Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 10:44
Przez progi przejeżdżałem z różną prędkością. Szybki przejazd akurat mniej bujał niż ten wolny. Ale to zależy jaki próg.
Na dużych i wysokich wyspach trochę buja ale jak już wcześniej powiedziałem nie bardziej niż w mojej Octavii.
Octavia 3 jak i Fabia 3, zwłaszcza na mniejszych felgach były bardzo miękkie. Pamiętam te 6 lat temu, że przesiadając się z nich do Toyoty Auris czy nawet Seata Leona 3 wszystko się zmieniało.
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 10:44
Jeżdżę mniej więcej z tą samą prędkością. No może trochę szybciej Superbem ze względu na DSG. Ale nie miałem ani razu problemu z jakimkolwiek niekontrolowanym zachowaniem samochodu. Ale faktycznie, jeżeli różnica w masie to 200km to się nie dziwie. To musi robić potężną różnicę. Te ponad 1800km masz wpisane w dowodzie?
W dowodzie mam wpisane 1715kg (więc minimum mamy 120kg różnicy), natomiast zwykle mam samochód po prostu dociążony gratami. Rozumiem, że też masz DCC? Inny powód może być zużyciem amortyzatorów, kilka osób na forum pisało, że koło 80-100kkm już wyraźnie czuć różnicę i zawieszenie DCC robi się po prostu miększe.
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 10:44
Przez progi przejeżdżałem z różną prędkością. Szybki przejazd akurat mniej bujał niż ten wolny. Ale to zależy jaki próg.
Na dużych i wysokich wyspach trochę buja ale jak już wcześniej powiedziałem nie bardziej niż w mojej Octavii.
Octavia 3 jak i Fabia 3, zwłaszcza na mniejszych felgach były bardzo miękkie. Pamiętam te 6 lat temu, że przesiadając się z nich do Toyoty Auris czy nawet Seata Leona 3 wszystko się zmieniało.
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 10:44
Jeżdżę mniej więcej z tą samą prędkością. No może trochę szybciej Superbem ze względu na DSG. Ale nie miałem ani razu problemu z jakimkolwiek niekontrolowanym zachowaniem samochodu. Ale faktycznie, jeżeli różnica w masie to 200km to się nie dziwie. To musi robić potężną różnicę. Te ponad 1800km masz wpisane w dowodzie?
W dowodzie mam wpisane 1715kg (więc minimum mamy 120kg różnicy), natomiast zwykle mam samochód po prostu dociążony gratami. Rozumiem, że też masz DCC? Inny powód może być zużyciem amortyzatorów, kilka osób na forum pisało, że koło 80-100kkm już wyraźnie czuć różnicę i zawieszenie DCC robi się po prostu miększe.
Dziś miałem drugie tankowanie przy przebiegu 1040km. Miałem też pasażera i trochę gratów na święta. Myślę, że przybyło co najmniej 100kg. Duża różnica. Zauważalnie bardziej buja ale cały czas mniej niż Octavia z przebiegiem 100k. Można w końcu zauważyć jak dupa mu podskakuje przy zjeździe ze stopnia.
No jasne że mam DCC. Inaczej w ogóle by tego tematu nie było.
Na marginesie to te samochody w ogóle nie bujają. Ani na boki ani góra dół.
Na boki to buja Mistubishi Outlander.
Najbardziej bujającym samochodem jaki prowadziłem była Cytryna C5 z 2004r. Silnik 2.0 HDI 136km robiło tam robotę. Duzy moment powodował, że przy wbiciu drugiego biegu (MT) maska zbliżała się niebezpiecznie do linii horyzontu. Nawet ja brałem aviomarin
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 23:24
Dziś miałem drugie tankowanie przy przebiegu 1040km. Miałem też pasażera i trochę gratów na święta. Myślę, że przybyło co najmniej 100kg. Duża różnica. Zauważalnie bardziej buja ale cały czas mniej niż Octavia z przebiegiem 100k.
