DPF (FILTR CZĄSTEK STAŁYCH) 2.0 TDI - problemy / dyskusja / pomiary - TEMAT ZBIORCZY

[marioti]

jak w każdej innej skodzie z dpf, można to poznać jedynie poprzez podwyższone wolne obroty i wyższe spalanie widoczne na postoju. Z uwagi na wysoką temperaturę wypalania, zwykle załączają się też wentylatory chłodnicy.

Możesz kupić sobie jakikolwiek OBD oparty na ELM (20-50zł na alle..) i odpalić aplikację VAG DPF Lite. Uciążliwe jest jednak odpalanie tego za każdym razem jak chcę sprawdzić kiedy będzie wypalanie.

Rozwiązaniem jest moduł który montuje Krzynol. Niestety 1. cena 300-400zł, 2. samodzielny montaż nie jest plug & play, trzeba wyciągać zegary i przepinać kabelki. Zaletą jest integracja z autem. Moduł daje ci sygnał dźwiękowy początku i zakończenia wypalania (oryginalnym głośnikiem zegarów), a dodatkowo przez cały czas wypalania, mruga ci ikonka dpf. Jak masz maxidot to jeszcze wyświetli ci na początku komunikat o trwającym wypalaniu

Nieco tańsze i podobne rozwiązanie to urządzonko wpinane do OBD z wyprowadzeniem kabelka z diodą. Jak zaczyna się wypalanie to daje sygnał dźwiękowy i mruga dioda. Jedyna uciążliwość to stałe zajęcie złącza OBD i konieczność przemyślenia gdzie wyprowadzić sobie tą diodę, bo nocą może dawać nieco po oczach.

[krzygaj]

Możesz kupić sobie jakikolwiek OBD oparty na ELM (20-50zł na alle..) i odpalić aplikację VAG DPF Lite. Uciążliwe jest jednak odpalanie tego za każdym razem jak chcę sprawdzić kiedy będzie wypalanie.

Ja na radiu z andkiem mam taki moduł OBD+VAG DPF i za pomocą customowego launchera(FCC Car Launcher) odpala mi się to automatycznie(razem z yanosikiem) i zostaje na ekranie jako widget, także wszystko widać czy wypala, jaki % zapełnienia itd...

[marcinj6]

Ja korzystałem z kostki obd i apki vag DPF. Ale teraz uwolniłem się od tego i mam gdzieś cały DPF. Wreszcie jeżdżę i nie myślę o całym eko ustrojstwie. Kiedyś nie byłem za tym żeby usuwać ekologię ale odkąd sam zostałem zmuszony usunąć to badziewie to wiem że więcej szkody robi DPF i egr niż daje pożytku. Dopóki działa to ok ale jak się zacznie zapychać czy często wypalać to lepiej się tego pozbyć niż bawić się w regeneracje czy wymianę na zamienniki.

[maureliusz]

Ja też używam apki VAG DPF, ale też czuje się wolny - w sensie nie spędza mi ten DPF jakoś snu z powiek.
Czasami sobie włączę apkę z ciekawości zobaczyć co tam / jak tam, ale nie jeżdzę na tym non stop.
Z tym czyszczeniem znowu bym nie demonizował... samo wyczyszczenie/pranie to nie wielkie halo - nawet możesz to zrobić zdalnie przez kuriera. Problem z S2 jest go wytargać z auta... i za to naprawdę powinni jakiegoś z inżynierów... powiesić. Podobna sytuacja jest z EGRem....
Te rozwiązania nie można nazwać SimpleClever a raczej SimpleStupid

[marcinj6]

Ja też używam apki VAG DPF, ale też czuje się wolny - w sensie nie spędza mi ten DPF jakoś snu z powiek.
Czasami sobie włączę apkę z ciekawości zobaczyć co tam / jak tam, ale nie jeżdzę na tym non stop.
Z tym czyszczeniem znowu bym nie demonizował... samo wyczyszczenie/pranie to nie wielkie halo - nawet możesz to zrobić zdalnie przez kuriera. Problem z S2 jest go wytargać z auta... i za to naprawdę powinni jakiegoś z inżynierów... powiesić. Podobna sytuacja jest z EGRem....
Te rozwiązania nie można nazwać SimpleClever a raczej SimpleStupid

