[S4] 2.0TSI 265, moja subiektywna ocena po 15k km

[artho]

Fajnie, że Skoda i VW wracają z jakością. Najbardziej mnie cieszy, że coraz więcej jest pozytywnych opinii i recenzji odnośnie spasowania

[timanfaya]

1. Linia: auto straciło wyrazistość vs S3FL, Linie się wyobliły, z boku wygląda jak napompowany wieloryb. Przód jeszcze jakoś (choć jak w każdej współczesnej Skodzie), ale tył juz słabo (np IMO tylne lampy są nieadekwatnie małe i nieproporcjonalne do wielkości tyłu).

Pełna zgoda. IMO zrobili to po to, zeby było co wprowadzić w lifcie. Dadzą np. cały pasek i będzie jak w innych vagach.

Dobrze że zostawili fizyczne pokrętła z możliwością programowania ich funkcji.

++

Nie ma gdzie wsadzić okularów (S3 FL nad głową) czy schować karty do myjni (S3 FL pod włącznikiem świateł).

Zwłaszcza schowek nad głową był mega wygodny w S3. Szkoda, że i tu go nie ma...

8. Systemy bezpieczeństwa: no tu Skoda mogła się bardziej postarać. Mam porównanie z Camry którą poruszam się równolegle i tam wszystko po prostu "się dzieje", w Skodzie natomiast nie mam do niech zaufania. Trudno to opisać. Raz zdarzyła mi się też awaria przedniej kamery, a co za tym idzie wyłączenie wszystkich systemów i choinka na desce (coś, na co skarży się sporo użytkowników). Ale jak się zapaliła tak zniknęła i więcej się nie pojawiła. Tu Skoda pewnie będzie musiała zrobić jakąś "łatkę" by to poprawić.

A nie było komunikatu o słabej widoczności? Bo to standard w VAGach - w każdym którym jeździłem prędzej czy później jest taka choinka, ale szybko gaśnie

[artho]

A nie było komunikatu o słabej widoczności? Bo to standard w VAGach - w każdym którym jeździłem prędzej czy później jest taka choinka, ale szybko gaśnie

O, dopytam - to ten komunikat może zgasnąć podczas jazdy? Bo w S3 FL jak już Skoda przestanie widzieć to nie widzi aż do ponownego uruchomienia silnika.

[Kylo125]

W S3 FL też potrafi samo zgasnąć. Choćby w tym roku raz miałem tak że jadąc w śniegu miałem komunikat brak widoczności, który sam zniknął gdy śnieg przeszedł w deszcz.

[artho]

A widzisz, to mnie nie gaśnie. Dawno ze śnieżycy wyjechałem, ale nie pamiętam aby zgasł, oczywiście po tym jak już pełną choinkę bodajże 4 różnych błędów zaoferuje.

[Kylo125]

Jak jest mróz i skorupa z lodu na radarze to może i nie zgaśnie, ale u mnie było nawet lekko na plusie i pewnie deszcz zmył śnieg z przodu auta. Z rok temu trafiła mi się dłuższa trasa w śniegu. Wtedy też wydaje mi się że nie musiałem gasić silnika, tylko po ręcznym oczyszczeniu radaru po jakimś czasie komunikaty gasły.

[STACHU]

O, dopytam - to ten komunikat może zgasnąć podczas jazdy? Bo w S3 FL jak już Skoda przestanie widzieć to nie widzi aż do ponownego uruchomienia silnika.

Wszystko zgasło tak samo z siebie jak się pojawiło. Zostawiłem auto zapalone, wszedłem do domu na chwilę i jak wróciłem już było ok.

[StRaDiVaRiUs]

Jak jest mróz i skorupa z lodu na radarze to może i nie zgaśnie, ale u mnie było nawet lekko na plusie i pewnie deszcz zmył śnieg z przodu auta. Z rok temu trafiła mi się dłuższa trasa w śniegu. Wtedy też wydaje mi się że nie musiałem gasić silnika, tylko po ręcznym oczyszczeniu radaru po jakimś czasie komunikaty gasły.

U mnie "brak widoczności" wyłącza się sam w trakcie jazdy i mogę znów uruchomić tempomat.

[STACHU]

Pękło 20t km.
W weekend mialem do objechania ok 300 km i stwierdziłem że spróbuję rajdu o kropelce
Pierwszy raz spróbowałem trybu Eco, lokalnymi drogami objechałem Krk-Busko-Krk z wynikiem spalania 6.7, jazda zgodnie z przepisami, bez zamulania ale też i bez szaleństw.
Wydaje mi się że mniej już się uda
Za 3400 km przegląd olejowy, w sumie nawet nie za bardzo mam, co zgłaszać ekstra.

