Strona 7 z 11

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 17:33
autor: bar72
czarny Jas będzie ogólnie dostępny na spocie w Bukowinie Tatrzańskiej do której wszystkich zapraszam :-) , nawet jak przegram !!

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 18:39
autor: Konik
Kurczę, jak czytam o tych normach zużycia w silnikach VW, przypomina mi się stara historia. Podróżowaliśmy kiedyś z kumplem na dwa motocykle po Bałkanach. Honda Gold Wing 1500 i BMW RT 1100. Oba boxery. Po przejechaniu około 1500 - 1800 km kumpel nagle zjechał na pobocze, zgasił silnik, postawił na nóżki, otworzył (chyba) siedzenie, wyjął butelkę oleju (BMW :shock: ), z zakrętki wysunął wężyk, odkręcił korek w silniku i wlał ileś tam oleju. Potem nastąpiła odwrotna procedura. Dodam, że butelka miała specyficzny kształt, który pasował do - jak się za chwilę dowiedziałem - specjalnego otworu.
Po chwili, kiedy złapałem co się dzieje, zapytałem Wieśka:
- O co chodzi?
Wtedy on spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
- Jak, o co?
Okazało się, że producent zaleca dolewkę jakiejś tam ilości oleju co ileś tam kilometrów. Pisze (producent) o tym w manualu, zaopatruje motocykl w dopasowaną do specjalnego miejsca butelkę z olejem, a użytkownicy BMW przyjmują, to jako normę. Wiedziałem, że samochody BMW lubią się napić oleju, ale zawsze zdawało mi się, że jest to związane gównie z tym, że większość tych aut w Polsce jest po prostu mocno wyeksploatowanych. Okazało się, że nie. Okazało się, że nowe motocykle BMW też chleją olej. I to przy spokojnej turystycznej jeździe. Przed powrotem do domu, dolewał jeszcze raz.

Dlaczego było to dla mnie zaskoczeniem? Bo podobnie jak kolega powyżej (ten od starej Mazdy), wymieniałem olej co 10, czy 15 kkm (teraz już nie pamiętam dokładnie) i olej był jak nowy, a jego ilość była dokładnie taka jak przy nalaniu.

Druga historia z tym samym Wieśkiem, ale z innym modelem BMW. Tym razem rzędowym - K1200 LT.
W skrócie. Po nocnym postoju w garażu (na bocznej nóżce) wypychał moto na zewnątrz. Ja obok odpaliłem Goldasa, włączyłem wsteczny i się wytaczam. Jednocześnie, przez ramię rzucam lekko drwiące:
- Wsteczny ci się skończył?
Wiechu zaczął mi wykładać, że to silnik rzędowy, umiejscowiony płasko i jak stoi na bocznej nóżce, to olej spływa do głowicy i wtedy po odpaleniu zakopci. Dlatego wypycha z garażu.
- Kurna! Wiechu! Przecież Goldas ma boxera i na bocznej też ma jedną głowicę niżej. I nie kopci! Co ty pitolisz?
- Ale to jest BMW. Skwitował.
Uwierzyłem jak zobaczyłem. To znaczy, jak nie widziałem przez kilkanaście sekund, ani Wieśka, ani jego BMW. Dopiero jak rozwiało DYM, a ja pozbierałem szczękę z podjazdu, powiedziałem Wieśkowi, że Goldasa nigdy nie stawiam (poza serwisem) na centralnej nóżce. Nawet na (całą) zimę. A po zimie odpalam w garażu i... nie ma nawet małego dymka.

Dlaczego o tym piszę?
Ano dlatego, że może to specyfika tych silników? Niemieckich? Ja tam nie wiem. Pierwszy raz mam samochód z grupy VW (poza krótkim epizodem z Passatem na początku lat 90.). I szczerze powiedziawszy... robię duże oczy jak czytam wypowiedzi użytkowników piszących ze spokojem o silnikach z turbiną, że piją olej i, że to norma. Ale byłem spokojny, że mojego silnika, to nie dotyczy. Teraz sam już nie wiem co o tym myśleć...

Czytając wątek skłaniam się ku sprawdzeniu uszczelniaczy zaworowych. Jeśli silnik pracuje częściej (?) na wysokich obrotach, a może przy strojeniu dostał ognia, to simmeringi mogły stracić elastyczność. Zastanawiam się też nad możliwością podebrania (nadmiernego zużycia) pierścieni, a może nawet pęknięcia któregoś. Mało z kolei, przekonuje mnie pomysł ze zmianą oleju (obym się mylił).

Tak, czy inaczej, życzę by skończyło się jakąś łatwodiagnozowalną pierdołą.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 18:51
autor: bar72
czyli moją diagnozą i tym samym wszyscy posiadacze v6 odetchną spokojnie :-)

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 19:36
autor: Zapp
.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 19:39
autor: Konik
Z tego, że napisał, że przed nim trasa, że sprawdzi, wnioskuję, że pierwszorazowo.

