Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms podob

Tematy nie związane z Superbem
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: kamracik »

Bo spamowicze nawet nie wiedzą o czym mowa :lol:
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

kamracik pisze:Bo spamowicze nawet nie wiedzą o czym mowa :lol:
Niestety, jak czytam to forum, to widze osoby, ktore raczej o niczym nie maja pojecia, ale nadal swoje trzy grosze musza wpitolic, ot tak, zeby popierd... sobie :mrgreen:

Anyhow, pogooglalem, popatrzym na youtuba i caly proces instalacji wydaje sie byc dziecinnie prosty.

Pozostaly trzy tematy:

1) to RAID6 czy RAIDZ2,
2) software do backupu (Acronis) czy synchro (Allwaysynch/FreeFileSynch)
3) szyfrowanie - czy szyfrowac na master/server PC i backupowac juz zaszyfrowane, czy jednak szyfrowac dyski na NAS... do tego by wystarczyl T20 z Pentium za ~£90 + dyski - Synology tu sie chowa...

Ad 3. Tak teraz patrze - Acronis zaszyfruje wszystko, i kosztuje w sumie picny klak. Mam z nim dosc pozytywne doswiadczenia z przeszlosci, no i daje mi opcje zrobienia obrazu systemu, wiec w razie updaku systemu, szybko moznaby go przywrocic... synchronizacja nie daje mi tej opcji.

Kamracik, z doswiadczenia - jakie rozwiazania stosujesz?
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: kamracik »

Darmowe ;)

Poważnie.

Synchronizacja danych - rsync (jest pod Windows)
Szyfrowanie partycji - crypt/LUKS (w centku to paczka cryptsetup-luks)
Szyfrowanie pojedynczych plików - GPG (jest pod Windows)

Szyfrowanie pojedynczych plików organizuję w zależności od stanu sprzętowego u klienta, jeśli ma słabe kompy to po stronie serwera, jeśli mocne to zrzucam to na klienta. Wyjątkiem są potrzeby dużych plików, te zawsze po stronie serwera.

Z racji oszczędności RAID 1 lub 10/01 (jeśli klient chce dynamiczne dokładanie dysków, aby minimalizować koszt początkowy), niestety żaden z klientów nie chce się rzucić na taką liczbę dysków, aby stawiać wyższe RAID. Brakuje im biznesowego uzasadnienia w momencie kiedy mają HA z DR i do tego jeszcze kopie zapasowe. Po części się z nimi zgadzam.

Co do tych płatnych kombajnów do kopii zapasowej, nie jestem fanem, odstrasza to trochę ceną i czasami konfiguracją (najdłużej się bawiłem Symanteciem przy okazji posiadania PowerVault). Większość klientów raczej by się uśmiała gdybym im pokazał kosztorys takiego wdrożenia dla powiedzmy 10 stanowisk. Już nie mówiąc o możliwości dopasowania tego do siebie i łatwości wprowadzania zmian w sytuacji krytycznej (np. z telefonu, będąc w górach albo za granicą). Jednak tutaj przyznaję, że rozeznanie na rynku mam bardzo słabe jak nie żadne.
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

kamracik pisze:Darmowe ;)

Poważnie.

Synchronizacja danych - rsync (jest pod Windows)
Szyfrowanie partycji - crypt/LUKS (w centku to paczka cryptsetup-luks)
Szyfrowanie pojedynczych plików - GPG (jest pod Windows)

Szyfrowanie pojedynczych plików organizuję w zależności od stanu sprzętowego u klienta, jeśli ma słabe kompy to po stronie serwera, jeśli mocne to zrzucam to na klienta. Wyjątkiem są potrzeby dużych plików, te zawsze po stronie serwera.

Z racji oszczędności RAID 1 lub 10/01 (jeśli klient chce dynamiczne dokładanie dysków, aby minimalizować koszt początkowy), niestety żaden z klientów nie chce się rzucić na taką liczbę dysków, aby stawiać wyższe RAID. Brakuje im biznesowego uzasadnienia w momencie kiedy mają HA z DR i do tego jeszcze kopie zapasowe. Po części się z nimi zgadzam.

