Co zamiast Superba ?

Opinie, pytania i porady dotyczące zakupu Superba
Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
bezduszny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: bezduszny »

2.0 HDI to jedna z bardziej udanych jednostek...
więc chyba to kwestia eksploatacji. Jakoś nie znam z byt wielu osób które kupując używkę inwestują w nią. Generalnie jest "jazda aż się urwie" lub tani zamiennik i do tego drut.
Mikie
Posty: 87
Rejestracja: 11 sty 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi 4x4
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Imię: Michał
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: Mikie »

Ja zaliczyłam wszystkie trzy laguny bez większych usterek i problemów. Dopierow Ford dał mi sie we znaki. Przestał w serwisie tyle co wszystkie moje wcześniejsze auta razem wzięte, a moze nawet dłużej.

Laguna 3 na dystansie 50kkm jest absolutnie bezawaryjna. Poza wymiana oleju i filtrów (co 15 kkm albo co rok - nie wierze w longlife, szczególnie w mieście) nic sie nie działo.
Było: Citroen Xsara, Renault Laguna I oraz II, Ford S-Max
Jest: Renault Laguna III ("lalka") Privilege 2.0 dci i
Skoda Superb II FL ("kura" albo "Dudek"), 2.0 tdi, dsg, 4x4. Platinum z dodatkami
Awatar użytkownika
marcin wroclaw
Posty: 1975
Rejestracja: 3 sty 2014, o 16:24
Samochód: Superb II
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: marcin wroclaw »

Czy nie zgodzicie się, że obecnie samochody są praktycznie tak samo awaryjne/bezawaryjne? To znaczy zdarzy się czasem jakaś sztuka pechowa i wali się w niej wszystko (najczęściej wkur... drobiazgi), czasem w każdym egzemplarzu szlag trafia np. turbinę, albo lampy są nieszczelne itp., ale przy odrobinie szczęścia ASO wymieni, a czasem nawet oficjalną akcję serwisową ogłosi i się prosić nie trzeba, ale ogólnie rzecz biorąc to przy założeniu nowego samochodu do normalnej jazdy, ok 30 000km rocznie to mam wrażenie, że z awaryjnością to wszędzie jest tak samo: do 200 000km powinno wszystko grać.
Co innego w użytkowaniu niestandardowym: ostatnio jechałem taxówką Mercedes Viano, jakaś wersja na max wypasie (z tyłu tylko 4 fotele jak z gabinetu prezesa, telewizory, panorama dach i biała skóra), samochód miał 4 lata, podobno nic się w nim nie psuje, tylko standardowe wymiany: klocki, tarcze, wycieraczki, oleje... przebieg 430 000km:) MKyśę, że mało które auto przeżyje taki przebieg w 4 lata.
Marcin
Obrazek
technolog1
Posty: 117
Rejestracja: 19 paź 2013, o 18:31
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: technolog1 »

