Forum Skoda Superb

Witam.
Moje autko słabo jeździło, problem leżał w pompie vacum (luźny króciec) z tym się uporałem.
Dla pewności zrobiłem logi, jeśli ktoś mógłby ocenić moje logi i dać mi jakieś wskazówki czy jest coś nie tak byłbym wdzięczny.
Czy MAF i turbo jest ok?? Czytałem również parę postów na temat synchronizacji i wtrysków ale do końca nie wiem jak to interpretować.
Z góry dzięki za pomoc.

StatyczneMB
Grupa 000: http://vaglog.pl/log-000_FMZz6h5.html
Grupa 001: http://vaglog.pl/log-001_21A41gX.html
Grupa 003: http://vaglog.pl/log-003_OYx37.html
Grupa 004: http://vaglog.pl/log-004_c5884.html
Grupa 007: http://vaglog.pl/log-007_8108dPl.html
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_7T467U.html
Grupa 013: http://vaglog.pl/log-013_GKhAi5.html
Grupa 023: http://vaglog.pl/log-023_dSMZhC.html

StatyczneBS
Grupa 000: http://vaglog.pl/log-000_97RbP9l.html
Grupa 003: http://vaglog.pl/log-003_q3l2S5d.html
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_9Q0tvX.html

Dynamiczne
Grupa 000: http://vaglog.pl/log-000_hz4WW.html
Grupa 001: http://vaglog.pl/log-001_7mrMOqI.html
Grupa 003: http://vaglog.pl/log-003_edEPjn.html
Grupa 004: http://vaglog.pl/log-004_Jlj1l.html
Grupa 008: http://vaglog.pl/log-008_Z1CNpS.html
Grupa 010: http://vaglog.pl/log-010_h4K07Xj.html
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_v652H.html

A masz teraz jakieś niepokojące objawy?
Nie jestem szpecem ale na tyle, ile się wyznaje chyba jest ok.
gr. 003 statycznie przepływka, pokazuje 2x za dużo. Może się MAF przyciął, spróbuj przygazówki. Z którego roku masz furę?
Synchro bym przekręcił w prawo (na "-" żeby bliżej zera było). W tej chwili masz 2.8-3.3. Norma ponoć <-3; 3>
Ponoć bliżej zera = lepiej pali, ciszej, równiej pracuje, lepiej się zbiera u dołu.

Superba mam z 2005
Własnie synchronizacjł zrobiłem udało mi sie trafic 0.0

Jade sobie jade na 2 fajnie reaguje na pedał gazu, ale zdziwiłem sie jak wbiłem 3 gaz w podłoge a tu muli i nagle notlauf. Wchodze w błędy a tam P0234: Turbo/Super Charger Overboost Condition.

Jeszcze dzis zrobie logi turbawki i wrzuce

Daj loga 011 od 1500obr/min z gazem w podłodze do 4500obr/min. Prawdopodobnie kierownice do czyszczenia :-/

Ćwiczyłem to u siebie już 2 razy i chyba się zapowiada 3-ci raz. Czekam aż się ciepło zrobi. Włożyłem też OCT żeby oleju w dolot mniej szło (olej + sadza z wydechu = zapieczone VNT) w dodatku wydaje że coś z pierścieniem, łopatkami, dystansami/bieżnią łopatek musi być nie tak, bo za często się to dzieje.

Witam tez tak sądziłem ze kierownice....
Ale cale szczęście na 99% nie:)
Otworzyłem maskę i drzwi, delikatnie przegazowywałem i słyszałem syczenie a jak obroty juz spadly do normalnych to bylo słychać psss jak blow off Czeski film....
Również przy pompowaniu hamulca można usłyszeć syczenie. Wiec z automatu podszedlem do gruszki i ona wydaje takie dzwieki.
Po mojemu musiała trzasnąć membrana.
Tylko w szoku jestem ze pokryło sie to z ustawieniem synchro.
PS. Logow nie da rady zrobić notlauf za każdym razem pompuje prawie do 3 bar i odłącza.

Ps2 Trudno skalibrować tą gruszkę?

njangu pisze:Daj loga 011 od 1500obr/min z gazem w podłodze do 4500obr/min. Prawdopodobnie kierownice do czyszczenia :-/

Ćwiczyłem to u siebie już 2 razy i chyba się zapowiada 3-ci raz. Czekam aż się ciepło zrobi. Włożyłem też OCT żeby oleju w dolot mniej szło (olej + sadza z wydechu = zapieczone VNT) w dodatku wydaje że coś z pierścieniem, łopatkami, dystansami/bieżnią łopatek musi być nie tak, bo za często się to dzieje.

