2.0 TSI - który wybrać ?

[StRaDiVaRiUs]

I to chyba po stosunkowo delikatnym chipie. Tylko co z automatem ? W manulu pewnie nie problem, ale przy DQ200 takie 300KM i nie wiem… 400Nm to pewnie igranie z ogniem?

Każde 2.0 tsi w SIII ma dq250 lub dq381. W tym wypadku to dq250, która przez serwisy automatów uważana jest za jedną z najlepszych skrzyń.
Przy takiej mocy manual jest bez sensu, nie ogarniesz tego patykiem.

[Kylo125]

Co tam można nie ogarnąć w manuału to nie wiem, ale na miasto automat wygodniejszy.

[yogibabu]

Co tam można nie ogarnąć w manuału to nie wiem, ale na miasto automat wygodniejszy.

No jak to-zawsze można wbić R-rakietnyj

[Maliniak]

2.0 CHHB po chipie będzie miał ponad 300 KM i ciągnie lepiej jak Sasha Grey.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I to chyba po stosunkowo delikatnym chipie. Tylko co z automatem ? W manulu pewnie nie problem, ale przy DQ200 takie 300KM i nie wiem… 400Nm to pewnie igranie z ogniem?

To jest ten sam silnik jaki miała pierwsza O3 RS

[StRaDiVaRiUs]

Co tam można nie ogarnąć w manuału to nie wiem, ale na miasto automat wygodniejszy.

Tak, o miasto chodzi . Skrót myślowy.

[artho]

Tam nie ma dq200.

To prawda, DQ200 jest w 1.8 TSI w automacie.

[HanSolo]

Czego byś nie brał to jak z DSG to patrzyłbym tylko na DSG7, ten jeden dodatkowy bieg to nie tylko lepsza ekonomia ale też ergonomia, jak jeździsz na autostradzie, można spokojnie zarzucić 200 km/h i jest około 3800 obrotów na silniku, przy 160 jest około 3000, a 140 to około 2600 więc jest naprawdę spoko i w miarę cicho. Jak nie przeraża cię spalanie to wersja 272/280 , bardzo miło i fajnie się jedzie takim, na krajówkach - gigantyczny zapas mocy by kogoś wyprzedzić, jak nie butujesz to spokojnie przy 140 km/h na autostradzie 8,2l/100, na krajówce da się mniej, jedynie przeraża miasto - Poznań godziny szczytu to nawet 17, poza szczytem koło 14 - 15, w święta raz mi się udało zejść do 10,5, ale mniej niż 10 nie widziałem.

[artho]

Niby tak, oczywistym wyborem jest jest DQ381. Z drugiej strony za czasów DQ250 ekonomia nie była ważniejsza od komfortu i pierwsze Superby 3 potrafią bez opłacania map skrzyni po prostu trzymać sensowny bieg. Co więcej, DQ250 to stara, dobra i sprawdzona od lat skrzynia. Jej serwisowanie nie jest szczególnie drogie, większość warsztatów zajmujących się automatami ją ogarnie. Z DQ381 nie wiem czy jest podobnie.

[HanSolo]

No niestety, ale mając Rapida z DSG7 (DQ200) z 2016 mogę napisać, że już wtedy ekologia wygrywała ze zdrowym rozsądkiem i już w 2016 auta jeździły na 1100 obrotów na 7dmym biegu przy 68 km/h (niestety), więc czy DQ250 czy DQ381 - program skrzyni obowiązkowy, chyba, że faktycznie dorwie autor Superba sprzed WLTP. Co do DQ381 to niektórzy piszą, że to wykastrowane DQ500, są już DQ381 z dużymi przebiegami i już z 6 lat na rynku, jak ktoś dba to pewnie pojeździ. Ja bym się na DQ250 teraz nawet nie oglądał w tym momencie. Ogólnie trochę wolno schodzą w VAG-u skrzynie z większą ilością biegów na "plebs" bo u innych są już 8 czy 9 biegowe automaty np. w PSA jest EAT8 biegowy chyba od 7 czy 8 lat (co prawda hydrokinetyk), a tu nadal 6 lub 7 biegów.

[Kylo125]

Znajomy ma superba 2 z DSG 6 i już tam jest to samo. Szósty biegi i strzałka na obrotomierzu ledwo ciut ponad tysiąc.

[StRaDiVaRiUs]

To mi się chyba jakiś nietypowy egzemplarz trafił. bo skrzynia zmienia biegi nawet trochę za wysoko bez obciążenia, sprawdzę dokładnie kiedy jak będę testował LPG. W zależności od obciążenia zmienia jeszcze wyżej, a przy depnięciu idzie naprawdę wysoko. W moim przypadku produkcja 01.2016, wersja "krótka tylna kanapa"

[Maliniak]

Może masz program skrzyni, ale o tym nie wiesz W 2016 to jeszcze nawet było ok, bo nie narzekałem na DQ250 w O3 RS tak jak w DQ381 z 2021

[StRaDiVaRiUs]

Może masz program skrzyni, ale o tym nie wiesz W 2016 to jeszcze nawet było ok, bo nie narzekałem na DQ250 w O3 RS tak jak w DQ381 z 2021

Sprawdzę czy jest podobnie jak tutaj:
Skrzynia w E5 bez obciążenia wrzuca 6 bieg przy 2000 i na E6 jest 1700.

[artho]

To mi się chyba jakiś nietypowy egzemplarz trafił. bo skrzynia zmienia biegi nawet trochę za wysoko bez obciążenia, sprawdzę dokładnie kiedy jak będę testował LPG.

Nie nietypowy, po prostu pierwsze lata S3 miały standardowo nieco lepszą mapę. Nie mówię, że idealną, ale lepszą. Przede wszystkim w pierwszych S3 (dlatego napisałem DQ250) nie było „żeglowania”, czyli zrzucania na luz tylko dlatego, że puszczamy nogę z pedału gazu. I sam ten fakt już sporo zmienia. Oczywiście obroty mogłaby trzymać nieco wyżej, ale S3-ki z DQ381 trzymają jeszcze niżej, nawet w trybie „D” a nie „ECO”.

Że skrzynią DQ200 jest trochę inna sprawa, miałem ją w poprzedniej Skodzie i tam faktycznie często jeździłem w trybie „S”, bo standardowy „D” trzymał obroty zbyt nisko, przez co turbodziura była nieprzyjemnie odczuwalna. Natomiast DQ250 nie trzyma aż tak nisko, choć druga sprawa, że DQ250 jest parowane z mocniejszymi jednostkami, które po prostu lepiej ciągną od dołu niż 1.5 TSI.

[StRaDiVaRiUs]

Nie nietypowy, po prostu pierwsze lata S3 miały standardowo nieco lepszą mapę. Nie mówię, że idealną, ale lepszą. Przede wszystkim w pierwszych S3 (dlatego napisałem DQ250) nie było „żeglowania”, czyli zrzucania na luz tylko dlatego, że puszczamy nogę z pedału gazu. I sam ten fakt już sporo zmienia. Oczywiście obroty mogłaby trzymać nieco wyżej, ale S3-ki z DQ381 trzymają jeszcze niżej, nawet w trybie „D” a nie „ECO”.

Mam żeglowanie.