Kiedyś jak zbierałem informacje na temat dpfow i walczyłem ze swoim dpfem i myślałem nad zostawieniem ekologi ( kupno nowego, używki czy zamiennika) to rozmawiałem z gościem który zajmuje się czyszczeniem dpfow w centrum regeneracji. Powiedział mi wprost że sens czyszczenia dpfa jest tylko i wyłącznie wtedy kiedy filtr jest zapchany tylko popiołem i wtedy gdy auto ma nie wiecej jak 150tys km. Gdy filtr jest zapchany olejem z turbiny bądź ropą i sadzą z lejących wtryskiwaczy to nie da się wyczyścić filtra tak aby dało się na nim spokojnie jeszcze jeździć. Wtedy zazwyczaj filtr ponownie się zatyka i nie kwalifikuje się już do mycia. A dlatego że olej oraz ropa zmieszana z sadzą skutecznie taki filtr zatykają. Poza tym filtr DPF w aucie z dużym przebiegiem jest już "wygrzany" co często może spowodować że podczas mycia on pęknie albo większość porów w filtrze jest zatkana na amen. Dopiero po umyciu filtra można ocenić czy filtr odzyskał sprawność czy nie. Czyli po zapłacie za usługę. Poza tym od kolegi pracującego w ASO skoda dowiedziałem się że umyty filtr DPF nie spełnia już normy euro 6. Owszem może on nadal zatrzymywać sadzę ale podczas badania spalin na specjalistycznym sprzęcie taki DPF nie spełnia norm tlenków azotu itp. zresztą jak się dowiedziałem filtr nie spełnia norm euro 6 w aucie z przebiegiem wyższym niż 250tys nawet jeśli nie był nigdy "prany". Producent przewiduje że filtr DPF ma spełniać swoje zadanie do 250tys km. Tak powiedziano mi w ASO. Nawet diagnosta na przeglądzie mi powiedział że jak wejdą nowe przepisy i SKP będą musiały kupić specjalistyczne sprzęty do pomiaru spalin które będą dokładnie analizowały spaliny to większość aut z DPF tego pomiaru nie przejdzie. Nie bez powodu Niemcy sprzedają auta gdy stuknie magiczna bariera 200tys km lub jak podejrzewają że auto może nie przejść badania spalin. I owszem zdarzają się samochody które mają najechane po 400tys i 500tys w DE ale często są to samochody które miały już filtr wymieniany albo zostały od Niemca odkupione przez turasow którzy załatwiają sobie przeglądy. Niestety ale ludzie często uważają że skoro wydech jest czysty to DPF ma się dobrze. Oraz mylne przekonanie że DPF może służyć nawet 500tys km. I chyba ostatnie co zauważyłem że DPF w skodzie jest kiepskiej jakości w porównaniu do VW czy audi co potwierdził też mój kolega pracujący w ASO skody.

[maureliusz]

Co do wycinania, to każdy robi jak uważa i potrzebuje na ten moment. Mi na razie ten filtr kompletnie nie przeszkadza / no może jedynie... jak cofam to czasami cuchnie sadzą jak z komina
Ale co do tego nie spełniania normy euro 6 ... to nie jestem przekonany. Wiadomo filtr będzie się częśćie zapychał / częściej wypalał, ale na logikę czemu miałby ... gorzej wyłapywać cząstki - norma wyznacza max ilość emitowaną w mg? Jak przypachany / mniejsze komory to powinien to robić... lepiej
To co mówisz jak najbardziej ma zastosowanie jak filtr jest uszkodzony lub uszkodzi się podczas prania - po pęka i wówczas jest lewy przelot.