Co to jest OCT??
Ja planuje zrobić separator oleju na odme bo wali olejem delikatnie.

O właśnie, jak ustawić gruchę, to jest pytanie. Pewnie metodą prób i błędów
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Po uruchomieniu silnika (poprawcie mnie jeśli się mylę) gruszka jest zaciągana w górę przez podciśnienie - w pozycję zamkniętych łopatek (po to żeby była moc u dołu). Jeśli Ci ucieka podciśnienie przez gruchę, to chyba powinieneś mieć słabszy dół, a nie przeładowania w wyższych zakresach obrotów. Tak/Nie?

Bumblebee87 pisze: Co to jest OCT??
Ja planuje zrobić separator oleju na odme bo wali olejem delikatnie.

Właśnie to co napisałeś. Oil Catch Tank. Znaczy łapacz oleju

Na 2 biegu auto śmiga, po mojemu szybko się.wkręca na obroty robi sie większe podciśnienie i jest sila żeby machać dźwignią. Ale jak zapnę 3 i od dołu ciągnie to zaraz notlauf. Ale jak 3 wejdzie 2000-2200 to jakoś jedzie. Bo przy próbie logowania to jakbym SDI jechał

Dopóki nie zrobisz loga, nawet nieudanego, ale z gazem w podłodze, nie będzie wiadomo

Wrzucam logi jakie udało mi się zrobić.
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_GKcG1.html
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_9sYINO.html
Jest możliwość że kierownice się zapiekły tak mocno w tak krótkim czasie??
Gdy jechałem do pracy wszystko ok, po pracy ustawiłem synchro i w drodze powrotnej zaczeły się problemy.
Wrzucam jeszcze log 004
Grupa 004: http://vaglog.pl/log-004_sDEn1.html

Gdy jechałeś do pracy wciskałeś nagle gaz do dechy i trzymałeś go do 4,5 tys. obr? Ja normalnie tak nie jeżdżę, dopiero gdy loguję auto.
Masz chyba to samo co u mnie. Kierownice się już blokują, ale nie zawsze, tylko jeśli mu depniesz nagle do oporu. Tak jak w procedurze logowania. U mnie też potrafi pięknie odejść jak mu "umiejętnie" dać w palnik. W drugim logu masz utrzymujące się przeładowanie pomimo wysterowania N75. W pierwszym też. Kierowniczki, bieżnia, pierścień do czyszczenie/polerki/kontroli czy coś nie haczy. Niektórzy zalecają przeciągnąć furę po autostradzie żeby się syf wydmuchał. Czy to pomoże? Niektórym pomaga, inni piszą żeby nie pałować przeładowującej turbiny. Czy możliwe że w tak krótkim czasie? Ja będę to robił 3-ci raz w ciągu roku

Posprawdzam wszystko i dam znać co i jak.
PS. Mam nadzieje ze nie masz racji;)

Witam.
Autko już sprawne, nie miałem racji ani ja ani njangu.
Wąż od "S" (rura pomiędzy turbo a tą metalową rurą co idzie pod chłodnicą) na jednym z końców "była źle zabezpieczona". i jakiś zdolny macher zrobił swoje zabezpieczenie.... śrubkę... . Może nie byłby to nic złego jeśli zrobiłby to z głową. Jeśli śrubki byłby dwie po bokach jak wcięcia na wsuwkę pewnie by działało ale była tylko jedna. Co za tym idzie rura z jednej strony trochę wyszła i przy małym ciśnieniu dawała ten specyficzny odgłos syczenia o którym pisałem. Większe ciśnienie powodowało zawinięcie się uszczelki i uszczelnienie wszystkiego, jak ciśnienie spadało uszczelka wracała na swoje miejsce i znów syczenie.
Dlatego na drugim biegu auto miało moc, bo ciśnienie szybko wzrastało i nieszczelność się uszczelniała.
To samo na 3-cim biegu przy logach od dołu nie było szans na uszczelnienie. Ale na wyższych obrotach było ok.
A to wszystko zbiegło się z ustawnieniem synchronizacij
Ale teraz skodzina lata jak nigdy

Ok, była nieszczelność w dolocie. Wówczas zwykle autko dymi nieco więcej. Może to powód zapieczenia łopatek. Na logach masz przeładowania.
Jeśli usunąłeś nieszczelność, zrób jeszcze raz loga!!!
Jeśli łopatki się przycinają, lepiej żebyś dowiedział się o tym teraz - logując auto, niż podczas wyprzedzania, próbując zmieścić się przed kimś z naprzeciwka