Na co zwracać uwagę przy kupnie Superba I 1,9TDI/2,0TDI

[mac]

Witam!

Jestem na etapie poszukiwań Skody Superb z roczników 2005-2006. Interesują mnie tylko "klekoty" czyli w grę wchodzi 1,9 TDI oraz 2,0 TDI. Mam w związku z tym parę pytań co do tego modelu z tymi silnikami:

1. Na co zwracać szczególną uwagę przy kupnie?
2. Po ile tak naprawdę chodzą zadbane sztuki takiego Superba?
3. Co możecie powiedzieć o tych silnikach? 1,9 TDI zbiera jak na razie u mnie same pochwały zaś 2,0 TDI jest mi odradzany - co powiecie na ten temat?
4. Jakie są koszta utrzymania tego samochodu tzn. ceny części oraz awaryjność?

Każda rada, opinia, sugestia jest dla mnie na wagę złota więc wypowiadajcie się!

Z góry dzięki i pozdrawiam, Maciek

[Misiektt]

Bo 2.0TDI to awaryjne silniki a 1.9 to sprawdzona konstrukcja na dodatek dobra do wirusowania.

[Lukaszos]

Hejka.

Co do kosztów utrzymania auta 1.9 TDI, t robiąc wymianę filtrów i płynów jest zupełnie znośnie. Olej Mobil 1 synt s special v to wydatek 150- 160 zł, filtry w oryginale to wydatek 250 zł a w zamiennikach jest trochę taniej. Kosztowne jest tylko zawieszenie ale na szczęście poprawiono je i już nie pada jak w Paskach B5 przed liftem. Rozrząd w orygonale z pompą to wydatek ok 750 zł = wymiana 250-350 zł. Więc wydaje mi się że niema tragedii. Co do awaryjności to w dużym stopniu zależy od świadomości i troski o auto poprzednich właścicieli. Jak kupisz tanio od flejtucha to możesz mieć jakieś przygody. Moje auto (2005 r model 2006) ma 165000km i przy 160000 zrobiłem mapy, śmiga aż miło bez najmniejszych problemów, silniki 2.0 TDI nie cieszą się najlepszą opinią- kłopoty z pompą olejową, pompowtryskiwaczami, niejednokrotnie mikropęknięcia głowicy to typowe usterki, w 1.9 tego niema. W okolicach 200000km zrobisz turbinę bo jak nie puści oleju to stanie geometria i dalej lejesz ropkę. Jeśli chodzi oceny tych aut, to jak sam zauważyłeś rozpiętości cenowe są duże. Z własnego doświadczenia wiem że coś dobrego musi kosztować, nikt nie odda takiego auta za 28 czy 30 tyś zł jak wie że bryka jest na 100% pewna. Handlarze sprawią że można uwieżyć iż kupujesz niemalże marzenia za super okazyjną cenę. Przy zakupie najlepiej dokonaj pomiaru grubości powłoki lakierniczej, będziesz widział czy auto ma psiuknięty błotnik czy drzwi po jakiejś obcierce czy też polakierowane elementy konstrukcyjne auta po wymianie ćwiartki, pasuje również podpiąć auto pod kompa i poszukać błędów, sprawdzić zgodność VIN ze sterownikiem, zajżeć do układu dolotowego w poszukiwaniu obecności oleju silnikowego. Dobrze jest pojechać do ASO jesli masz jakieś wątpliwości lub jeśli nie jestes w stanie sam tego sprawdzić, pamiętam że w ubiegłym roku gdy kupowałem Passata B6 ( wartość 70 000zł ) dla ojca pojechałem do Auto VIVY w Warszawie, zrobili kompletną diagnostykę z wydrukiem historii napraw, pomiarami grubości lakieru itp itd i zapłaciłem ok 300zł.