Co do tych płatnych kombajnów do kopii zapasowej, nie jestem fanem, odstrasza to trochę ceną i czasami konfiguracją (najdłużej się bawiłem Symanteciem przy okazji posiadania PowerVault). Większość klientów raczej by się uśmiała gdybym im pokazał kosztorys takiego wdrożenia dla powiedzmy 10 stanowisk. Już nie mówiąc o możliwości dopasowania tego do siebie i łatwości wprowadzania zmian w sytuacji krytycznej (np. z telefonu, będąc w górach albo za granicą). Jednak tutaj przyznaję, że rozeznanie na rynku mam bardzo słabe jak nie żadne.
Jestem wlasnie po czacie z panienka z Acronisa - True Image na 3 komputery kosztuje ~300pln, na 5 cos kolo ~380. Szyfrowanie juz jest. Jedyna wada - wersja Home zrzuca w jedno miejsce. jakbym chcial backupowac w dwa/wiecej miejsc, musze kupic wersje business. Tutaj cenowo rtroche gorzej, bo jedna licencja kosztuje tyle, co trzy domowe :mrgreen:.

Ale tak se mysle - jakbym byl w stanie zmusic NAS do backupowania sie jeszcze gdzie indziej, mialbym spory problem z glowy.

Problem jaki mam tak czy siak, to to, ze oprogramowanie do zarzadzania biznesem i tak defaultowo tylko umie sie zrzucac w jedno miejsce... ale oprocz tej bazy danych, trza mi trzymac jeszcze backupy dokumentow office, emaili, etc., nie wpsominajac o systemie, ze w razie padu szybko mam do czego wrocic.

Musze usiasc i pomyslec, co i jak zrobic. Pogadac nie ma z kim, bo rynek dosc specyficzny, a rozwiazania oferowane przez "pro" ograniczaja sie do zaproponowania NASa albo clouda. Nie mowie tu o jakis super pro, bo my to nie ten rozmiar firmy :mrgreen:
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: kamracik »

Odnośnie poczty jeśli macie zewnętrzną usługę to tutaj niestety nie pomogę, bo żeby robić kopię każdej wiadomości przychodzącej/wychodzącej to chyba bez dodatkowego oprogramowania się nie obędzie. Nie robiłem nigdy tego, ale tak na logikę, przechowywanie plików Outlook nie wchodzi w grę (za duże, usunięcie wiadomości i tak będzie nadpisane), serwerowe kopie również (chyba, że hosting takie oferuje). Więc tutaj coś musi się wstrzelać jak programy antywirusowe. Może dałoby radę Powershellem to zrobić, ale nie próbowałem. Ewentualnie jeśli to Exchange to polityką załatwić (znowu w zależności od hostingu).

Zazwyczaj klienci mają swoje serwery pocztowe, tam jest dużo prościej to zrobić.

A w zeszłym tygodniu miałem właśnie akcję archiwizowania poczty po odejściu pracownika. Efekt.. pracownik odchodząc skasował całą pocztę jaką miał przychodzacą i wychodzącą, pracował 3 lata, a w toku spraw, które prowadził jest naście spraw w sądzie. Więc uczulam na to, bo dość często słyszę takie akcje. Tutaj akurat pierwszy przypadek kiedy to nie było po złości, a po prostu posprzątał po sobie komputer, aby kolejna osoba mogła pracować.

Kopiowanie z NAS w inne miejsce to nie problem, wrzucasz do CRONa rsync'a i kopiuje Ci to gdzie chcesz dalej. Problemem będzie jeśli Acronis trzyma to jako wewnętrzną bazę danych (wątpię, ale to do sprawdzenia).
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

kamracik pisze:Odnośnie poczty jeśli macie zewnętrzną usługę to tutaj niestety nie pomogę, bo żeby robić kopię każdej wiadomości przychodzącej/wychodzącej to chyba bez dodatkowego oprogramowania się nie obędzie. Nie robiłem nigdy tego, ale tak na logikę, przechowywanie plików Outlook nie wchodzi w grę (za duże, usunięcie wiadomości i tak będzie nadpisane), serwerowe kopie również (chyba, że hosting takie oferuje). Więc tutaj coś musi się wstrzelać jak programy antywirusowe. Może dałoby radę Powershellem to zrobić, ale nie próbowałem. Ewentualnie jeśli to Exchange to polityką załatwić (znowu w zależności od hostingu).

