Ostr94 pisze: ↑9 lis 2021, o 20:14
Generalnie jestem z woj.pomorskiego. A jak cenowo wygląda stage 1? No i czy zmiana pracy skrzyni też wchodzi w tą czynność?
A to z pomorskiego musisz ogarnąć sobie przez wujka Google
Stage 1 w Łodzi to jakieś 1,5k w CS 2k plus dodatkowo soft skrzyni jakieś 8-9 setek
Na letnich oponach 215/55R17 przy tempomacie na 130 i trasie Kato-Wawa wychodzi w okolicy 5.5-6.0/100km. Jak zacząłem przyspieszać do 140-150 to spokojnie pojawiało się 7.0-7.5/100km. Mam 2.0 TDI 190 DSG6 i napęd na przód.
Z tego co pamiętam, to opór aerodynamiczny rośnie wykładniczo wraz ze wzrostem prędkości, więc nie dziw się, że stosunkowo niewielki przyrost prędkości skutkuje sporo większym spalaniem. Zdecydowana większość mocy auta przy większych prędkościach idzie po prostu na przeciskanie się przez powietrze.
Kompem się nie sugerować, tylko co zostało zatankowane.
Chyba wielu tankuje za 100,200 a może mniej. Leję do zawsze do pełna pełna i wychodzi 7,5 do 9,2 litra.
Na długiej mieszanej trasie wyszło 6,8.
Do benzyny w dzisiejszych czasach raczej nie wrócę.
Jeździłem gti 245km i teraz superbem 210km w klekocie a niebawem paskiem 240 i pozostanę przy swoim, ze klekot to jest klekot. Nie zdarzyło mi się przekroczyć 8l w mieście dieslem a nie jeżdżę jak dziadek, analogiczne tsi kręciło się przynajmniej 2-3 litry więcej wiec jak dla mnie klekot jest jak najbardziej na tak.
Dla mnie obiektywizm autocentrum i Zachara są na podobnym poziomie co obietnice Glapińskiego względem inflacji i niedawnej podwyżki stop procentowych
Nadeszły trudne czasy, więc przed zakupem Superba rozważałem inne opcje. Rozważałem Kodiaqa w dieslu, przejechałem się Superbem w dieslu... i natychmiast zrezygnowałem. To jest istny wstyd i hańba, że silnik w samochodzie w 2021 roku może tak telepać całym wnętrzem, co czuć na pedałach, na lewarku DSG, w fotelu i słychać na plastikach.
PS: mario789, wiem, że nowe autocentrum zeszło na psy, ale nie porównujmy dawnego autocentrum do obecnego rządu... błagam...
artho pisze: ↑15 lis 2021, o 20:38
PS: mario789, wiem, że nowe autocentrum zeszło na psy, ale nie porównujmy dawnego autocentrum do obecnego rządu... błagam...
Bo ja generalnie zgadzam się, że autocentrum zeszło na psy. Ale skoro TSI na trasie nie pali więcej niż... 9l/100km to szczerze mówiąc o czym my tu rozmawiamy. I te 9-10l to pali gdy jeździmy 180-220km/h. Przy Europejskim 120-160km/h pali 8l/100km, stąd dla mnie sensu brak już w dieslach od lat. Cisza, komfort, brak smrodu diesla, brak trzęsawki w kabinie, jako-takie brzmienie (wiem wiem, to tylko R4 a nie V8).
Powiem tak, jeżdżę dość dużo bo średnio 60kkm rocznie ( dojazdy Łódź Wrocław i Łódź Gdańsk ) wiec dla mnie klekocik to świetna opcja. Jak mi się nie spieszy i lecę „przepisowo” autostrada to mieszczę się w 6,5 literka. Benzyna nie do zrobienia. Choć teraz jeśli miałbym zmieniać prace i jeździć tylko po mieście to wziąłbym 1.5 a na trasy passerati tdi 240 i w zupełności by mi to wystarczyło
mario789 pisze: ↑15 lis 2021, o 21:03mieszczę się w 6,5 literka. Benzyna nie do zrobienia.
