Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 26 wrz 2021, o 17:55
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Stało się. Nówka sztuka, 5000km przebiegu i już deska zaczęła skrzypieć w okolicy zegarów na nierównościach a do tego pojawiły się hałasujące silniczki od zmiany nawiewów.
Z tego co czytałem sporo osób zgłaszało problem(y) w ASO, gdzie rozbierana była deska, wymieniane ewentualne wadliwe komponenty a inne smarowane aby mniej trzeszczały po czym składane i... i pytanie jak Wasze wrażenia po takiej akcji. Czy raczej było lepiej czy gorzej i doszły kolejne nowe trzaski?
Z tego co czytałem sporo osób zgłaszało problem(y) w ASO, gdzie rozbierana była deska, wymieniane ewentualne wadliwe komponenty a inne smarowane aby mniej trzeszczały po czym składane i... i pytanie jak Wasze wrażenia po takiej akcji. Czy raczej było lepiej czy gorzej i doszły kolejne nowe trzaski?
-
- Posty: 393
- Rejestracja: 16 lis 2020, o 18:17
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
U mnie rozbierali cały tunel środkowy z panelem klimy, bo trzeszczało strasznie. Z tego co wiem podkleili wszędzie filc i jest spokój. Nie zauważyłem aby po rozbiórce coś było urwane, porysowane. Robiło to ASO Wieliczka
-
- Posty: 955
- Rejestracja: 30 kwie 2011, o 01:34
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: 371 KM/482 Nm
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Jeżeli chodzi o deskę to ja miałem wymieniane silniczki , ale co z tego jak znów skrzypi, a gwarancji już nie ma. Na początku w desce wszystko było OK, później zaczęło trzeszczeć z okolic zegarów, następnie myślałem że schowek w podsufitce trzeszczy, a to była listwa dekor z podświetleniem LED nad schowkiem, później w tunelu środkowym coś w dekorze przy dźwigni zmiany biegów, a teraz zapewne trzeszczy jeszcze więcej i głośniej ale już się do tego przyzwyczaiłem.
Na wiosnę zapewne będę rozbierał wszystko sam i wymienię ten cholerny silniczek , i poskładam wszystko od nowa, co się uda pooklejam taśmą materiałową, zobaczymy.
Jeżeli chodzi o skrzypiący silniczek u mnie skrzypi ten, który uruchamia się jako pierwszy przy włączeniu zapłonu, ale nie wiem jak do niego dojść żeby sprawdzić numer części. Poprzednio pewnie też był ten sam , ale na zleceniu miałem wymianę chyba 4 sztuk.
Na wiosnę zapewne będę rozbierał wszystko sam i wymienię ten cholerny silniczek , i poskładam wszystko od nowa, co się uda pooklejam taśmą materiałową, zobaczymy.
Jeżeli chodzi o skrzypiący silniczek u mnie skrzypi ten, który uruchamia się jako pierwszy przy włączeniu zapłonu, ale nie wiem jak do niego dojść żeby sprawdzić numer części. Poprzednio pewnie też był ten sam , ale na zleceniu miałem wymianę chyba 4 sztuk.
- caballero
- Posty: 350
- Rejestracja: 16 wrz 2016, o 16:48
- Samochód: Superb III 4x4 Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
W poprzednim (2016 r.) silniczki zaczęły mi skrzypieć po ok. 20k km. Po wizycie w ASO i smarowaniu silniczków ze zdjęciem deski, zaczęły trzeszczeć plastiki przy wylotach powietrza (najbardziej przy słupku A od strony kierowcy) oraz zegary, a skrzypienie silniczków wróciło po kilku miesiącach.
W ASO tylko poprosiłem o próbę lepszego spasowania tych wlotów powietrza i deski przy zegarach (co się na szczęście udało), a do skrzypiących silniczków się przyzwyczaiłem.
Ponad tydzień temu odbierałem nowego Superba i te silniczki od klimy od samego początku lekko skrzypią (przy włączaniu zapłonu, gdy się ustawiają).
W ASO tylko poprosiłem o próbę lepszego spasowania tych wlotów powietrza i deski przy zegarach (co się na szczęście udało), a do skrzypiących silniczków się przyzwyczaiłem.
Ponad tydzień temu odbierałem nowego Superba i te silniczki od klimy od samego początku lekko skrzypią (przy włączaniu zapłonu, gdy się ustawiają).
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 26 wrz 2021, o 17:55
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Brzmi super! Czasem bywam w tamtym ASO i pomijając terminy na serwis (czasem dość odległe...) bardzo dobre ASO
Mam świadomość, że poza lekkim do-filcowaniem fabryki się bardzo nie poprawi, ale z drugiej strony liczę, że cokolwiek są w stanie zrobićmarasmus007 pisze: ↑15 lis 2021, o 15:51 Jeżeli chodzi o deskę to ja miałem wymieniane silniczki , ale co z tego jak znów skrzypi, a gwarancji już nie ma. Na początku w desce wszystko było OK, później zaczęło trzeszczeć z okolic zegarów, następnie myślałem że schowek w podsufitce trzeszczy, a to była listwa dekor z podświetleniem LED nad schowkiem, później w tunelu środkowym coś w dekorze przy dźwigni zmiany biegów, a teraz zapewne trzeszczy jeszcze więcej i głośniej ale już się do tego przyzwyczaiłem
-
- Posty: 393
- Rejestracja: 16 lis 2020, o 18:17
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Też jestem zadowolony z ich obsługi generalnie nie czepiają się tylko robią to l co do nich należy. Raczej frontem do klienta aniżeli okoniem. Terminy fakt długie - ale to nie ma się co dziwić jeden serwis obsługuje Skodę, VW osobowego i dostawczego.
