czy można jakoś włączyć 4x4 na stałe ?

[lechupe]

naszło mnie takie pytanie, albowiem zdarzyło mi się zakopać w piachu.
Kombinowałem zatem jak tu się z niego wyrwać, licząc zwłaszcza na tylne koła.
Niestety pomimo wyłączania kontroli trakcji i innych czarów, 4x4 działało zdaje się "klasycznie" czyli załączając koła w zależności od uślizgu.

Pytanie zatem, czy można jakoś wymusić przeniesienie napędu na tył, a w ogóle czy znacie jakieś patenty na "wykopanie" się w aucie z DSG.?

[szms]

czyli załączając koła w zależności od uślizgu.

poczytaj o mechanizmie różnicowym i będziesz już wszystko wiedział.

[pab567]

Da się - trzeba "tylko" wymienić sterownik na taki zmodyfikowany... można nawet mieć pokrętło regulujące stopień spięcia...

[szms]

ale co da się Pab?

[sjak]

Problem z haldexem jest taki, że dąży do rozłączenia napędu. Tak został zaprojektowany, również pod względem pojemności cieplnej. Niestety ztcp również patent kopnięcia po hamulcu nie pomoże, bo sterownik wówczas ogranicza moment obrotowy. Pytanie do kumatych w tym temacie - czy nie da się tego w sterowniku zmienić? Bo jeśli tak to wówczas metodą jest depnięcie po heblach z jednoczesnym dodaniem gazu.


W fabrycznej konfiguracji napęd na 4 koła w SII wybitnie jest przeznaczony do poprawy trakcji i stabilności ( i tu sprawdza się więcej niż dobrze) , ale nie radzi sobie z wygrzebywaniem się z trudniejszych opresji

[szms]

Bez fizycznego reduktora to nie da kompletnie nic...

Tak jak Sławek pisze:

napęd na 4 koła w SII wybitnie jest przeznaczony do poprawy trakcji i stabilności

[pab567]

ale co da się Pab?

Da się włączyć 4x4 na stałe

[pab567]

Inne pytanie jak długo wytrzyma

[sjak]

ale co da się Pab?

Da się włączyć 4x4 na stałe

Inne pytanie jak długo wytrzyma

Aż do zagotowania

[szms]

Czyli do 50 km po autostradzie

[sjak]

Ale, @lechupe nie ma się czym przejmować, bo generalna zasada głosi, że im skuteczniejszy napęd na 4 koła, tym dalej trzeba po traktor z buta zapierdalać

[szms]

Sjak, błaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagam Cięeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

[pab567]

Ale on ma rację... Jak miałem Forestera to dwa razy się sprawdziło.

[szms]

Ale co się sprawdziło?

W tego typu napędach rozważając układy podobne do haldexa bardzo dużo mają do powiedzenia opony.

Nie ma reduktora, nie ma o czym gadać, moment obrotowy idzie w piach...

[rezon]

naszło mnie takie pytanie, albowiem zdarzyło mi się zakopać w piachu.
Kombinowałem zatem jak tu się z niego wyrwać, licząc zwłaszcza na tylne koła.
Niestety pomimo wyłączania kontroli trakcji i innych czarów, 4x4 działało zdaje się "klasycznie" czyli załączając koła w zależności od uślizgu.

Pytanie zatem, czy można jakoś wymusić przeniesienie napędu na tył, a w ogóle czy znacie jakieś patenty na "wykopanie" się w aucie z DSG.?

Nie wiem czy masz aktywowaną "elektroniczną szperę czyli xds - trochę poprawia ale tak naprawdę to żaden napęd bez blokady dyfra cudów nie zrobi