Forum Skoda Superb

Munio pisze:Na mojej umówionej wizycie w aso w Łodzi nie naprawili usterki hamulców. Zgłaszałem, że problem buczenia i słabego hamowamia tylnej osi występuje powyżej 100km/h. Jak się dowiedziałem, serwisantom " nie udało się wywołać dzwięku buczenia, podczas hamowania, stąd nie ma podstaw do wymiany oraz naprawy". Nawet nie zerknęli na tarcze i klocki, a auta naprawiają na słuch.
Dramat.

Nie odpuść im. Ja miałem tak samo u Bednarka w Łodzi. Po całym dniu w ASO stwierdzili ze nie ma żadnego buczenia. Powiedziałem ze nie odbiorę auta i składam reklamacje. Bednarek odwołał się do importera i uznali reklamacje. Wymienili tarcze i klocki tył przy 18kkm.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

orientuje się ktoś co ile pasek wieloklin w SS3 2.0 TDI 150km ?

Dziś w ASO przy okazji wymiany kół na zimowe, zgłosiłem problemy z tylnymi tarczami (dudnienie, drgania przy hamowaniu, etc, generalnie słuchowo wrażenie braku łożysk oraz przyklejanie się klocków do tarcz).

Bez problemów zaproponowano mi wymianę gwarancyjną tarcz oraz klocków. Teraz ASO montuje klocki marki Ferodo z Porsche (postaram się dowiedzieć jakie dokładnie).

Wymiana gwarancyjna możliwa tylko do przebiegu max 30tyś km.

U mnie narazie jest niewielkie buczenie i delikatne bicie, ale nie zwsze i to tylko przy hamowaniu dosyć mocnym z powiedzmy 140 do np 80 km/h lub wyższych predkości. Przy spokojnym, normalnych hamowaniu jest to praktycznie niewyczuwalne. Na samych tarczach niewielkie pęknięcia tzn wyrażnie mniejsze niż na zdjęciach z poprzedniej strony u kolegi Kojo, ale widoczne. Czy to już ten moment by oczekiwać wymiany gwarancyjnej czy jeszcze poczekać? Przebieg 16 tys km.

Ale obciach z tymi hamulcami w SIII ...
Słyszałem że teraz już nie tak łatwo o reklamację... Trzeba jakieś filmy kręcić i cuda. Porażka Skody w tym temacie. Powinien być recall!!!

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Nagrywają , nagrywaja.... Panowie z ASO na podstawie wywołanego dzwięku mogą dopiero reklamować klocki/tarcze. Takie dostałem informacje po jeździe testowej. Temat jest całkowicie chory. Cisnę ich kolejny na serwisie w przyszłym tygodniu. Sytuacja jest niezmienna cały czas przy wyższych prędkościach (pow.140 km/h), a oni po mieście jeżdżą i chcą sprawdzić, czy to prawda :/

Do mojej kury wpadły dziś klocki ate na przód i tył. Zobaczymy jak to teraz będzie działać.

Wczoraj zostały w końcu wymienione klocki razem z tarczami na tylnej osi. Wszystko w ramach gwarancji co najciekawsze, pojechałem do serwisu w Piotrkowie Tryb., zamiast kolejny raz w Łodzi. Tam odbyli jazdę próbną i stwierdzili, że trzeba będzie to wymienić. 1 dzień oczekiwania na decyzje gwaranta i w końcu się udało ! Jeżeli macie możliwość, próbujcie w innych ASO

U mnie nie robili jazdy testowej (chyba że między parkingiem a hala serwisową, ~1min), auto cały czas było na podnośniku. Dopiero po weryfikacji klocków i stwierdzenia problemu z jednym z klocków zaproponowano wymianę od ręki.

Powiedziano mi jeszcze, że przyklejanie się klocków to również znany temat.

Dzień przed wizytą w ASO pojechałem na SKP na pomiar sił hamowania i nadmiernej owalizacji tarcz. Wynik: hamulce idealne, a jednak...