Hehe, trochę "że" wyszło. :mrgreen:

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 19:41
autor: Zapp
.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 1 sie 2014, o 19:46
autor: bar72
napięcie rośnie :-)

Re: Odp: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 09:52
autor: g-o-q
Misiektt pisze:Robię jutro trasę 700KM dam znać jak wyszło jak zejdą ze 200 ml to będzie git jak
więcej zaczniemy rozbiórkę.
Wróciłeś juz z tej trasy?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 11:31
autor: Mej
Misiektt,
zanim ulegniesz katastroficznym lecz zazwyczaj całkowicie chybionym wizjom "rozpływających się" tłoków i/lub gładzi cylindrowych, lub co gorsza jakieś kompletnie niekumaty fahofffiec zacznie rozkręcać silnik w poszukiwaniu usterki, która być może (?) nie istnieje
- zwróć uwagę, że co najmniej w 19 przypadkach na 20 - zwiększony pobór oleju jest skutkiem uszkodzenia układu odpowietrzającego skrzynię korbową (potocznie: odma).

Widlasto-rzędowa "szóstka" w Skodzie to nie jest taki sam badziew i syf jak sławetne - wzdłużne 3,2 V6 w Audi A6 (C6), gdzie rzeczywiście gładzie cylindrowe odpływały do miski olejowej, łańcuchowe rozrządy masakrowały wałki i hydraulikę zaworową, a oblepione nagarem zawory dopełniały reszty zniszczenia.

W Twoim silniku separacja mgiełki olejowej odbywa się poprzez cyklonowy (inaczej: "odśrodkowy") oddzielacz i zawór regulacji ciśnienia, umieszczone bezpośrednio w pokrywie zaworów silnika.
Sam zawór regulacji ciśnienia to tak naprawdę prymitywny w budowie ale skuteczny w działaniu "patent', jednak wystarczy niewielki problem z jedną "głupią" sprężynką i zużycie oleju zaczyna znacząco narastać.

Sprawność "odmy" (wykonując pomiar kompresji/dekompresji w skrzyni korbowej silnika) można łatwo i tanio ustalić korzystając z prymitywnie prostego "urządzenia" nazywanego u-rurką.
U-rurkę można też wykonać we własnym zakresie w przeciągu kilkunastu minut ... .
Misiektt pisze:Nie kumam 58 000 pije niezauważalnie bo co 15 000 zmieniam olej i nic a tu nagle teoria z kosmosu i żlopie ile wlezie :|
Moim skromnym zdaniem hipoteza wskazująca na rozcieńczenie oleju paliwem (podczas strojenia silnika) wydaje się (przynajmniej teoretycznie) realna.
Myślę (ja bym tak zrobił), że warto wymienić ten olej nie czekając do planowego terminu.
Tym bardziej, że jeśli faktycznie nastąpiło rozrzedzenie oleju paliwem, to lawinowo narasta m.in. zagrożenie uszkodzenia elementów sterujących mechanizmem zmiennych faz rozrządu (a to już są konkretne koszty).

Z ciekawości: na jakim oleju jeździsz ?

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 19:48
autor: Misiektt
Ha ha zagadka dwa. Bez wymiany oleju tylko po dolewce na 1000km łyknął może ze 50-100ml

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 20:19
autor: Sebastian_M26
No właśnie, napisz na czym jeździsz

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 20:21
autor: Mej
Misiektt pisze:Ha ha zagadka dwa. Bez wymiany oleju tylko po dolewce na 1000km łyknął może ze 50-100ml
Raczej nie jest to żadna zagadka tylko ewidentny znak, że powinieneś NATYCHMIAST wylać rozrzedzone gówno, które masz obecnie w silniku i zalać coś normalnego/porządnego.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 20:26
autor: Misiektt
Ok. Mej to wydaje się być logiczne miałem Castrola EDGE lanego w serwisie i gdzieś na stacji na orlenie dolałem tego samego oleju kupionego na stacji. Problem w tym czym go teraz zalać.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 20:35
autor: Mej
Misiektt pisze:Ok. Mej to wydaje się być logiczne miałem Castrola EDGE lanego w serwisie i gdzieś na stacji na orlenie dolałem tego samego oleju kupionego na stacji. Problem w tym czym go teraz zalać.
Może być to samo - bezwarunkowo z pewnego źródła (beczka w ASO moim zdaniem jest źródłem godnym zaufania).
Jeśli bardzo nie chcesz Castrola - proponowałbym Liqui-Moly albo "innego Fuchsa". Byle coś normalnego - bez zbędnych eksperymentów zza wielkiej wody.

PS:
Myślę, ze to nie sam olej jest tutaj problemem, tylko "nieco nietypowe" :D warunki pracy na hamowni.
Ale to akurat (nie tylko moje) spekulacje. Ważne żebyś czym prędzej zalał świeżą oliwę dla zdrowotności precyzyjnego silnika.

Re: 3,6 FSI V6 - Pali olej

: 2 sie 2014, o 20:39
autor: Misiek Fisiek
Najwyraźniej wziął 500g z powodu hamownii. 100g czy nawet 150g na 1000 km to żaden problem. Też bym zmienił olej (na normalną gęstość i nic nie robił poza okresową kontrolą stanu.