No i dochodzimy do istotnego punktu: gdzie jest granica wysokiego ryzyka ?
Ja uważam, że S2 @dato już kwalifikuje się do wywalenia z hamowni... i wróć synku jak go ogarniesz, bo się grzeje za mocno
Sam zainteresowany uważa inaczej... ma takie prawo
i pewnie po mnie pojedzie jak po starej kobyle
Kto ma rację ?
Jak się wysra to ja.. a jak nie to @dato
chyba, że jest inna metoda weryfikacji.
Dlatego z ocenianiem "czyja wina" w tym wypadku był bym bardzo ostrożny.
Koleś przedstawił swoją wersję.. jako tego dobrego co go zły tjuner oszukał i zepsuł samochód.
Wierzymy mu bezkrytycznie ... ?
Ten sam program "gotowiec" jest wgrywany w każdym aucie z tym silnikiem. Skoro w innych się nie sypie a w tym się wysypało już przy pierwszym pomiarze...
to wina programu czy silnika ?