O ile to coś zmienia - w moim Superbie (MY2019 z 2019) były już podobno "poprawione" klocki, jakieś z blaszką. Jak widać "poprawione" nie znaczy naprawione. Zobaczymy jak teraz będzie. Od wymiany na razie zrobiłem ~2000km i jest kolosalna różnica: cisza i zero drgań.

W grudniu wymieniałem olej w Plichcie w Gdańsku przy Lubowidzkiej. Gość z salonu przyjmujący samochód pierwsze co zrobił, to sprawdzał tylne hamulce, zamiast patrzeć pod maskę. Powiedział, że problem jest ze zbyt twardymi klockami w stosunku do tarcz, co powoduje mikropęknięcia tarcz, buczenie przy mocniejszym hamowaniu i sam zapytał czy mam czas na wymianę. Wszystko w ramach gwarancji. Niecałe dwa lata, przejechane 11k bo przez coronera pracuję od marca tylko zdalnie
Reasumując, Skoda najwyraźniej wie o kolejnym problemie z hamulcami ale reakcja pewnie zależy od ASO.

Po zdjęciu koła ukazał się taki widok tarczy. Przeieg 16600 km. Odczuwalne buczenie i bicie przy hamowaniu z wyższych prędkości np 140 do 90. Problem zgłosiłem, bo będę w przyszłym tygodniu na przeglądzie. Chciałbym zapytac bardziej doświadcoznych kolegów, którzy już wymieniali hamulce z tyłu czy taki widok i objawy kwalifikują do wymiany klocki i tarcze? Poniżej link do kilku zdjęć.

https://ibb.co/album/Pc5Ttp

piotr26 pisze: ↑9 sty 2021, o 15:35 Po zdjęciu koła ukazał się taki widok tarczy. Przeieg 16600 km. Odczuwalne buczenie i bicie przy hamowaniu z wyższych prędkości np 140 do 90. Problem zgłosiłem, bo będę w przyszłym tygodniu na przeglądzie. Chciałbym zapytac bardziej doświadcoznych kolegów, którzy już wymieniali hamulce z tyłu czy taki widok i objawy kwalifikują do wymiany klocki i tarcze? Poniżej link do kilku zdjęć.

https://ibb.co/album/Pc5Ttp

Tarcza nie wygląda tak źle ale jak bije i to czuć to pewnie że się nadaje do wymiany...

Co oni zakładają na pierwszy montaż że to taka lipa?
Trzeba się przecież postarać żeby powyginać tarcze tym bardziej wentylowany duży tył gdzie bierze on 30% max 40% udziału w hamowaniu...

moje przy przebiegu 28kkm wyglądały podobnie, nie było bicia tylko buczenie przy hamowaniu i wymienili, tylko pytali poznań o zgodę

Dzięki. Mam już wieksze rozeznanie:)
Najśmieszniejsze jest to, że nie miałem ani jednej awaryjnej sytuacji, gdzie musiałbym hamować np ze 100 do 0 itp, nie mówiąc o wyższych prędkościach. Raczej hamulce mają u mnie lekko, mimo, że zdarza mi się jeżdzić szybko. Poprzednim razem, gdy zgłaszałem problem serwisant powiedział, że jest ok. Teraz nie dam sobie wmówić, źe jest, bo nie jest. Miałem dwie takie sytuacje, gdy bicie było tak głosne, że mysłałem, ze to jakaś awaria, w obu przypadkach w normalnej sytuacji tj przy hamowaniu do zjazdu na ekspresówce z prędkości 120 km/h. Potem, przy kolejnych hamowaniu wróciło do "normy" i się nie powtórzyło.

Dzisiaj w serwisie wymienili mi kolcki i tarcze na gwarancji. Co ciekawe popękane były również klocki, część klocka w obrębie tego pekniecia wygladała jakby miała się za chwilę oderwać. Piszę o tym, bo wcześniej się z czymś takim nie spotkałem.