekałem ze 3 minuty a robale jak były tak są.
Co prawda mniej, ale zostają. Powtórna próba kończy się tym samym niepowodzeniem.
Za drugim razem wziąłem to jeszcze przetarłem przed spłukaniem rękawicą, ale znowu dupa.
Zakładam, że spłukałeś wodą pod ciśnieniem.

Od jak dawna robale są na aucie?
Po pierwszej próbie (piszesz, że mniej) zostało 90% robali, czy 90% zeszło. Czy inaczej?

Ja robię tak, że zraszam przód auta produktem z butelki z triggerem, odczekuję około 5 minut. Spłukuję dokładnie miejsce przy miejscu wodą pod ciśnieniem (z myjki ciśnieniowej). Po takim zabiegu najczęściej pozostaje około 10% robali. Zależnie od sytuacji powtarzam zabieg, albo zraszam, zostawiam na kilka minut i myję rękawicą z mikrofibry. Bardziej oporne złażą, a pozostałe najbardziej oporne (około kilka %) trzeba się pobawić myjąc rękawicą. To zależy od czasu jaki pozostawały na aucie. Kiedyś jak zostawiłem na 2 tygodnie, a auto często się smażyło na słońcu, to po pierwszym spłukaniu została większość na aucie. Mam też auto zabezpieczone powłoką ochronną (wosk/sealant/inne, na tworzywach dresing) co na pewno ułatwia mycie.

Trzeba też pamiętać, że Bug Remover jest łagodny/bezpieczny dla powłok ochronnych, co za tym idzie z pewnością znajdą się środki bardziej skuteczne. Np. TFR daje radę z robalami skuteczniej, ale jednocześnie zmywa wosk.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:03
autor: Konik
arturkrakow pisze:spryskalem [...] slupaklem pod cisnieniem [...] wysuszylem i powtorzylem
Przed powtórką nie trzeba suszyć. Szkoda czasu i energii. Rzecz w tym, żeby dobrze odmokły.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:06
autor: Konik
VWhity pisze:Weź sobie gąbke do robakow;)
Oczywiście, że to jest skuteczny sposób. Tylko, że nie każdemu o to chodzi.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:13
autor: whity
Konik, a szkodzi ta gąbka lakierowi? Zaczęłam stosować to na q5 i nie widać żadnych zarysowań lub tym podobne. A nie kiedy brutalnie szoruje ta gąbka :)

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:28
autor: Elegance
VWhity pisze: Zaczęłam
Szoruj, Szoruj Magda, na białym nie widać.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:28
autor: Elegance
:mrgreen:

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:31
autor: Konik
Magda (?) :)
Każde tarcie pozostawia ślady na lakierze. Nawet przetarcie palcem po zakurzonej powierzchni lakieru. Na czarnym od razu to widać. Gąbka zbiera krzemionkę (kwarc) zawartą w brudzie drogowym, a to dobrze piłuje lakier. Szczególnie ciemne lakiery. Na białym nie widać tego od razu. Z czasem robi się brudny i trudny do domycia oraz traci połysk. Tak samo przy zmywaniu robali, chodzi o to by jak najmniej trzeć. A jeśli już trzeba, to chodzi o to by robali było już jak najmniej (po wstępnym usunięciu) i jak najlepiej odmoczone. Lepiej namoczyć Bug Removerem i spłukiwać myjką nawet kilka razy, niż trzeć gąbką. Najbardziej oporne resztki, po bardzo dobrym namoczeniu, jeśli trzeba, to trzeba zmyć ręcznie, ale lepiej rękawicą z mikrofibry niż gąbką.

Re: Bug Remover Orange Concentrate - zapraszam chętnych do t

: 30 maja 2015, o 13:32
autor: Konik
Spadam. Będę wieczorem.