[walonek]

Pękło 20t km.
W weekend mialem do objechania ok 300 km i stwierdziłem że spróbuję rajdu o kropelce
Pierwszy raz spróbowałem trybu Eco, lokalnymi drogami objechałem Krk-Busko-Krk z wynikiem spalania 6.7, jazda zgodnie z przepisami, bez zamulania ale też i bez szaleństw.
Wydaje mi się że mniej już się uda
Za 3400 km przegląd olejowy, w sumie nawet nie za bardzo mam, co zgłaszać ekstra.

Mi się udało zejść do 6.5, jazda do 80, bez zatrzymywania i postojów. Realne spalanie przy wolnej jeździe krajówkami bez męki to okolice 7-7.3 litra.

Jazda ekspresówkami do 130, wychodzi mi w okolicach 8 litrów.

[STACHU]

Przegląd olejowy przy 24t km. Cena: 1075 zł

Dodatkowo zgłoszone brak płynności przy ruszaniu z Auto Hold, standardowo glosna praca zawieszenia i zawieszający się infotainment (zdarzyło się raz, ale się zdarzyło).
Okazało się że została wgrana jakaś nowa wersja oprogramowania systemów informatycznych wynikająca z jakiejś akcji serwisowej. Wgrany też nowy soft skrzyni i adaptacja.

AutoHold działa zauważalnie płynniej

[Sdss]

Umyję AH czasem nie wyłączał się , gaz a hamulec trzyma. W korku AH zwolniło hamulec po czym gwałtowne zaciągnięcie hamulca .

[HanSolo]

Pękło 20t km.
W weekend mialem do objechania ok 300 km i stwierdziłem że spróbuję rajdu o kropelce
Pierwszy raz spróbowałem trybu Eco, lokalnymi drogami objechałem Krk-Busko-Krk z wynikiem spalania 6.7, jazda zgodnie z przepisami, bez zamulania ale też i bez szaleństw.
Wydaje mi się że mniej już się uda
Za 3400 km przegląd olejowy, w sumie nawet nie za bardzo mam, co zgłaszać ekstra.

Proponuje zrobić rajd o kropelce na drogach wiejskich, gdzie jest sznur wsi po sobie i 50 km/h - mi się udało zejść w S3 280 do 4,6l/100km ale to była jazda 40 - 50 km/h ok. 30 km, oczywiście reset na początku, rozgrzany silnik - obok mnie jest zbiornik wodny i ludzie w wakacje tam zjeżdżają rowerami, pieszo itd. oczywiście ścieżek, chodników brak więc idą poboczem, droga w lesie, asfaltowa ale wąska i kręta, że nie widzisz co za łukiem jest. A tak się składa, że od jednego brata do drugiego jedzie się właśnie przez zaporę na zbiorniku - policji zawsze tam od groma w wakacje, ludzi, więc każdy jedzie te 50 km/h, wieś przy wsi, więc cały czas zabudowany - dla jaj ustawiłem tempomat bo jechaliśmy z dzieciakami w odwiedziny i się nie śpieszyło - wynik 4,6 , pierwszy i ostatni raz. Druga trasa to Inowłódź - Tomaszów przez Spałę - też 50 - 60 km/h + odcinki po 70 km/h i chyba nawet kawałek 90 km/h i jest też odcinkowy pomiar przy samym Tomaszowie - dla jaj na tempomacie zgodnie z limitami 5,6l/100 - da się ale co to za jazda xD, ja mam teraz średnią z ostatnich paru tysięcy 11,5l/100.

[StRaDiVaRiUs]

Pękło 20t km.
W weekend mialem do objechania ok 300 km i stwierdziłem że spróbuję rajdu o kropelce
Pierwszy raz spróbowałem trybu Eco, lokalnymi drogami objechałem Krk-Busko-Krk z wynikiem spalania 6.7, jazda zgodnie z przepisami, bez zamulania ale też i bez szaleństw.
Wydaje mi się że mniej już się uda
Za 3400 km przegląd olejowy, w sumie nawet nie za bardzo mam, co zgłaszać ekstra.

Na bank się da

Jeśli ja w starym kombi z wyposażeniem :L&K i dodatkami i z paliwożernym CJXA z DSG6 robię 5,7 po podlaskich drogach, to 4 z przodu u Ciebie jest jak najbardziej możliwa Dodatkowo 2 zdjęcia ze stałej, spokojnej autostradowej jazdy Dolny Śląsk - Podlasie (S3, A4, S8).