marcin wroclaw pisze:Czy nie zgodzicie się, że obecnie samochody są praktycznie tak samo awaryjne/bezawaryjne? To znaczy zdarzy się czasem jakaś sztuka pechowa i wali się w niej wszystko (najczęściej wkur... drobiazgi), czasem w każdym egzemplarzu szlag trafia np. turbinę, albo lampy są nieszczelne itp., ale przy odrobinie szczęścia ASO wymieni, a czasem nawet oficjalną akcję serwisową ogłosi i się prosić nie trzeba, ale ogólnie rzecz biorąc to przy założeniu nowego samochodu do normalnej jazdy, ok 30 000km rocznie to mam wrażenie, że z awaryjnością to wszędzie jest tak samo: do 200 000km powinno wszystko grać.
Co innego w użytkowaniu niestandardowym: ostatnio jechałem taxówką Mercedes Viano, jakaś wersja na max wypasie (z tyłu tylko 4 fotele jak z gabinetu prezesa, telewizory, panorama dach i biała skóra), samochód miał 4 lata, podobno nic się w nim nie psuje, tylko standardowe wymiany: klocki, tarcze, wycieraczki, oleje... przebieg 430 000km:) MKyśę, że mało które auto przeżyje taki przebieg w 4 lata.
Coś w tym jest, ale: Nie liczy się dzisiaj samochodów na 200 kkm. Raczej na 120-150 kkm. Dostępność części zamiennych: maks. 5-10 lat od zakończenia produkcji. W zależności od producenta. Potem martw się sam. To są fakty z mojej byłej firmy. Przebiegi rzędu 300-400 kkm rzadko się dzisiaj spotyka, a jeżeli ktoś się jednak właduje w taki samochód (np. został skręcony), to potem są problemy praktycznie ze wszystkim. Od elektryki, przez mechanikę, na blacharce kończąc. Oczywiście, jak się wiąże na druty, samemu coś wymienia, itd., to nie ma to odzwierciedlenia w oficjalnych zestawieniach. Ale fakt jest faktem, że dzisiejsze samochody są mniej trwałe, niż jeszcze te sprzed 15 lat. Np.: w celu zejścia z kosztów maty grzewcze w Toyocie Yaris zostały wyprodukowane praktycznie na kartce papieru (nie na filcu, czy gąbce). Przyklejenie ich do fotela gwarantuje ich trwałość przez okres gwarancji, ale potem... who cares. A to przecież Toyota!...

Co do mniejszych przebiegów, to możemy tu mówić o trefnych egzemplarzach, trefnych partiach produkcyjnych lub trefnych producentach. Wg mnie, do Peugeota pasuje to ostatnie. Miałem 206-tkę (od 90 kkm i wiek 5 lat - znana historia samochodu, po małej stłuczce) i 406-tkę (od 100 kkm i wiek 7 lat-od rodziny kupiona). Wspomnienia z obydwu samochodów, jak również wiedza o ich "życiorysie" (i ich chorobach wieku dziecięcego) spowodowały w mojej głowie trwały brak zaufania dla tej marki. Jestem ciekaw, jaka będzie moja opinia o Skodzie za pare lat. Na razie: Octa II FL, przebieg 85 kkm, 2009 rok produkcji i generalnie jest ok (oprócz terkoczącego co jakiś czas nastawnika...). :)
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: szms »

technolog1 pisze:Nie liczy się dzisiaj samochodów na 200 kkm. Raczej na 120-150 kkm.
Nie zgodzę się... to co się psuje to praktycznie w całości sztuczne wymysły ekologów.
technolog1 pisze:Przebiegi rzędu 300-400 kkm rzadko się dzisiaj spotyka
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Na blacie i w przebiegach z pewnością, znam sporo aut, które od nowości chodząw firmach i mają 300-450 i jeżdżą w zasadzie bezproblemowo, nie licząc drobnych usterek, znam też kilka aut po 700 kkm i też jeżdżą.
99% samochodów sprowadzanych i sprzedawanych przez handlarzy, zaznaczam handlarzy to samochody mocno ekspoloatowane i tam przebieg 300-400 kkm to żaden wyjątek... :shock: :shock:
Znam dwóch handlarzy i wiem co sprowadzą, co w nich robią i za ile przycinają, matematyki nie oszuka.
technolog1 pisze:Np.: w celu zejścia z kosztów maty grzewcze w Toyocie Yaris zostały wyprodukowane praktycznie na kartce papieru (nie na filcu, czy gąbce). Przyklejenie ich do fotela gwarantuje ich trwałość przez okres gwarancji, ale potem... who cares. A to przecież Toyota!...
Moja mama ma takie w Yarisce z 2007 roku i póki co hula, nie wiem, może wyjątek.



Taka poranna gimnastyka umysłowa :mrgreen:
Awatar użytkownika
RemekS
Posty: 554
Rejestracja: 15 wrz 2013, o 14:48
Samochód: Superb II DSG 4x4
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odp: Co zamiast Superba ?