Zazwyczaj klienci mają swoje serwery pocztowe, tam jest dużo prościej to zrobić.

A w zeszłym tygodniu miałem właśnie akcję archiwizowania poczty po odejściu pracownika. Efekt.. pracownik odchodząc skasował całą pocztę jaką miał przychodzacą i wychodzącą, pracował 3 lata, a w toku spraw, które prowadził jest naście spraw w sądzie. Więc uczulam na to, bo dość często słyszę takie akcje. Tutaj akurat pierwszy przypadek kiedy to nie było po złości, a po prostu posprzątał po sobie komputer, aby kolejna osoba mogła pracować.

Kopiowanie z NAS w inne miejsce to nie problem, wrzucasz do CRONa rsync'a i kopiuje Ci to gdzie chcesz dalej. Problemem będzie jeśli Acronis trzyma to jako wewnętrzną bazę danych (wątpię, ale to do sprawdzenia).
Mowiac o poczcie wewnetrznej, mas zna mysli Exchanga? No niestety, tutaj to zuplenie nie dla nas :).

Mam swoj zewnetrzny serwer, i na ta chwile stety/niestety e-maile usuniete z HDD usuwane sa z serwera.

A powiedz mi jedno - w duzych firmach nikt sie nie pier... z komputerem pracownika, i jak cos padnie, to wszystko idzie sie walic, stad zalecenie, by wazne dokumenty trzymac na sieciowych dyskach, bo te sa archiwizowane.

Ale jak jest z komputerami, ktore sa krytyczne do utrzymania infrastruktury? Jak czesto sie je archwizuje? I czy archiwizuje sie w taki sposob, ze sie robi obraz calego dysku, i w razie padu przywraca sie wszystko z obrazu?

Problemem u mnie jest to, ze jeden pracownik bedzie uzywal danego komputera do swojej pracy ALE ten komputer bedzie mial tez specyficzne oprogramowanie w wersji server. Tutaj stanie RAID1. problem polega na tym, ze... no wlasnie - jak to archiwizowac? Jak to zbudowac?

Postawic system z konta Admin, zainstalowac wszystko, pozakladac konta uzytkownikow, strzelic obraz tego wszystkiego. A potem robic tylko backupy konta uzytkownika? No bo przeca nie bede robil calego dysku c ;)

W idealnym swiecei mialbym dodatkowy komputer, na ktorym staloby oprogramowanie master/server, a pracownicy mieliby tylko clientow - bajer polega na tym, ze to dodtakowe licencje, komputery, etc. - ni ma na to kasy :mrgreen:

Chociaz z drugiej strony sam nie wiem, czy troche za bardzo sie nie spuszzcam nad tym wszystkim :geek:
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: kamracik »

