Forum Skoda Superb

sane, ja nie kupuje na osobę fizyczną już z ozusowanych i opodatkowanych pieniędzy, wolę leasing, taniej i prościej a kasę wolę trzymać pod poduszką i stąd mogę sobie pozwolić na bardziej doposażoną wersję.

Brawo Ty. Nic tylko firmę otwierać tylko po to, żeby samochód kupować

No tak, nie pomyślałem, że nie wszyscy ciułają na swoim jak ja w dodatku od 2004 roku. Nie zmienia to faktu że za gotówkę bym nie kupił samochodu, prędzej na kredyt, szkoda by mi było wyłożyć taką gotówkę na stół

dobra dobra, a stage 3 się wzięło na kredyt...

Hahaha

piramida pisze:za gotówkę bym nie kupił samochodu, prędzej na kredyt, szkoda by mi było wyłożyć taką gotówkę na stół

W 100% za gotówkę to mało kto kupuje nowe samochody...

Łuki_ssuperb pisze:ooo to czasem się w mordorze spotkamy szary biznes z ramkami

Będę zwracał uwagę. Można coś przyspocić w jakiś słoneczny dzień

piramida pisze:No tak, nie pomyślałem, że nie wszyscy ciułają na swoim jak ja w dodatku od 2004 roku. Nie zmienia to faktu że za gotówkę bym nie kupił samochodu, prędzej na kredyt, szkoda by mi było wyłożyć taką gotówkę na stół

Ja tam nie przepadam za wszelkimi kredytami, czy leasingami. Jakbym mógł auto kupione za gotówkę rozliczyć na tych samych zasadach, to bym to tylko tak robił.

Camillinhio pisze:

piramida pisze:No tak, nie pomyślałem, że nie wszyscy ciułają na swoim jak ja w dodatku od 2004 roku. Nie zmienia to faktu że za gotówkę bym nie kupił samochodu, prędzej na kredyt, szkoda by mi było wyłożyć taką gotówkę na stół

Ja tam nie przepadam za wszelkimi kredytami, czy leasingami. Jakbym mógł auto kupione za gotówkę rozliczyć na tych samych zasadach, to bym to tylko tak robił.

zależy jak się rozliczasz, jakie obroty itp.....utopienie gotówki w cokolwiek zawsze jest błędem .

Dlaczego błędem? Mam to kupuję, nie mam to nie kupuję. Zakup gotówkowy jest zawsze bardziej przemyślany. No i wywalając konkretny pieniądz na auto nie wyrzucę przecież całości gotówki, a tylko jakąś jej część. To tak u mnie

Camillinhio pisze:No i wywalając konkretny pieniądz na auto nie wyrzucę przecież całości gotówki, a tylko jakąś jej część.

+1

Do najwyższej wersji musiałbym dołożyć 34.5 kPLN, co stanowi ~25% pierwotnej konfiguracji. Do tego dochodzą oczywiście wyższe koszty ubezpieczenia. Nie wspominam też o tym, że im większa kwota do sfinansowania tym więcej trzeba kredytować, więc odsetki wyższe. Koszty serwisu też będą trochę wyższe. Suma sumarum na koniec wyjdzie, że dokładasz 50+ koła. Więc jest to co jest i już raczej ciężko będzie mi to zmienić

Camillinhio pisze:Dlaczego błędem? Mam to kupuję, nie mam to nie kupuję. Zakup gotówkowy jest zawsze bardziej przemyślany. No i wywalając konkretny pieniądz na auto nie wyrzucę przecież całości gotówki, a tylko jakąś jej część. To tak u mnie

Napiszę tylko tak piniondz robi piniondz jak jest utopiony to go nie robi...jak i tak nie robi to najtaniej jest kupic za gotówkę....

sane pisze:

piramida pisze:za gotówkę bym nie kupił samochodu, prędzej na kredyt, szkoda by mi było wyłożyć taką gotówkę na stół

W 100% za gotówkę to mało kto kupuje nowe samochody...

Łuki_ssuperb pisze:ooo to czasem się w mordorze spotkamy szary biznes z ramkami

Będę zwracał uwagę. Można coś przyspocić w jakiś słoneczny dzień

aaa No mozemy

CLO, oczywiste oczywistości to ja znam Jednak są różne branże i różne zależności, jak dany piniądz pracuje na inny. Dla mnie najlepszą opcją byłyby zakupy gotówkowe, na nic mi pośrednictwo. Ale prawo jest skonstruowane, jak jest, i nie chcąc tracić kasy trzeba korzystać z leasingu.

Jak ktos "nie pracuje pieniedzmi" to kupuje auto za gotówkę 100k a nie za kredyt 107500..jak kase ma oczywiscie.

Jest jeszcze druga strona medalu, Panie ze skarbówki, skąd Pan wziął 170kzł w gotówce na samochód skoro Pana dochody na to nie wskazują
W moim przypadku korzyści podatkowe w przypadku leasingu wychodzą około 14kzł w stosunku do gotówki więc w ten sposób otrzymujemy dodatkowe 10 % rabatu

Główna zaleta gotówki to możliwość natychmiastowej sprzedaży samochodu i brak możliwości go stracenia jak w przypadku leasingu gdy tylko nie zapłacimy już dwóch zaległych faktur.