Octavia 3 i na 17stkach bujała a co dopiero na 16stkach czy 15stkach, które też się tam pojawiały ... to było po prostu bardzo miękkie auto.
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 23:24
Można w końcu zauważyć jak dupa mu podskakuje przy zjeździe ze stopnia.
Oj tak, to też irytuje i to niezależnie od ustawienia, tak w Comfort jak i w Normal. W sport nie pamiętam bo po mieście w sporcie zwykle nie jeżdżę. A może powinienem?
Wacholek pisze: ↑16 gru 2023, o 23:24
Na marginesie to te samochody w ogóle nie bujają. Ani na boki ani góra dół.
Na boki to buja Mistubishi Outlander.
Najbardziej bujającym samochodem jaki prowadziłem była Cytryna C5 z 2004r. Silnik 2.0 HDI 136km robiło tam robotę. Duzy moment powodował, że przy wbiciu drugiego biegu (MT) maska zbliżała się niebezpiecznie do linii horyzontu. Nawet ja brałem aviomarin
To prawda, w S3 DCC nie występuje bujanie przód-tył przy hamowaniu, ale to byłaby już przesada we współczesnym segmencie D.
Gdybyś mógł jeszcze wjechać z prędkościami od 20-30km/h w trybie COMFORT na próg zwalniający i potwierdzić, że nie zahaczyłeś progiem to byłbym wdzięczny - oczywiście o ile masz w okolicy progi, na które można w miarę bezpiecznie wjeżdżać 20-30km/h Zgodnie z polskim prawem progi zwalniające są przystosowane do prędkości 20km/h oraz 30km/h.
Ja zamówiłem koniec września i zażyczyłem sobie odbiór na marzec:
SPORTLINE 2.0 TDI 4X4
CZARNY
SELECTION
HAK
WEBASTO
ALARM KESSY
KOŁO
DCC
KANTON
HIGH TRAVEL ASSIST
WYSUWANY SIEDZEŃ
AMUNDSEN
KAMERA 360
Wiem że LK wyszłoby taniej tylko wysuwany siedzeń kłóci się ze wentylacją i skórą której nie lubię więc wyszło 800 pln drożej i jest sportline.
Czekam jak sytuacja się rozwinie i jak się pojawi IV w konif z 2.0 tdi ale coby nie było to chyba nie chcę być betatesterem a obecne ambition 2.0 tdi 4x4 ma już pięć lat więc czas na zmiany.
Tym bardziej po dzisiejszym wyjeździe i powrocie łódź marileva 1400 / 4 chłopa po 100 kg , 150 kg bagażu, box dachowy średnie spalanie 5,7 / 100 / średnia prędkość 94 / h
Drodzy koledzy, proszę o poradę. Zastanawiam się czy w razie rezygnacji z zamówienia bez podania przyczyny dealer ma prawo zatrzymać zaliczkę? Czy ponosi on z tego tytułu jakieś koszty, kary na rzecz producenta?
siemi1 pisze: ↑18 gru 2023, o 10:16
Wygooglaj sobie: zaliczka a zadatek
Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka
Różnicę między pojęciami znam, ale jestem ciekaw czy dealer zwraca zaliczkę od ręki czy np. dopiero wtedy gdy zamówioną furę sprzeda komuś innemu I zastanawia mnie też kwestia ewentualnych kosztów i kar wobec dealera od producenta.
Zwracają bez problemu, dwa lata temu musiałem wycofać się z zamówienia Skody. Oczywiście czasem to może chwilę potrwać, pamiętam że u mnie zeszło chyba 3 miesiące zanim mi zwrócili. Musiałem się upomnieć jak sobie przypomniałem, oczywiście przeprosili, że ktoś był chory, komuś się zapodział dokument do zwrotu w drodze od biurka sprzedaży do biurka księgowości ale nie zależało mi jakoś bardzo, to było może 10k PLN.