Ale specjalistą nie jestem, więc to tylko moje wolne myśli

PS. I nie mówmy już o Niemcach sprzedających auta przy 200k km )) Takie auta to się obecnie w Polsce sprzedaje, jak już kręcenie nie takie łatwe.

[marcinj6]

Co do wycinania, to każdy robi jak uważa i potrzebuje na ten moment. Mi na razie ten filtr kompletnie nie przeszkadza / no może jedynie... jak cofam to czasami cuchnie sadzą jak z komina
Ale co do tego nie spełniania normy euro 6 ... to nie jestem przekonany. Wiadomo filtr będzie się częśćie zapychał / częściej wypalał, ale na logikę czemu miałby ... gorzej wyłapywać cząstki - norma wyznacza max ilość emitowaną w mg? Jak przypachany / mniejsze komory to powinien to robić... lepiej
To co mówisz jak najbardziej ma zastosowanie jak filtr jest uszkodzony lub uszkodzi się podczas prania - po pęka i wówczas jest lewy przelot.

Ale specjalistą nie jestem, więc to tylko moje wolne myśli

PS. I nie mówmy już o Niemcach sprzedających auta przy 200k km )) Takie auta to się obecnie w Polsce sprzedaje, jak już kręcenie nie takie łatwe.

Co do aut przy 200tys to racja w Polsce już się też to zaczyna. A co norm euro to nie chodzi o sadze a różne tlenki a zwłaszcza tlenki azotu. Tak naprawdę wywalając egr już nie spełniasz normy euro 6. Temat rzeka ale głównie chodzi o to że pierwiastki zawarte w filtrze przede wszystkim platyna , złoto są odpowiedzialne za wyłapywanie szkodliwych substancji i one podczas mycia DPF zostają wypłukane a również się "zuuzywają" gdy auto ma już swoje przejechane. I wtedy taki DPF tak naprawdę tylko zatrzymuje sadzę.

[maureliusz]

EGR ma inne zadanie
DPF ma inne zadanie
Nie mieszajmy tematów...
Tak faktycznie stosuje się powłoki katalityczne złoto i platyne - faktycznie jak ktoś przesadzi z praniem, to je ... może usunąć. Jak to jest w praktyce trzeba by sprawdzić i zmierzyć.

Natomiast DPF nie eliminuje tlenków (tym zajmuje się EGR przez ich dopalanie), DPF wyłapuje cząstki stałe i tyle - poprostu FILTR.

I norma EURO zawiera wszytko w sobie: tlenki i czastki stałe i żeby to siągnąć trzeba grać: wtryskami, EGRem, DPFem i spalaniem (wielkość komory) - natomiast tu mówimy o DPFie.

[marcinj6]

EGR ma inne zadanie
DPF ma inne zadanie
Nie mieszajmy tematów...
Tak faktycznie stosuje się powłoki katalityczne złoto i platyne - faktycznie jak ktoś przesadzi z praniem, to je ... może usunąć. Jak to jest w praktyce trzeba by sprawdzić i zmierzyć.

Natomiast DPF nie eliminuje tlenków (tym zajmuje się EGR przez ich dopalanie), DPF wyłapuje cząstki stałe i tyle - poprostu FILTR.

I norma EURO zawiera wszytko w sobie: tlenki i czastki stałe i żeby to siągnąć trzeba grać: wtryskami, EGRem, DPFem i spalaniem (wielkość komory) - natomiast tu mówimy o DPFie.

Wspomniałem o egr bo tak jak mówisz to on jest odpowiedzialny za tlenki azotu. A DPF za cząstki stałe w których również znajdują się substancje szkodliwe. Tak czy inaczej ja jestem zdania że jeśli DPF działa to niech będzie. Ale w mity o tym że DPF w samochodzie o przebiegu 300tys albo prany będzie spełniał normy euro 6 to jakoś nie chce mi się wierzyć

[maureliusz]

marcinj6

Tu byś mógł dać upust fantazji i wrzucić co tam wiesz o wykastrowaniu DPF, sądzie labda, gdzie robiłeś, itp. o czym wspominałeś w temacie EGRa.