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 26 wrz 2021, o 17:55
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Co nie zmienia faktu, że aby wrócić na podium (Skoda Auto Luzar Wieliczka) muszą sporo popracować. Powiększenie się i zmiana budynku (i lokalizacji) wyszła im na... złe niestety. Terminy to tragedia a nieraz mimo ustalonego terminu na punkt godzinę czekam na ... PRZYJĘCIE do serwisu godzinę. Raz na zmianę KÓŁ (nie opon) na zimowe czekałem u nich prawie 3 godziny w poczekalni. Od tamtego zdarzenia przestałem czekać a zacząłem wypożyczać od nich auto zastępcze bo to patologia. Patologią jest też, że muszę płacić za wynajem auta zastępczego, ale umówmy się - to Skoda a nie Lexus. Chociaż... moja obecna Skoda kosztuje tyle co moco doposażony Lexus, więc może jednak coś zrobiłem nie tak...
I nie piszę tego aby im dokopać - trzymam kciuki aby się ogarnęli i wrócili do swej świetności, bo nadal sporo jej tam jest ale trochę jakby przygasa.
I nie piszę tego aby im dokopać - trzymam kciuki aby się ogarnęli i wrócili do swej świetności, bo nadal sporo jej tam jest ale trochę jakby przygasa.
-
- Posty: 393
- Rejestracja: 16 lis 2020, o 18:17
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Hmm, to ja tutaj nie mam takich doświadczeń, przyjęcia zawsze szybko i sprawnie. Z drugiej strony ja tam kontaktuję się zawsze z tym samym doradcą serwisowym z pominięciem recepcji serwisowej. Wcześniej przy innym aucie korzystałem z ASO na Górze Borkowskiej i tam za każdym razem trzeba było umawiać się z dziewczynami na recepcji serwisu które nie rozróżniają klucza 13 od 17... I zawsze wmawiali ze wycieraczki do wymiany co mnie wkurzało.
Jeśli chodzi o Luzara rozbudowa salonu duży plus, to co było wcześniej przypominało salon z czasów zmian ustrojowych, o lokalizacji nie wspominając.
Jeśli chodzi o Luzara rozbudowa salonu duży plus, to co było wcześniej przypominało salon z czasów zmian ustrojowych, o lokalizacji nie wspominając.
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 26 wrz 2021, o 17:55
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Duży plus bo więcej miejsca - tak. Ale do tej zmiany pasowałoby im jeszcze trochę osób zatrudnić aby ta obsługa czasem sprawniej szła
- ADSL
- Posty: 220
- Rejestracja: 26 sty 2020, o 15:09
- Samochód: Superb III combi
- Silnik: 2.0TSI (220KM)
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
odnośnie rozbierania deski mam podobne odczucia - na gwarancji szukali trzeszczenia więc rozebral deskę, przy okazji przesmarowali silniczki. Po pół roku silniczki trytytają jak wcześniej a coś zaczęło trzeszczeć :/ w dodatku musiałem wracać kilka dni później do serwisu bo kierownice założyli krzywo i musieli o ząbek przekładać. Oczywiście trzeszczenie było w innym miejscu...
Pewnie optymalnym pomysłem było by oddać do firmy która zajmie się wyciszaniem ściany grodziowej i która 'przy okazji' wymieni te silniczki na nowe
Pewnie optymalnym pomysłem było by oddać do firmy która zajmie się wyciszaniem ściany grodziowej i która 'przy okazji' wymieni te silniczki na nowe
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 mar 2021, o 21:11
- Samochód: Superb III 4x4
- Rocznik: 2018
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
Norma VGP przewiduje 12 zleceń dziennie na jednego doradcę
Co do demontażu deski to już jest kwestia indywidualna czy osoba która to robi ma do tego dar i umiejętności. No i czy mu śrubki nie zostają w ręce po robocie
- crazywarrior69
- Posty: 217
- Rejestracja: 11 cze 2018, o 14:31
- Samochód: Superb III Facelift
- Rocznik: 2021
- Silnik: 2.0TSI (190KM)
- Aktualnie: MY2022
- Lokalizacja: Wawa
Re: Jakie masz doświadczenia z rozbieraniem deski rozdzielczej przez ASO?
U mnie superb był na poprawie skrzypiącego panelu środkowego.
Po naprawie:
- tunel skrzypi mniej ale skrzypi
- przy rozbieraniu zostały połamane 3 z 4 zatrzasków na mieszku gałki skrzyni biegów, co powodowało, że mieszek odstawał
- nie wracałem z tymi zatrzaskami na aso bo strach, przekleiłem mieszek delikatnym klejem
- jak sam zdemontowałem mieszek widać, że ktoś go chamsko podważał śrubokrętem
Domyślam się, że większość osób nie dba o auto, traktują to jako tymczasowe wozidło i stąd bierze się takie podejście.
Po naprawie:
- tunel skrzypi mniej ale skrzypi
- przy rozbieraniu zostały połamane 3 z 4 zatrzasków na mieszku gałki skrzyni biegów, co powodowało, że mieszek odstawał
- nie wracałem z tymi zatrzaskami na aso bo strach, przekleiłem mieszek delikatnym klejem
- jak sam zdemontowałem mieszek widać, że ktoś go chamsko podważał śrubokrętem
Domyślam się, że większość osób nie dba o auto, traktują to jako tymczasowe wozidło i stąd bierze się takie podejście.