Strona 5 z 5
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 24 cze 2021, o 08:19
autor: fabek
Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 26 lip 2021, o 23:23
autor: maureliusz
Taka ciekawostka... co daje mi do myślenia na przyszłość.
Jak zawsze / jak co sezona zima-lato pojechałem na Huntera.
Ten sam zakład, ten sam gość, to samo podejście do tematu... optymalizacja, wydruk - wsio!
I... kurna bije.
Przemęczyłem się tydzień, może się ułoży... lipa... Dzwonię, aby jeszcze raz sprawdzić...gość na urlopie miesiąc
Myślę zrobię to samo co kiedyś z zimówkami...ZAMIANA PRZÓD Z TYŁEM... Ameryka!
Nie dość, że nie bije... to chyba tak idealnie nie było NIGDY.
Superb2 - full of zasadzkach i zagadkach.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 27 lip 2021, o 08:42
autor: oolsztyniak
maureliusz pisze: ↑26 lip 2021, o 23:23
Myślę zrobię to samo co kiedyś z zimówkami...ZAMIANA PRZÓD Z TYŁEM... Ameryka!
Ja tak zrobiłem tydzień temu przed wyjazdem na urlop.
Bije jeszcze bardziej niż biło, kurwicy już dostaje.
Między 130-150 tak napieprza, że jazda przestaje być komfortowa a wręcz wkurwiająca.
Tak to u mnie wygląda
https://www.youtube.com/watch?v=wewBH7zYZtw
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 11 sie 2021, o 10:48
autor: maureliusz
oolszytniak - u Ciebie... jakaś masakra. Z czymś takim...bym oszalał. Bicie masz takie...jakby Ci ciężarki odpadły zupełnie. Zacznij od porządnego wyważenia na Hunterze, a jak nic to szukaj dalej... luzy, przeguby itp.
Ja wróciłem z nad Bałtyku... 1300km w te i nazad i... REWELACJA. Tak nie było NIGDY. Żadnego bicia, nawet najmniejszego - SZOK!
Nie wiem co się kurze... pomieszało, ale na starość... lub przed śmiercią
- się poprawiło.
Chyba nie będę miał odwagi...zimówek zakładać...oby śniegu nie było.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 11 sie 2021, o 18:57
autor: coolmobil
Faktycznie bicie masakryczne, jeśli to nie problem z samymi kołami to może zasugeruje tuleje przednich wahaczy.
Inne auto (Opel Insignia A) ale przypadek podobny i właśnie w przedziale 120-140.
Tam to jest nagminne i pomaga wymiana tylnych tuleji przedniego wahacza.
Może to naprowadzi Cię na jakieś rozwiązanie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 12 sie 2021, o 08:14
autor: oolsztyniak
Jak auto kupiłem to przyjechałem nim na 16" na zimówkach w temperaturze ze 30 stopni, nic nie biło, założyłem alu 18, które zostały mi po eresie z oponami po dwóch sezonach, nic nie biło.
Akcja zaczęła się od nowych zimówek 18", zaczęło bić.
W poniedziałek jadę na huntera, jak nic nie da zaczynam od przegubów wewnętrznych, przełożyłem koła przód/tył, jest trochę lepiej.
Felgi proste, wydaje mi się, że problem jest z którąś oponą, albo przebug napieprza.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 8 wrz 2021, o 21:25
autor: maureliusz
i jak tam? Pomogło?
U mnie...CUD ciąg dalszy... przejechałem już 3500 km po zamianie kół tył/przód.
Dzisiaj autostrada, spore prędkości... i REWEWELACJA.
Nie umiem tego wytłumaczyć.
Nie wiem co z zimą... chyba będą znaczył koła, położenie względem piasty itp....
życzę wszystkim takiego fuksa, bo jazda jest przepiękna bez tego ch... bicia.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 13 wrz 2021, o 09:03
autor: oolsztyniak
maureliusz pisze: ↑8 wrz 2021, o 21:25
i jak tam? Pomogło?
jest lepiej ale nie rewelacyjnie, nie miałem czasu, zrobiliśmy tylko dwa koła przednie.
CO ciekawe na jednym jakiś tam nacisk 1,5 kg, na drugim 4,5 kg.
I przede wszystkim to ciśnienie w kołach, w piątek na orlenie dobiłem 2,2 w poniedziałek na hunterze było 1,7
a opony dziurawe nie są.
kompresory ze stacji to jakieś nieporozumienie.
w quadzie jak napompowałem koła na niby 0,5 okazało się że było 0,8
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 19 wrz 2021, o 17:25
autor: maureliusz
Ja mam kupiony manometr kieszonkowy / sprawdzony z manometrem dużym w garażu.
Nigdy nie ufałem tym na stacjach... jak piszesz to pomyłka...
Przed Hunterem Pan powinien powietrze skontrolować...
Powodzenia.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 20 paź 2021, o 06:17
autor: Otrzeci
Może być jeszcze inna kwestia. Ja u siebie miałem problem z geometrią. Chwilę jeździłem na nowych oponach (tak ze 3 tygodnie) po czym pojechałem na przegląd. gość stwierdził że geometria jest bardzo zła i trzeba robić. Jak ustawił geometrię to się okazało że opony już trochę dostały "po tyłku" i na nowej niby dobrej geometrii już wibrowały.
ale jeśli miałem to od samego początku to pewnie wina opon. Polecam kupić tanie barumy albo coś porządniejszego jak michelin (primacy 4 albo apliny na zimy). Nigdy nie miałem na tych oponach problemów.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 21 paź 2021, o 08:55
autor: oolsztyniak
Otrzeci pisze: ↑20 paź 2021, o 06:17
ale jeśli miałem to od samego początku to pewnie wina opon. Polecam kupić tanie barumy albo coś porządniejszego jak michelin (primacy 4 albo apliny na zimy). Nigdy nie miałem na tych oponach problemów.
Na lato mam fuldę na zimę nokiana, opony zawsze kupuje nowe i raczej do tych "tańszych" nie należą.
Mam wyważone i przygotowane zimówki, na dniach pewnie będę przekładał, zobaczymy jaki efekt.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 1 lis 2021, o 17:11
autor: into
U mnie znowu zaczęło bić na kierownicy powyżej 120 km/h a powyżej 160 km/h przestawało.
Tarcze mi trochę biły już, przetoczyłem i jest spokój.
Re: Kierowca drży na autostradzie
: 18 lis 2021, o 13:38
autor: maureliusz
Ja już 6000 prawie... i bicia zero... po głupiej zamianie kół przód - tył.
Ostatnio byłem na śląsku / autostrada ... poezja! Jak nowy samochód.
Ja nie wiem co zrobić z zimą... chyba na letnich będę jeździł
Oby...to nie była poprawa jak to mówią... przed śmiercią.
Kompletnie nie wiem co doradzić a temacie / bo to jakaś czarna magia w tych S2...