A dlaczego nie? Większość rzeczy użyjesz bez konta Google/Microsoft i innego, ale to w sumie tylko sobie utrudniasz robotę. Do personalizacji nikt nie potrzebuje używać Twojego konta, do tego są tysiące innych identyfikatorów, więc to operatorowi strasznie życia nie utrudnia, raczej Tobie, że tracisz część funkcjonalności.
I nie patrz na to "tylko operator", bo on nie potrzebuje tych danych, on je sprzedaje dalej
Odnośnie systemu SOS, dokładnie nie wiem czy on do czegoś jest wykorzystywany, na zachodzie słyszałem plotki, że ubezpieczyciele już sięgają po dane z tym podobnych systemów, ale póki co nie mam informacji od drugiej strony czy faktycznie jest to wykorzystywane. Tym nie mniej nie wykluczam.
Można oczywiście być transparentnym dla tego typu systemów, ale człowiek się zajeździ, bo tak na szybko by musiał:
- Korzystać zawsze z Linuxa, najlepiej sprawdzonego/skompilowanego osobiście
- Korzystać w przeglądarkach zawsze z trybu Incognito, a najlepiej w ogóle tekstowo tylko przeglądać strony
- Płacić tylko gotówką
- Zasłaniać twarz (tak monitoring np. w Londynie w czasie rzeczywistym porównuje i śledzi twarze, nawet w pubach się z tym zetknąłem)
- Posiadać telefon też najlepiej z własnym oprogramowaniem, ewentualnie bardzo stary o ile system GSM na to pozwoli
- Nie posiadać kredytów
- Nie pozwalać, aby znajomi wstawiali zdjęcia Ciebie do Internetu
Tylko po co? Jeśli nie poszukuje Cię Interpol to zmarnowany trud
Jak ktoś bardziej się zastanowi to tak, te wszystkie rzeczy mogą być użyte do niecnych celów (i są nawet teraz), ale po prostu odcięcie się od nich jest na tyle problematyczne, że zdrowo myślący człowiek nie podejmie się. Zawsze się gdzieś błąd popełni, a to przy jakimś konkursie, a to zarejestruje się gdzieś, gdzie nie powinien, jakiś newsletter weźmie itd.