LMB pisze:Mowiac o poczcie wewnetrznej, mas zna mysli Exchanga? No niestety, tutaj to zuplenie nie dla nas :).
Niekoniecznie Exchange, ale własny serwer pocztowy. Plus to możliwości konfiguracji etc. Minus to spam.
LMB pisze:A powiedz mi jedno - w duzych firmach nikt sie nie pier... z komputerem pracownika, i jak cos padnie, to wszystko idzie sie walic, stad zalecenie, by wazne dokumenty trzymac na sieciowych dyskach, bo te sa archiwizowane.
Dokładnie tak. Jak sobie nie przegrasz danych to Twój problem i Ty za to podpowiadasz. W parze oczywiście idzie nacisk na kopiowanie danych na zewnętrzne usługi (GIT, SVN, Samba etc.). Inna sprawa to, że u Kowalskiego na komputerze rzadko kiedy jest cokolwiek wartościowego. 90% danych jest w różnych systemach. Nie masz co na to patrzeć przy 5 osobach, bo to inny świat.
LMB pisze:Ale jak jest z komputerami, ktore sa krytyczne do utrzymania infrastruktury? Jak czesto sie je archwizuje? I czy archiwizuje sie w taki sposob, ze sie robi obraz calego dysku, i w razie padu przywraca sie wszystko z obrazu?
Często się ich nie archiwizuje, takie maszyny są najczęściej stawiane w HA z DR, dwie lokalizacje po dwie maszyny (to takie prostszy przykład). Pada produkcja, przełączenie jest na drugą maszynę w klastrze, jak padnie również i ta to przełączenie na drugą lokalizację (tutaj czasami mogą wystąpić problem z racji synchronizacji danych etc.).

Łatwiej po prostu utrzymywać kilka żywych instancji, które automatycznie się przełączą. Więc ciężko też mówić o archiwizacji, bo ta jest robiona non-stop, gdyż wszystkie elementy HA/DR są utrzymywane w stałej synchronizacji, czasem jedynie zdarza się, że osobną infrastrukturę stanowi np. macierz dyskowa, którą pojedynczy klaster może współdzielić, dla macierz wtedy również może być klastrem itd. itd.

Do tego dochodzi składowanie danych offline (taśmy, dyski na boku itd.), które najczęściej jest robione przyrostowo, a raz na jakiś czas pełna kopia. Cykliczność to już dowolna zależna od polityki danej firmy. Często nie wychodzi to nawet na jaw ze względów bezpieczeństwa.
LMB pisze:Problemem u mnie jest to, ze jeden pracownik bedzie uzywal danego komputera do swojej pracy ALE ten komputer bedzie mial tez specyficzne oprogramowanie w wersji server. Tutaj stanie RAID1. problem polega na tym, ze... no wlasnie - jak to archiwizowac? Jak to zbudowac?
Przekalkuluj sobie koszt potrzebny na przywrócenie maszyny (czas niedostępności i ponownej konfiguracji) i zobacz czy bardziej Ci się opłaci np. dzień przestoju czy też trzymanie szafy dysków. Jeśli maszyna jest niedroga i klient ma potrzebę, to kupuje się dwie identyczne maszyny. Z jednej klient korzysta aktywnie jako wspomniany serwer, druga najczęściej jest jako szeregowy komputer lub serwer z plikami, cokolwiek innego niekrytycznego. I teraz jak masz RAID 1, chcą mieć np. kopię co miesiąc (zakładając, że opłacalniejsze jest przywrócenie całego serwera niż usługi), dokupujesz nadmiarowy dysk. Raz na miesiąc idziesz podmieniasz dysk w RAID 1, RAID zduplikuje sobie dysk, a drugi do szafy. W ten sposób masz zawsze działający system. Jeśli padnie to podmieniasz dyski lub po prostu do drugiej maszyny wkładasz ten z szafy i 5 minut i masz pełny serwer, oczywiście od razu dokładasz dysk do klonowania, aby mieć zawsze jedną kopię w szafie (jeden klient trzyma zawsze 2 dyski w szafie, aby nie ryzykować uszkodzenia danych podczas potrzeby użycia go w drugiej maszynie - miał przypadek, że gość sklonował nie z tego dysku). Taki HA dla ubogich jak się śmieję ze znajomymi, ale się sprawdza. Minus to, że przy klonowaniu dysku spada wydajność serwera. Co prawda w 90% są to serwery z programami księgowymi, które w nocy nie są używane, ale zawsze. No i koszt dysku/dysków (przy SAS zawsze to parę 'k' w szufladzie). Plusy to pełna redundancja, zarówno dyski jak i drugą maszynę już się ma w razie czego, więc na spokojnie można pracować nad naprawą pierwszej czy też ją reklamować. W momencie kiedy pada druga maszyna, nadal masz dysk w szafie.

