Art e on pisze: ↑1 lut 2023, o 11:20
Potenza Sport (ponoć segment UUHP) też bez dogrzania ucieka i można się zdziwić (założyłem je w kwietniu i pewnego zimnego poranka chciała mi zrobić pranka - na łuku przod pieknie pluzyl, szczesliwie było sporo miejsca). Generalnie opony tej klasy muszą złapać temperaturę żeby działać zgodnie z przeznaczeniem...
No i to jest wlasnie sedno sprawy. Opony sportowe zostawmy sportowcom. Ja szukam opon, ktore w chlodny poranek rowniez utrzymaja mnie na drodze.
Maliniak pisze: ↑1 lut 2023, o 11:04
Zastanawiam się czy są jakiekolwiek gumy z tych "sportowych" premium, które kleją bez dobrego dogrzania, w chłodniejsze dni szczególnie. Nasz klimat jest specyficzny, bo upałów 30 stopni plus jak na lekarstwo. Tak to dużo wody, dużo niższych temperatur wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Człowiek naczytał się o Michelinach 4S, ale się okazało, że bez dobrego dogrzania zachowują się jak każde inne Pytanie czy nie lepiej pójść w wersje "niesportowe", ale oczywiście też z górnej półki - np. Micheliny ale zwykłe 4/5. Pytam, bo jak zrobię na wiosnę program to będzie jednak ~400/500 i zakładam, że te seryjne Potenzy nie dadzą sobie rady mimo 4x4.
Miałem 4S i szału nie było, głośne i średnio kleiły szczególnie do momentu aż się nie zagrzały, dlatego teraz kupuję vredesteiny i jestem zadowolony, cicho, kleją od razu, łatwo wyważyć, stosunkowo tanie, czego chcieć więcej?
Potwierdzam. Michelin Pilot Sport 4S to może i dobra opona, ale NIE do jazdy w temperaturach poniżej 15*C. Bardzo średnie na codzień i mało praktyczne. Mialem w 330KM aucie FWD i drugi raz bym nie kupił.
W naszych warunkach klimatycznych i wahaniach temperatur w lato opona musi być maksymalnie uniwersalna, zresztą superb to nie gokart na tor a rodzinna gablota.
Maliniak pisze: ↑1 lut 2023, o 11:04
Zastanawiam się czy są jakiekolwiek gumy z tych "sportowych" premium, które kleją bez dobrego dogrzania, w chłodniejsze dni szczególnie. Nasz klimat jest specyficzny, bo upałów 30 stopni plus jak na lekarstwo. Tak to dużo wody, dużo niższych temperatur wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Człowiek naczytał się o Michelinach 4S, ale się okazało, że bez dobrego dogrzania zachowują się jak każde inne Pytanie czy nie lepiej pójść w wersje "niesportowe", ale oczywiście też z górnej półki - np. Micheliny ale zwykłe 4/5. Pytam, bo jak zrobię na wiosnę program to będzie jednak ~400/500 i zakładam, że te seryjne Potenzy nie dadzą sobie rady mimo 4x4.
Miałem 4S i szału nie było, głośne i średnio kleiły szczególnie do momentu aż się nie zagrzały, dlatego teraz kupuję vredesteiny i jestem zadowolony, cicho, kleją od razu, łatwo wyważyć, stosunkowo tanie, czego chcieć więcej?
Głównie Twoją opinię miałem właśnie na myśli, bo pamiętam z grupy z fejsa. 90% osób się nad nią mega spuszczało, a prawda jest taka, że żadna z tych opon nie będzie optymalna do naszych warunków na co dzień, więc lepiej kupić coś dobrego "cywilnego" tego się będę trzymał przy ewentualnej wymianie.
rozwrot pisze:Potwierdzam. Michelin Pilot Sport 4S to może i dobra opona, ale NIE do jazdy w temperaturach poniżej 15*C. Bardzo średnie na codzień i mało praktyczne. Mialem w 330KM aucie FWD i drugi raz bym nie kupił.
W naszych warunkach klimatycznych i wahaniach temperatur w lato opona musi być maksymalnie uniwersalna, zresztą superb to nie gokart na tor a rodzinna gablota.
Szczególnie, że przy 4x4 zazwyczaj jeździmy od bardzo wczesnej wiosny do późnej jesieni, a to jest 20-25 stopni różnicy względem upalnego lata.
Pamiętam ten dzień, zmiana opon na nówki 4S, podjarany, bo to w końcu zachwalany na forach czy fb premium jakby nie było, wyjeżdżam od wulkanizatora a tu zoonk, głośne jak ch.j, nie może być aby letnie były głośniejsze od zimówek, pewnie się ułożą z czasem, myślę sobie Za to długowieczne, zrobiłem na nich wtedy ponad 50kkm
Pytanie czy nie lepiej pójść w wersje "niesportowe", ale oczywiście też z górnej półki - np. Micheliny ale zwykłe 4/5. Pytam, bo jak zrobię na wiosnę program to będzie jednak ~400/500 i zakładam, że te seryjne Potenzy nie dadzą sobie rady mimo 4x4.
Za to długowieczne, zrobiłem na nich wtedy ponad 50kkm