Zależy która benzyna. Jak lecisz spokojne, wolne trasy to pewnie oszczędny 1.5 TSI 150KM da radę i spali bardzo mało. Bardziej standardowym silnikiem do Superba jest pewnie 2.0 TSI 190KM, który bez napędu na 4 łapy nadal jest całkiem rozsądnym wyborem łączącym sensowne spalanie i osiągi. W mojej natomiast prywatnej opinii jeżeli za przejechanie 100 km mam spalić 8-9l zamiast 6-7l, czyli na 100km wydać WIĘCEJ o około 10-12zł, czyli koszt jednej dużej kawy ale za to mieć komfort 300-konnego silnika benzynowego mającego zdrowy zapas mocy czy jadę 100km/h czy gdy jadę 200km/h to zaprawdę wybiorę picie mniejszej ilości kaw bądź robienie większego litrażu kaw w ekspresie w domu
Natomiast ogromnym minusem Superba jest jego bak, co przekłada się na jedyną zaletę diesla pomijając małe silniki benzynowe. U mnie niestety 1000km zasięgu jest praktycznie nierealne (bądź bardzo trudne do zrobienia)
Fakt nie napisałem o jaka benzynkę mi chodzi. 1.5 rozważyłbym wyłącznie do kulania się po mieście, gdyby padło na użytkowa benzynkę to 2.0 190 lub gdyby poniosło to 280 bo bez gpf’a.
Ja jestem żydosławem i mimo iż łapie się na tym setki razy ze rozjebe miesięcznie czasem pare setem czasem kilka koła na strzelnice i „zabawki” ale jak mam spalanie 6,5l w klekocie to mi lżej na sercu - wiem wiem Janusz jak nic ale krzywdy tym nikomu nie robię a dobrze strzelam
artho pisze: ↑15 lis 2021, o 20:48
Bo ja generalnie zgadzam się, że autocentrum zeszło na psy. Ale skoro TSI na trasie nie pali więcej niż... 9l/100km to szczerze mówiąc o czym my tu rozmawiamy. I te 9-10l to pali gdy jeździmy 180-220km/h. Przy Europejskim 120-160km/h pali 8l/100km, stąd dla mnie sensu brak już w dieslach od lat. Cisza, komfort, brak smrodu diesla, brak trzęsawki w kabinie, jako-takie brzmienie (wiem wiem, to tylko R4 a nie V8).
***** ***
Witam, tsi 9l przy 180 km/h ? Tyle to pali diesel 2.0 tdi przy 180 to zony octavia tsi 220 km spokojnie wciąga 11-12 l. Porównując 2.o tdi i 2.0 tsi to w mieście palą podobnie a dużo kulturalniej się jeździ benzyną ale w trasie jak chcesz trzymać po 180-200 to diesel pali te 2-3 litry mniej. Jadąc do chorwacji w te lato superb 2.0 tdi 190 manual tempomat 150 km/h w polsce 170km/h miałem średnią 5,8 z komputera ( przekłamuje jakieś 0,2L).
W prawdzie tak dłużej to jeździłem tylko 1.4TSi 140KM i 150KM ale z tego co zauważyłem to są one cholernie podatne na pedał gazu
Im jeździsz bardziej dynamicznie lub chaotycznie to spalanie leci w górę...
Jedziesz spokojnie to jest znośnie... I tak ma każdy TSi z tego co zdążyłem wyczytać, usłyszeć itp
U mnie w 2.0TDi jeździsz spokojnie to spalanie niskie
Jedziesz dynamicznie? To max 9l/100km i to z przeginaniem przepisów
Średnia roczna wychodzi mi 7.1l/100km
Gdzie dla przykładu poprzedni Accord 2.4l 190KM M/T w LPG potrafił wciągnąć 12,5-14,5l/100km
I ja podczas jazdy klekotem nie odczuwam żadnych drgań od silnika a na postoju są one na tyle małe że też nie przeszkadzają