Jest trochę minusów tego, ale to taka najprostsza forma. Inna to raz na miesiąc tworzysz sobie obraz dysku (np. CloneZilla, dd etc.). Minus taki, że tutaj musisz wyłączyć maszynę. Plus taki, że możesz więcej kopii przechowywać itd. Ogólnie tą metodę bym polecał do małych biur, łatwiej zarządzać takimi kopiami i je robić. Konfiguracja również jest dużo tańsza, przywrócenie maszyny to jakaś godzina/dwie w zależności czy jest na czym ją przywrócić.
LMB pisze:Postawic system z konta Admin, zainstalowac wszystko, pozakladac konta uzytkownikow, strzelic obraz tego wszystkiego. A potem robic tylko backupy konta uzytkownika? No bo przeca nie bede robil calego dysku c ;)
Dokładnie jak mówisz, kopie serwera, a dane użytkowników pchasz w jedno miejsce i codziennie przyrostową kopię ich robisz, a w dłuższym okresie robisz pełną kopię (przeważnie miesięcznie lub kwartalnie). Tutaj trzeba kalkulować ile danych można stracić na przyrostówce, bo jeśli pracownik po pełnej kopii stworzy dokument i przed kolejną przez przypadek sobie usunie to teoretycznie straci dokładnie taki czas pracy co jaki jest robiona pełne kopia. Oczywiście można to minimalizować, np. poprzez robienie przyrostówki, która nie usuwa plików, a tylko dodaje, ale nie rozwiąże to kwestii uszkodzonego pliku (nie zliczę ile razy wielkie doc'i tak zginęły, bo Word sobie coś w tle przesunął, dodał etc. - głównie kiedy jest włączona kontrola rewizji).
LMB pisze:W idealnym swiecei mialbym dodatkowy komputer, na ktorym staloby oprogramowanie master/server, a pracownicy mieliby tylko clientow - bajer polega na tym, ze to dodtakowe licencje, komputery, etc. - ni ma na to kasy :mrgreen:
Rozważ mimo wszystką taką operację, kup poleasingowy serwer, dokup nowe dyski i do przodu. Serwery potrafią chodzić latami, ale korporacje wymieniają je kiedy tylko tracą gwarancję. Nie wiem czy potrzebujesz Windowsa, ale jeśli nie to kup nawet 2 sztuki poleasingowych PC korporacyjnych (Optiplexy czy podobne), bo są odporniejsze. A kiedy będzie lepiej to wymienisz na normalny serwer. Takie PC chodzi mi jako serwer terminali w jednej lokalizacji od 8 lat ;)
LMB pisze:Chociaz z drugiej strony sam nie wiem, czy troche za bardzo sie nie spuszzcam nad tym wszystkim :geek:
Trochę tak :mrgreen: Pamiętaj, jeśli nie masz człowieka na miejscu, który to ogarnie to im prostsza konfiguracja tym lepsza. Im bardziej podzielisz usługi tym lepiej dla Ciebie, w 90% w SMO większość usług efektywniej jest na nowo skonfigurować niż duplikować. Z danymi nie ma wyboru, trzeba je kopiować.
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