A, i pamiętaj nigdy się nie napalaj na auto, wszystko na chłodno i z dystansem. Powodzenia w zakupach

[Pawel_ch]

2.0 TDI sobie odpusc jak nie chcesz miec problemow. Poczytaj o tych silnikach i sam zobaczysz ze to jest kupa, dodatkowo zafundowali w tych silnikach DPF co tez sprawia kosztowne problemy.Szukaj 1.9 TDI i bedziesz zadowolony.

[patryk_wawa]

Plujecie na 2.0 TDI jak na największe badziewie.
A to jest nie prawda. To takie generalizowanie jak u Niemców, że wszyscy Polacy to pijaki i złodzieje.
A prawda jest taka, że wszystko zależy od konkretnego modelu i wcześniejszego użytkownika (jak serwisował, jakie paliwo lał, styl jazdy itp. itd).
Rzeczywiście VAG miał problemy z tą jednostką we wszystkich markach, ale nie każde auto z 2.0 TDI to złom.
Trzeba bardziej uważać przy zakupie tego silnika i dokładnie je sprawdzić przed zakupem w autoryzowanym serwisie oraz bardziej uważać na te Niemieckie z "podkręconymi licznikami".

1.9 TDI to bardzo dobra jednostka, ale trzeba uważać, bo handlarze na fali niezawodności tego silnika wciskają kupującym trupy. Mój znajomy ostatnio nabył takie cudo A4 z 1.9 TDI. Był zachwycony dopóki nie okazało się, że to totalny trup sprzedany z ładną bajką o niezawodności silnika.

[ja456]

Lukaszos jak dbasz o turbo i od czasu do czasu pojedziesz szybciej, żeby rozruszać łopaki to nie będzie żadnych problemów. U mnie póki co 235kkm i turbo nie było dotykane (a chip jest prawie od nowości).
Jak 2.0 TDI to bez DPF, bo w S1 przy 120kkm trzeba wymieniać płyn w tym filtrze co nie jest tanie.
Osobiście jak bym szukał S2 to wolałbym wybrać benzynowe TSI.

[Lukaszos]

No to winszuje kolego "ja456" u mnie niestety przy 163000 turbo plunęło olejem. Skończyły się łożyska i ponad 0,5 litra oleju stanęło w intercoolerze. No i zadymiła na niebiesko........ troszkę.......więc było jasne co się stało. Ale już jest wszystko OK

[ja456]

W poprzednim samochodzie A6 2.5TDI turbo też mi poszło po ok. 165 tys km (ale nie wiem czy nie był kręcony). Tutaj póki co wszystko mam w bardzo dobrym stanie.

[Lukaszos]

Kręcony nie był bo znam historię auta. Tak miało być i tak się stało

[eryk328e46]

Czy Superb I 1.9 tdi 130 wystepowal rowniez z Dpf? ,bo nie che tego ustrojstwa.

[Lukaszos]

Nie mają dpf, dopiero w 2.0 TDI

[yarun]

A czy Superb1 2,5 TDI (BDG) 120KW ma DPF? Jak to sprawdzic?

[ja456]

Nie ma.

[Zaj007]

1. Na wszystko.

4. 2.5 TDI (ale uwaga, mówimy o wersji V6) i 2.0 TDI PD nie kupiłbym. Fakt faktem, że dużo zależy od konkretnego modelu jednakże takie przypadki jak wytarcie koła napędowego pompy oleju, przedwczesne zużycie wałków rozrządu, pękające głowice, poważne rysy gładzi cylindrów po 100kkm czy krótki żywot pompowtrysków (DMF, DPF i VNG pomijam) stanowi chyba najlepsze świadectwo o tych motorach.

5. Siada moduł komfortu, podatne na zużycie jest przednie zawieszenie, naprawy są drogie (układ wahaczy, dla odmiany tył zrobisz po taniości). Jeśli nie padnie turbo,czy popowtryski lub inne typowe drogie urządzenie to ogółem koszty będą średnie. Olej tylko odpowiedniej jakości. Na tym oszczędzać, zwłaszcza w TDI, nie można.