Forum Skoda Superb

Jeśli ktoś jeździ jak prawdziwy kapelusznik a zależy mu tylko na wyglądzie to taki zestaw może się sprawdzić Eibachy podobno nie są takie twarde.

Widze że zdania podzielone. Na innych forach ludzie zakaldaja Eibachy pod seryjny amor i mówia że jest git. Wg producenta Pro kit podchodzi pod seryjne amory. Eibach nei jest twardy miałem z KYB ale ultra sr i było ok. Chce troche zyskac na wygladzie i prowadzeniu a amorki sa w miare swieze i nie chce ich wymieniac

Myślę, że jednak zdania są zbieżne. Zarówno ja jak i Sjak nie założylibyśmy Exel-G do Eibachów, chyba że auto ma tylko wyglądać a nie jeździć. Jeśli masz krótką sprężynę to musisz mieć dużą siłę na dobiciu.

To znalazlem na stronie producenta także wydaje mi sie że do Pro Kit-a nowy seryjny amor sie sprawdzi

"A - 1) Montaż powinien być przeprowadzany w specjalistycznym warsztacie. 2) Pozycja montażu (góra-dół) oznaczona jest poprzez nadruk - ułożenie tekstu sugeruje prawidłową pozycję. 3) Po montażu sprężyn/elementów zawieszenia, należy sprawdzić geometrię kół. 4) Jeśli oryginalne amortyzatory są mocno zużyte, zaleca się założenie nowych - standardowych, lub sportowych. 5) W przypadku sprężyn serii Sportline zalecamy zakup sportowych amortyzatorów Bilstein B8 6) Wszystkie dopuszczalne przez producenta kombinacje koło / opona są możliwe do zastosowania po założeniu sprężyn. 7) Wartość obniżenia będzie stosunkowo niższa w przypadku seryjnego (fabrycznego) obniżenia."

Bo producent chce sprzedać sprężynę. Koszt sprężyny to 700 zł. Jeżeli powie klientowi, że ma dodatkowo wydać 2000 na sportowe amortyzatory to koszt modyfikacji wzrośnie o 300% i niewiele osób zdecyduje się na zakup sprężyn.

Gachul to przerabiał i nie był zachwycony. Szybko je zmienił.

Mam znajomego co ma w Toyocie Avensis i mowi że o wiele lepiej jest niz na seryjnych sprezynach. Amortyzatory ma oryginalne To chyba bede musiał zrezygnowąc. Sprawa zostaje do przemyslenia. Co auto i własciciel inna opinia

No Avensis z Eibachami i na seryjnych amorach to faktycznie musi być demon

Jak widzisz wszystko zależy od potrzeb.

Rafał, Twój samochód, Twoje pieniądze i Twój wybór. Opinie ludzi są bardzo różne, a zwłaszcza w kwestii samochodów i polityki
Oczywiście, możesz być zadowolony z takiego rozwiązania, ale nie licz, że jest to rozwiązanie skuteczne. Jeśli należysz do kierowców jeżdżących spokojnie i możesz na kokpicie położyć telefon bez obawy, że Ci się ześliźnie w zakręcie - pewnie zda to egzamin. Ja np jeżdżę trochę szybciej (ale tylko po śliskim i w zakrętach), wymagam więc od samochodu i jego zawieszenia nieco więcej.
Możesz zainstalować co chcesz (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku), ale musisz zdawać sobie sprawę z tego co właśnie zrobiłeś - wtedy jest OK. Jeśli natomiast z uporem maniaka będziesz się upierał, że jest inaczej, i jeszcze nie daj Boże w to wierzył, bo ktoś znał kogoś, kto zna kogoś ... i dorabiał sobie do tego filozofię - sorry, ale to i śmieszne i głupie, i co gorsza, potencjalnie niebezpieczne.

A co do tekstów reklamowych - nie wierz słowu pisanemu. Kiedyś na płocie było napisane "dupa", pogłaskałem i mi drzazga weszła

Zuber pisze:Bo producent chce sprzedać sprężynę. Koszt sprężyny to 700 zł. Jeżeli powie klientowi, że ma dodatkowo wydać 2000 na sportowe amortyzatory to koszt modyfikacji wzrośnie o 300% i niewiele osób zdecyduje się na zakup sprężyn.

Gachul to przerabiał i nie był zachwycony. Szybko je zmienił.

no taka kombinacja jest do dupy... fabryczny amortyzator nie pracował w swoim nominalnym zakresie i poprostu na dole wogóle nie trzymał...

Dzieki chłopaki. No nic do lata troche zostało przemysle sprawe

Ciekawe czy opony 225/45/18 weszłyby przy założonych springach H&R -40mm

Wydaje się, że weszłyby ale tylko przy wysokim ET i feldze nie większej niż 7,5 cala.

Zakladał ktoś eibachy -40 mm na seryjny amor ?

Nie, chyba wszyscy dotychczas byli normalni.

Misiek Fisiek pisze:Nie, chyba wszyscy dotychczas byli normalni.

nom... ja tylko do -30 dojechałem..