dabonk pisze:Cześć wszystkim. Właśnie wróciłem z "zacnego" serwisu skody w Gdyni. Zawieszenie z tylu wali jakby miało za chwilę odpasc. Szczególnie donosnie tlucze na powtarzających się nierównościach przy wolnej jeździe. Wpada w drgania. Wrazenie jakby bylo luzne.Miły pan z serwisu oznajmił że nic nie słyszy, ze tak moze byc przy niskich temperaturach.wrzucili na badanie amorkow i auto niby cacy. Sprawdzili że auto z nowego sortu bez poprzedniej wady. Jak u was? Pomóżcie, od czego zacząć poważne szukanie problemu?
Morska?
Tak, słynna morska
Zastanawiam się czy nie wykleic auta informacją o najlepszym zawieszeniu ever i parkować u nich na wjeździe w drodze do roboty
Napisz w tej sprawie do importera, poprzez kontakt na stronie skody. Tylko musisz być rzeczowy - przedstawić jakieś dowody na to, że coś jest obiektywnie nie tak, bo Cię zleją ciepłym moczem. W tym przypadku może być to po prostu trudne - jednakże dobrze by było jakbyś sobie przemyślał co tak naprawdę jest nie OK. Oczywiście jak płachta na byka działa na nich utyskiwanie na bierność, czy "manie w dupie" Ciebie jako klienta przez ich "partnera serwisowego". To jest dobry temat dla importera, aby upierniczyć dilerowi bonus, więc są postawieni na baczność. W końcu nie kupiłeś u nich Citigo, tylko prestiŻ przez duże "Ż" i uwierz mi, że się przykładają do tematu.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
To ja swoje dwa grosze... Pisałem dwukrotnie w różnych sprawach na oficjalnym profilu fejsowym i odpowiadali, że zajmą się tematami i dzadzą znać. Długo czekałem aż w końcu dopytali o coś jeszcze i kazali dalej czekać. No.. i czekam do tej pory - Tak, wiem FB.
Jadę w sobotę znowu na Morska tym razem z przodem. Przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu solidnie coś się tlucze. Tył narazie dobijam az się może rozpadnie
dabonk pisze:Jadę w sobotę znowu na Morska tym razem z przodem. Przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu solidnie coś się tlucze. Tył narazie dobijam az się może rozpadnie
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Rewelacja...
Jak dojdzie do tego jeszcze przód to mistrzostwo świata - nie wiem jak testują te auta przed wprowadzeniem do sprzedaży - chyba jak te silniki z emisją spalin.
Moja kobieta wróciła wczoraj z pracy i powiedziała, że się tył tłucze jakby miało się auto rozpaść.
Teraz jestem pewny, że to nie jakieś moje fanaberie, tylko po prostu jest to zwalone.
Poczytałem podobny wątek na britskoda i do serwisu zaczynaja wracać osoby na kolejna wymianę tych samych tulei hydraulicznych z tylu po usunięciu wady fabrycznej uprzednio.
U mnie skrzypienie dochodziło z przedniego zawieszenia, najbardziej słyszalne na progach zwalniających. Skończyło się wymianą tulei i smarowaniem całego zawieszenia. Na razie cisza, ale to dopiero 2 tygodnie.
Nie grzebalem jeszcze w ETCE, ale wcale mnie nie zdziwi jak pasek będzie miał trochę inne te tuleje ( czyt. Inna końcówka numeru, zastosowane inne materiały)
Ale coś mi tu nie gra bo to dosyć popularna tuleja za 35 zł i chyba wszyscy producenci części ja maja, wiec co skodzie zajęło tyle czasu analiza problemu i pierwsza akcja serwisowa