Może być przydatne dla potomnych.

[maureliusz]

Dla potomnych.

Jak kupiłem auto 4 lata temu od początku kopcił przy wypalaniu... jak lokomotywa + brudny koniec rury wydechowej w środku.
Początkowo myślałem, że to efekt softu...
Potem tu mówiono mi, że to raczej coś NOK z DPFem.
Podobnie mi mówili spece od DPFa...

FINALNIE okazało się, że faktycznie był peknięty jak niżej...

Zatem potwierdzam KOPCENIE przy wypalaniu NIE JEST normalne.

[fabek]

przeniosłem post, proszę tutaj kontynuować.

[marcinj6]

Dla potomnych.

Jak kupiłem auto 4 lata temu od początku kopcił przy wypalaniu... jak lokomotywa + brudny koniec rury wydechowej w środku.
Początkowo myślałem, że to efekt softu...
Potem tu mówiono mi, że to raczej coś NOK z DPFem.
Podobnie mi mówili spece od DPFa...

FINALNIE okazało się, że faktycznie był peknięty jak niżej...

Zatem potwierdzam KOPCENIE przy wypalaniu NIE JEST normalne.

U mnie gość ciął DPF w innym miejscu ale też nie widać żeby coś było grzebane. Ja sam na własnej skórze sie przekonałem że sadza w wydechu to 100% pęknięty wkład dpf. I potem już tylko cyrki się dzieją. Dobrze że nie bawiłeś się w żadne zamienniki czy używki. Masz już święty spokój a silnik Ci tylko będzie wdzięczny

[maureliusz]

Tak... też wolałbym jakb cieli u góry... nie wiem czemu tak.
Ale w sumie to be znaczenia bo jak ktoś chce to i tak zobaczy spawy i tak.

A zapomniałem dodać:

- auto wyraźnie bardziej elastyczne i jakby lepiej ciągło i dalej
- tak śmiesznie kłapie na wolnych z autem, jakby coś się poluzowało alby pod wodą był
- jak gaszę to słychać syk...
- subiektywnie... jakby ciszej było... ale to może jakie placebo

I tyle.
Umyję mu rurę i zobaczymy jaki będzie za jakiś czas.

[marcinj6]

Tak... też wolałbym jakb cieli u góry... nie wiem czemu tak.
Ale w sumie to be znaczenia bo jak ktoś chce to i tak zobaczy spawy i tak.

A zapomniałem dodać:

- auto wyraźnie bardziej elastyczne i jakby lepiej ciągło i dalej
- tak śmiesznie kłapie na wolnych z autem, jakby coś się poluzowało alby pod wodą był
- jak gaszę to słychać syk...
- subiektywnie... jakby ciszej było... ale to może jakie placebo

I tyle.
Umyję mu rurę i zobaczymy jaki będzie za jakiś czas.

Zgadzam się auto po wywaleniu ekologii jest bardziej dynamiczne i elastyczne. O wiele lepiej się jeździ. Co odgłosu z rury wydechowej to jest słyszalny tylko z tyłu jak stoi się za samochodem. Dźwięk silnika na wolnych obrotach w sumie u mnie się chyba nie zmienił tak mi się wydaje. Ale za to dźwięk gaszenia auta owszem zmienił się. Jest taki syk jakby upuszczanie powietrza ale tylko jak samochód jest zagrzany i u mnie akurat przed usunięciem dpfa ciszej było podczas gaszenia. Ale jakoś mi to nie przeszkadza. Plusów tej operacji bez wątpienia jest o wiele więcej.

Edit: zapomniałem dodać że po usunięciu ekologi podczas przyspieszania jest o wiele przyjemniejszy dźwięk silnika i wydechu taki lekko basowy pomruk który mi się podoba akurat. I oczywiście spalanie spadło. Trasa 10km miasto 13km obwodnicą 115-120km/h gdzie średnia prędkość to 57km/h to 5.6l/100km a często jak nie ma za dużych korków spokojnie schodzę do 5l przy tych samych prędkościach.