kamracik pisze:Przekalkuluj sobie koszt potrzebny na przywrócenie maszyny (czas niedostępności i ponownej konfiguracji) i zobacz czy bardziej Ci się opłaci np. dzień przestoju czy też trzymanie szafy dysków. Jeśli maszyna jest niedroga i klient ma potrzebę, to kupuje się dwie identyczne maszyny. Z jednej klient korzysta aktywnie jako wspomniany serwer, druga najczęściej jest jako szeregowy komputer lub serwer z plikami, cokolwiek innego niekrytycznego. I teraz jak masz RAID 1, chcą mieć np. kopię co miesiąc (zakładając, że opłacalniejsze jest przywrócenie całego serwera niż usługi), dokupujesz nadmiarowy dysk. Raz na miesiąc idziesz podmieniasz dysk w RAID 1, RAID zduplikuje sobie dysk, a drugi do szafy. W ten sposób masz zawsze działający system. Jeśli padnie to podmieniasz dyski lub po prostu do drugiej maszyny wkładasz ten z szafy i 5 minut i masz pełny serwer, oczywiście od razu dokładasz dysk do klonowania, aby mieć zawsze jedną kopię w szafie (jeden klient trzyma zawsze 2 dyski w szafie, aby nie ryzykować uszkodzenia danych podczas potrzeby użycia go w drugiej maszynie - miał przypadek, że gość sklonował nie z tego dysku). Taki HA dla ubogich jak się śmieję ze znajomymi, ale się sprawdza. Minus to, że przy klonowaniu dysku spada wydajność serwera. Co prawda w 90% są to serwery z programami księgowymi, które w nocy nie są używane, ale zawsze. No i koszt dysku/dysków (przy SAS zawsze to parę 'k' w szufladzie). Plusy to pełna redundancja, zarówno dyski jak i drugą maszynę już się ma w razie czego, więc na spokojnie można pracować nad naprawą pierwszej czy też ją reklamować. W momencie kiedy pada druga maszyna, nadal masz dysk w szafie.
Plan jest taki, ze jest jedn komputer master, z oprogramowaniem, ktore sie szumnie nazywa "server", a kazdy nastepny komputer to juz "client". Master komputer bedzie mial RAID1. Klienci bez macierzy dyskowych. Potem bedzie stal NAS podlaczony do gigabitowej sieci, najprawdopodobniej na RAIDZ2. Za jakis czas doloze drugiego NASa z RAIDZ2, ktory bedzie duplikowany z NASa1. Dodatkowo - pewnie raz na tydzien kompresowanie, szyfrowanie i wysylanie w chmure bazy danych, i pewnie codziennie zrzucanie po USB na dysk przenosny bazy danych i do sejfu. Pownno byc to dosc idiot proof :).

kamracik pisze:Rozważ mimo wszystką taką operację, kup poleasingowy serwer, dokup nowe dyski i do przodu. Serwery potrafią chodzić latami, ale korporacje wymieniają je kiedy tylko tracą gwarancję. Nie wiem czy potrzebujesz Windowsa, ale jeśli nie to kup nawet 2 sztuki poleasingowych PC korporacyjnych (Optiplexy czy podobne), bo są odporniejsze. A kiedy będzie lepiej to wymienisz na normalny serwer. Takie PC chodzi mi jako serwer terminali w jednej lokalizacji od 8 lat ;)
Serwera nie planuje, no chyba, ze bedzie wiecej 'komputerow klientow' jak 8 - wtedy musze wszystko postawic na Windows Server jako, ze to wymaganie oprogramowania.

Aczkolwiek, T20 z Xeonem (zamowiony :mrgreen:) to serwerowe rozwiazanie Della, takze sprzet jest. A, jako, ze kosztuje podobna kase co Synology 216, to wole T20 z FreeNASem. T20 z Pentium kosztuje cos kolo £100 - zadne dedykowane rozwiazanie w cenie x3 nie jest nawet blisko wydajnosci/zasobow. Plus, co mi bardzo odpowiada, to tylko zwykly komputer, wiecj jak padnie jakis podzespol latwo go wymienic, i zrobie to szybciej niz jakikolwiek serwis dedykowany :mrgreen:
kamracik pisze:Trochę tak :mrgreen: Pamiętaj, jeśli nie masz człowieka na miejscu, który to ogarnie to im prostsza konfiguracja tym lepsza. Im bardziej podzielisz usługi tym lepiej dla Ciebie, w 90% w SMO większość usług efektywniej jest na nowo skonfigurować niż duplikować. Z danymi nie ma wyboru, trzeba je kopiować.
Ja to bede musial wszystko jakos ogarnac - nie ma wyjscia :mrgreen:

Troche duzo bedzie do nauki, bo sporo nowego oprogramowania (ktore sie wydaje wyjatkowo proste w porownaniu z tym co uzywam nacodzien ;)). Lubie IT, to moj taki konik, ale tez sporo rzeczy bedzie zupelnie nowych dla mnie, wiec bedzie ciekawie.

