Jaki rodzaj paliwa do Waszych Superbów?

[eX]

... a w S2 nawet filtr DPF niezbyt często się wypala.

czyszczenie automatyczne filtra oscyluje w granicach co 500km. a to ze kontrolka sie nie zapala na blacie to inna sprawa.

[chudy]

Odświeżę temat. Jakie paliwo jest najlepsze dla silnika 2.0 TDI CR?
Cały czas myślałem, że te uszlachetnione typu Verva, ale ostatnio wyczytałem, że te paliwa są bardziej suche od zwykłego ON i szkodzą wtryskiwaczom...

Wie ktoś jak jest w rzeczywistości?

[rezon]

Najczęściej 2.0TDI chodził u mnie na zwykłym ON. Największe zużycie było na Verwie, najciszej na Diesel Gold Statoila. Ciszej było też na Ultimate BP. Różnice w zużyciu paliwa na Gold i Ultimate nie uzasadniały ich regularnego tankowania. Regularnie stosowałem tylko dodatek Castrola do ON - 25ml na zbiornik. Kosztował ok. 30zł za 250ml. Przejechałem 155kkm bez remontu turbiny, wtrysków, itp. Padła tylko jedna świeca żarowa co z ON ma mało wspólnego. Nawet dała się bez problemów wykręcić.

[Vedius]

[quote="chudy"]Odświeżę temat. Jakie paliwo jest najlepsze dla silnika 2.0 TDI CR?
Cały czas myślałem, że te uszlachetnione typu Verva, ale ostatnio wyczytałem, że te paliwa są bardziej suche od zwykłego ON i szkodzą wtryskiwaczom...
quote]

Ja mam kilka sprawdzonych stacji BP i tylko ich się trzymam. Leję zwykły ON, czasami ULTIMATE naleje. Czy to momaga mojemu silnikowi tego nie wie nikt. Odpukać w puste i niemalowane nie mam problemów przez paliwko

[szms]

Ja także jak na razie leję zwykłe, raz na kilka zbiorników coś lepszego typu ultimate czy v-power.
Ponad 55 kkm, zero problemów także.
W Vectrze podobnie, ponad 240 kkm, raz czyszczone wtryski (przy 220kkm), chodzą dobrze, turbo także, odpukać.

[chudy]

Mnie właśnie zastanawia, czy lepsze paliwo może zaszkodzić?

[szms]

Lej sobie raz takie, raz takie... ważne, żeby nie było kraszone.

[chudy]

Hehe, no to najważniejsze
Tylko, że żyłem w przekonaniu, że droższe, to lepsze, a teraz zwątpiłem.

[rezon]

Hehe, no to najważniejsze
Tylko, że żyłem w przekonaniu, że droższe, to lepsze, a teraz zwątpiłem.

I słusznie. Przynajmniej dwa notlaufy, które miałem w TDI to były na pewno na BP Ultimate. Rzadko bywały, ale ostatnie dwa zapamiętałem

[Zbigniew]

Generalnie potwierdzam spostrzeżenia Kolegi Pawel_ch. Do tej zimy lałem zwykły ON, na mrozy dodając TDA Castrola. W mijającą zimę spróbowałem Dynamica i jest dobrze, przepłata zwraca się na mniejszym zużyciu. Nalatałem 161tys. bez żadnych problemów. Po próbie zamarzania ON opisanej na którymś z forum, gdzie verva, BP i Shell pozamarzały dużo przed zapowiadanymi -32 (ładnie wypadł Dynamic i Gold) omijam te wpadkowe stacje (może niesłusznie; może to jakiś przypadek, może już historia ta wpadka ...). Teraz w ramach eksperymentów znowu mam zwykły On z Lotosu.

[Zbigniew]

a co do szkodzenia "lepszego" paliwa (suche). Podobno trzeba dodawać odpowiedni ojej 2T, sam będę próbował.

[Misiek Fisiek]

Zbigniew paliwo wszędzie jest to samo. Orlen i Lotos wymieniają się paliwami. A statoil, shell czy bp kupują od nich. Nikt nie będzie tego woził na duży dystans bo koszty transportu są wysokie.

[Zbigniew]

Nasłuchałem się różnych opowieści co to się wyrabia z paliwami; jedne zbiorniki, leją do nich jak popadnie, biorą z nich jak leci, nieważne kto dostarczył - tak podobno jest na wszystkich bazach. Nie ma oddzielnych zbiorników na zwykłe paliwo i na premium .... Do tego akcje dolewania jakichś szuwaksów na stacji paliw tuż przed zlaniem do zbiornika .... itp., itd. ...loteria, lejesz i nie wiesz jak daleko zajedziesz ... sam horror. Wychodzi na to, że wspomniny test na zamarzanie wykonano na paliwie, do którego ktoś zapomniał dolać dobrodziejstwa czyniącego go na premium i dlatego np. Orlen zamarzł a Lotos nie.
Na szczęście praktyka pokazuje, że nie jest tak fatalnie.

[Fenster]

Ja tankuje tylko i wyłącznie na sprawdzonych i firmowych stacjach, bo wtedy mam pewność ,że wszystko będzie ok. Najgorsze sa stacje no name, które proponują paliwo wątpliwej jakości.

[kasperek]

Tak jak pisano powyżej: Koncerny w Polsce takie jak BP, Shell i inne mają paliwo z Orlenu ewentualnie Lotosu. A ultimate, v-power i inne to poprostu zwykły ON z jakąś ilością dodatku, który można kupić nawet w sklepach motoryzacyjnych wiec nie ma sie co podniecać. Jest część stacji na tzw. franczyźnie czyli właścicielem jest osoba prywatna a posiada stacje np. pod logiem Orlen i o kombinacje też nie trudno.
Dużo jest teraz paliwa z szarej strefy (nielegalny import z Litwy i Niemiec) na stacjach prywatnych, nierenomowanych, jednak to paliwo jest dobrej jakośći (tutaj wałek tkwi w podatku), ew. z Litwy o nieznacznie większej zawartości siarki.

Największą zarazą w oleju napędowym jest ester (FAME) w proporcji 7% wg PN. daje nam słomkowe,żółte zabarwienie ON. Oczywiście w takim oleju prędzej czy później pojawiają się osady.

Więc co robić?
W trasie : Mniejsze prawdopodobieństwo zatankowania niedobrego paliwa jest na markowych stacjach paliw
W naszej okolicy: j.w. lub na stacjach prywatnych takie, które znamy (gdy po tankowaniu na stacji paliwo zepsuje auto to taka wiadomość szybko się rozchodzi i od razu w okolicy wiadomo a dla stacyjnika to strzał w kolano bo najgorsze co może być to stracić klientów).
Co do wspomnianych osadów z estrów to mamy filtry w samochodzie, które regularnie wymieniamy.

Co do zamarzalności ON to np. to samo paliwo zatankowane w 5 autach we 2 może zamarznąć to wszystko zależy od pojazdu,filtra,wilgoci w zbiorniku, przewodów itp.
Jednak bardziej ma tu miejsce wytrącanie się parafiny, która blokuje filtr. "Nasz" olej napędowy mętnieje już przy np. -10st, a temp. mętnienia jest odziwo wg PN nienormowana i równie dobrze może być nawet -5 stąd też przypadki, że jednemu zamarzło bo tankował tu a drugiemu nie bo tankował gdzie indziej(zależy od partii paliwa i tych czyników,które powyżej opisałem).