Na przeglądzie dowiedziałem się że mam połamaną spodnią osłonę silnika, zwaną przez serwis osłoną dźwiękochłonną. Nawiasem zastanawiające, tylko ja używam auta....A się wzięła i połamała. Zaznaczam, auto nie śmigało w żadnym terenie ani po dziurach..(mocno zastanawiające)...mniejsza.
Jako że wymienić muszę zastanawiam się czy nie pyknąć metalowej. Czytałem różne fora i użytkownicy żałują że nie kupili metalu - po jakimś czasie ponownie mieli problem.
I teraz zagwozdka metal cięższy, ale odporny i lepiej zabezpiecza, ciężko też będzie aby się cosik połamało. Znowu jak to się ma do chlodzenia miski olejowej. Co myślicie ekipa?
Osłona silnika Superb3 17 rok, plastik czy metal?
- Kuster
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 paź 2020, o 08:22
- Samochód: Superb III combi
- Rocznik: 2016
- Silnik: 2.0TDI (150KM)
- Aktualnie: 216KM/455NM
- Imię: Łukasz
Re: Osłona silnika Superb3 17 rok, plastik czy metal?
W kwestii chłodzenia miski to hmmm... Nie za bardzo ma jak ^^
Nie wiem jak w TSI ale w TDI masz dodatkową osłonę akustyczną na misce i ona też działa jak koc więc nie oddaje ciepła a je tylko podtrzymuje (dobre na zimę bo szybciej się nagrzewa)
Pod spodem masz plastikową osłonę i na tym od strony silnika jest jeszcze taka mata wygłaszająca
Niby spoko ale ja to wywaliłem bo jak masz jakiś wyciek z silnika to ta mata wsysa cały syf...
Sprawdź jak masz "pękniętą" Tą osłonę pod silnikiem bo może się okazać że nie będzie trzeba z nią nic robić, a ASO tylko "naciąga" Na kasę żeby ładnie wyglądało
Co do metalowej... W cywilnym/miejskim aucie i to jeszcze stosunkowo niskim chyba sensu nie ma
Po korzeniach i dużych kamieniach/kraweznikach raczej nie jezdzisz ^^ a jak będziesz miał złapać jakąś gałąź czy zwierzaka to i tak pierwszy szlag dostanie zderzak
Nie wiem jak w TSI ale w TDI masz dodatkową osłonę akustyczną na misce i ona też działa jak koc więc nie oddaje ciepła a je tylko podtrzymuje (dobre na zimę bo szybciej się nagrzewa)
Pod spodem masz plastikową osłonę i na tym od strony silnika jest jeszcze taka mata wygłaszająca
Niby spoko ale ja to wywaliłem bo jak masz jakiś wyciek z silnika to ta mata wsysa cały syf...
Sprawdź jak masz "pękniętą" Tą osłonę pod silnikiem bo może się okazać że nie będzie trzeba z nią nic robić, a ASO tylko "naciąga" Na kasę żeby ładnie wyglądało
Co do metalowej... W cywilnym/miejskim aucie i to jeszcze stosunkowo niskim chyba sensu nie ma
Po korzeniach i dużych kamieniach/kraweznikach raczej nie jezdzisz ^^ a jak będziesz miał złapać jakąś gałąź czy zwierzaka to i tak pierwszy szlag dostanie zderzak
Jak dbasz tak masz
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 23 wrz 2021, o 21:34
- Samochód: Superb III 4x4
- Rocznik: 2017
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
Re: Osłona silnika Superb3 17 rok, plastik czy metal?
No właśnie będę musiał zajrzeć. W kwestii tej osłony mam wątpliwość czy da radę podziałać dłużej (żywotność plastiku). Wiem że z czasem te osłony twardnieją i byle puknięcie o krawężnik powoduje uszkodzenie plastiku. Potwierdzają to ludzie w postach na forum oktawii. Tym samym zastanawiam się nad tym czy nie lepiej przepłacić raz na metal i mieć z grzywki, czy kupić plastik który po roku, czy 2 będę musiał ponownie wymieniać.
- Kuster
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 paź 2020, o 08:22
- Samochód: Superb III combi
- Rocznik: 2016
- Silnik: 2.0TDI (150KM)
- Aktualnie: 216KM/455NM
- Imię: Łukasz
Re: Osłona silnika Superb3 17 rok, plastik czy metal?
W Hondzie z 2004r miałem osłonę od nowości do tego gleba I osłoną była cała + nadal "elastyczna"
Teraz mam SS3 2016e ale z przebiegiem 470tys km I też osłoną jest cała a również mam obniżone auto więc nie ma co przeżywać jak mrówka okres
Będziesz miał pecha albo będziesz jeździł jak baran to rozwalisz nawet I stalową centymetrową osłonę
Teraz mam SS3 2016e ale z przebiegiem 470tys km I też osłoną jest cała a również mam obniżone auto więc nie ma co przeżywać jak mrówka okres
Będziesz miał pecha albo będziesz jeździł jak baran to rozwalisz nawet I stalową centymetrową osłonę
Jak dbasz tak masz