Dzieki za podpowiedzi i sugestie - i czas zmarnowany na klepaniu w klawiature - jak bede w Lodzi, musze sie umowic na browara :mrgreen:
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
flash
Posty: 337
Rejestracja: 8 sty 2016, o 16:09
Samochód: Superb III combi
Silnik: 2.0TSI (190KM)
Imię: Sebastian
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: flash »

Ale się napisaliście, a wystarczyło pchnąć dane do clouda i po sprawie :mrgreen:
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

flash pisze:Ale się napisaliście, a wystarczyło pchnąć dane do clouda i po sprawie :mrgreen:
Cichaj - jak bede mial pytania odnosnie klauda to wiem gdzie sie kierowac :lol:
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
flash
Posty: 337
Rejestracja: 8 sty 2016, o 16:09
Samochód: Superb III combi
Silnik: 2.0TSI (190KM)
Imię: Sebastian
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: flash »

LMB pisze:
flash pisze:Ale się napisaliście, a wystarczyło pchnąć dane do clouda i po sprawie :mrgreen:
Cichaj - jak bede mial pytania odnosnie klauda to wiem gdzie sie kierowac :lol:
Nie krępuj się :)
Awatar użytkownika
CLO27
Posty: 9857
Rejestracja: 23 lis 2015, o 23:51
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: +-500 KM/600NM
Lokalizacja: Nowy Sacz

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: CLO27 »

Ja w ogóle tego wątku nie kapuję heheheheh :P
CZARNUCH SII 1,8 TSI mn moc seryjna x 2,5 ;)
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ :)
LMB
Posty: 1365
Rejestracja: 27 cze 2013, o 16:13
Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
Rocznik: 2023
Silnik: 2.0TSI (280KM)
Imię: Lukasz
Lokalizacja: Anglia, NW

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: LMB »

No, to T20 dojechalo wczoraj, NASFree stoi, bedziem testowac.

Jesli chodzi o sam sprzet. Widac, ze to raczej dolna polka. Opinie w internecie mowia, ze obudowa dobrej jakosci... mam troche inne zdanie. Zasilacz i plyta glowna - stety/niestety rozwiazanie autorskie Della. Jesli ktores padnie, to albo trzeba kupowac padniety podzespol od Della albo zestaw zasilka+MoBo gdzies indziej niz w Dellu.

Aczkolwiek nadal mysle, ze jak za ~1100pln to zajebiste rozwiazanie na NAS, a przy drobnym rozbudowaniu, mozna by z tego zrobic dosc fajny workstation (z procesorem Xeona).

Na NAS smialo moge polecic ten model, ale z procesorem Pentium - wtedy cena spada do ~600PLN. Tak czy siak, znalezc dedykowany NAS w tych pieniadzach z 4GB RAMu i dosc szybkim procesorem (3GHz) - to se ne da.

Dwie wady takiego rozwiazania - wielkosc i pradozernosc (na pentku ~40W).
"In 1969 I gave up women and alcohol - it was the worst 20 minutes of my life."

Powered by George Best
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: kamracik »

No niestety, to nie zakup serwera jest problemem przy własnej serwerowni, a koszt obsługi (prąd, klima etc.).

W większości przypadków znajdziesz w serwerach autorskie rozwiązania. Czasami lepsze, czasami gorsze, zdarzało mi się, że serwer przyjeżdżał z walniętym zasilaczem - nówka :roll:

Jak żeś hobbysta to trza było tak od razu :mrgreen: Stawiaj wszystko samemu, baw się tym, wtedy człowiek najwięcej się uczy ;)
Awatar użytkownika
flash
Posty: 337
Rejestracja: 8 sty 2016, o 16:09
Samochód: Superb III combi
Silnik: 2.0TSI (190KM)
Imię: Sebastian
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ktos stawial NAS na serverze z FreeNAS/NAS4Free, czyms p

Post autor: flash »

Może jednak cloud? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ODPOWIEDZ