Cieknący szyberdach- błąd podczas składania

ochoch
Posty: 4
Rejestracja: 17 sty 2023, o 12:45
Samochód: Superb III combi 4x4
Rocznik: 2016
Silnik: 2.0TDI (190KM)
Imię: Wojciech
Lokalizacja: Warszawa

Cieknący szyberdach- błąd podczas składania

Post autor: ochoch »

Dzień dobry.
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Może kogoś ustrzegę przed awarią jaka mnie spotkała i jest upierdliwa :(

Witam wszystkich forumowiczów. W związku z tym, że spotkała mnie pewna przykrość chciałbym ustrzec innych użytkowników.
Od około 6 miesięcy jestem posiadaczem Skody Superb III kombi rocznik 2016 z szyberdachem i fabrycznym hakiem otwieranym ręcznie.
W te święta samochód stał kilka dni podczas opadów na wzniesieniu przez co przód był nieco wyżej niż tył. Jak to święta ktoś przyjedzie sam i trzeba go później odwieźć. wsiadamy do auta i ukazuje mi się komunikat aby sprawdzić różne żarówki w przyczepie. Pierwsza myśl to taka, że żona mi przyczepę kempingową kupiła ale odwrócenie głowy w kierunku szyby tylnej ostudziły mój entuzjazm. Odwiozłem pasażera i wyciągając z bagażnika dla niego coś uprzednio powieszonego na haczyku poczułem coś wilgotne. Trochę mnie to zaniepokoiło i po powrocie do domu zacząłem MACAĆ bagażnik z różnych stron. Wyszło, że mam z lewej strony: mokrą podsufitkę, mokra ta okładzina na bokach bagażnika, mokre dno. Po wyjęciu osłon dna okazało się, że ta cienka na dykcie to z lewej strony mokra jak szmata od podłogi. We wnęce na koło po wyjęciu tego styropianu pływa woda. Tu gdzie jest miejsce na trójkąt to na lewo od niego gnój straszny (jakiś filc taki chyba tam siedzi i po naciśnięciu wydalał z siebie wodę jak gąbka).
Mając mokrą podsufitkę pomyślałem, że może przez gumę łączącą klapę z karoserią leci (kiedyś tak miałem w innym aucie), że może przez śruby mocowania klapy lub nawet relingów. Lałem wodę ale nie widziałem przecieku. Ile mogłem to rozebrałem lewą stronę nadkola od strony bagażnika oczywiście i znalazłem tam mokry KOMPUTEREK z czterema wtyczkami. Po wypięciu okazało się, że to moduł haka w którym beztrosko była woda. Cały mokry na zewnątrz jak i w środku. W środku jakby w rosie był, na dnie była zielona od elektroniki stojąca woda.
Będąc w strasznej już złości ujrzałem wtedy dopiero problem. Idąca rurka od szyberdachu przez ostatni słupek była włożona w otwór blachy na wysokości jak jest roleta, a od spodu dociśnięta wiązką kabli na jakąś spinkę która była do tej blachy włożona może 1 cm od rurki odpływowej więc bardzo mocno ściskało rurkę. Dodatkowo wszystko jest przy otworze więc zagięcie wyglądało tak jakby wziąć najtańszy taki zielony wąż do podlewania i zagiąć go o 90 stopni.
Moduł wyjąłem. Pierwsze co jak zobaczyłem po rozebraniu to zrobiłem zdjęcia w razie co dla osoby która podejmie się naprawy aby wiedziała gdzie zielone jest od wody. Oczywiście po wyjęciu brak tempomatu- radaru, brak asystenta martwego pola, brak czujników parkowania w ogóle, kamera się chociaż włącza ale brak na niej linii tych co się skręcają z kierownicą. Dodatkowo nie otwiera się już klapa z kluczyka ani z przycisku w kabinie tz z kluczyka na pewno otworzy zamek ale klapa stoi w dolnym położeniu. Otwieranie i zamykanie działa tylko z przycisku na klapie.
Oddałem moduł do serwisu i dzisiaj byłem na testy. Niestety na tą chwilę nie działa prawidłowo.

Morał z tego taki, że jak ktoś ma auto z szyberdachem, a coś tam sobie grzebie i rozbiera boki to niech sprawdzi jak nasi SKŁADACZE w Czechach położyli odpływy.

Pozdrawiam gorąco i życzę wszystkim bezawaryjnej jazdy.

P.S. Jak już poprawiłem ową rurkę sprawdziłem cztery odpływy i były drożne.
ODPOWIEDZ