Post autor: RemekS »

Odnośnie trwałości samochodu to jak dbasz tak masz. W firmie mam Octavke, ktora ma 4,5 roku i przejechane ponad 330kkm i wszystko działa bez zarzutu. Drugą Octavke 4 letnią sprzedałem jak miała 217kkm i dalej śmiga bez problemu. Już ktoś to pisał, że jak naprawiasz w stodole u p.Henia i to wtedy jak samochód ledwo zipie to każdy będzie się psuć.
Części zamienne są produkowane minimum 15 lat od zakończenia produkcji modelu samochodu.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
KriSSo
Posty: 288
Rejestracja: 1 paź 2011, o 21:31
Samochód: Inny
Rocznik: 2018
Silnik: Inny
Aktualnie: 310 KM / 400 Nm
Imię: Kriss
Lokalizacja: ZS

Co zamiast Superba ?

Post autor: KriSSo »

RemekS pisze:Odnośnie trwałości samochodu to jak dbasz tak masz.
Non sens. Tyle razy już pisaliśmy, że człowiek dba, pilnuje, stara się bardziej od innych, a korba wyszła bokiem. Spotka nie daj Boże coś takiego Ciebie, to zmienisz podejście.
Oczywiście nie oznacza to, że nie mależy dbać, ale na wiele spraw nie masz wpływu

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Ostatnio zmieniony 27 sty 2014, o 09:48 przez KriSSo, łącznie zmieniany 1 raz.
Golf Variant mk7.5
Obrazek
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: szms »

KriSSo pisze: Non sens. Tyle razy już pisaliśmy, że człowiek dba, pilnuje, stara się bardziej od innych, a korba wyszła bokiem. Spotka nie daj Boże coś takiego Ciebie, to zmienisz podejście.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ale dlaczego? Zdarza się, mimo tego, że ukochane to nadal tylko auto... i ma prawo się zepsuć jak wszystko :roll:
Awatar użytkownika
KriSSo
Posty: 288
Rejestracja: 1 paź 2011, o 21:31
Samochód: Inny
Rocznik: 2018
Silnik: Inny
Aktualnie: 310 KM / 400 Nm
Imię: Kriss
Lokalizacja: ZS

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: KriSSo »

Oczywiście.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Golf Variant mk7.5
Obrazek
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: szms »

Mi też jak pan Bóg przykazał w VC padał alternator raz na 80-100 kkm, ale to norma, a lubiłem to auto. :roll:
a koszt też nie zbyt mały.
bezduszny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: bezduszny »

mi w VC nie padał alternator..
ale ja miałem jakiś wzmocniony
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: szms »

o Ty :mrgreen:
ale słyszałeś o tym, że alternator lubi się wysypać?
Fakt, faktem... złapałem potem gościa, który za 500 zł regenerował i robił to na miejscu 2 h i pozamiatane, więc ostatni raz był najtańszy.
Pierwszy jeszcze na gwarancji z tego co pytałem chyba coś okolicach 3700 zł (oczywiście wymiana na nówkę) :roll:
bezduszny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: bezduszny »

szczerze..
to pierwszy raz od Ciebie słyszę o tym problemie w VC
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: szms »

http://www.autocentrum.pl/autorentgen/o ... 392593027/


Ja w swojej miałem 3 alternatory, przy 270 kkm :lol:
Na forum VC, ludzie nawet przed wyjazdem na wakacje sprawdzali bardzo dokładnie alternatory.
Przeważnie chodziło o diody, które padały.
Może Twoja już nie miała tej wady, który miałeś rok, z tego co pamiętam 2008?
Więc może już była wyeliminowana ta wada. ;)
technolog1
Posty: 117
Rejestracja: 19 paź 2013, o 18:31
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co zamiast Superba ?

Post autor: technolog1 »

Tak żeby skończyć ten mój nudnawy i kontrowersyjny wywód :) : nowe maty były montowane w Yarisach od 2008-2009 roku (jakoś tak, dokładnie nie pamiętam) - jako cost down. Nie wiem, jak wygląda ich rzeczywista sprawność, ale wiem, że my, inżynierowie z Polski byliśmy mocno rozczarowani decyzją Toyoty (a tak przy okazji, to na audyty przyjeżdżał turecki anglik, a nie japoniec... :)
Ostatnio zmieniony 27 sty 2014, o 11:24 przez technolog1, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