Stuki skrzyni, sprzęgła 1.5 TSI manual.

[damiano244]

Witam !
Ciekaw jestem czy już ktoś z was doświadczył problemu opisywanego w tym wątku ???
http://touranklub.pl/forum/viewtopic.ph ... 60#p301360
W moim aucie niestety występuje, obecnie auto w serwisie i zobaczymy co powiedzą ...

[jorgus]

Szczerze mówiąc nic takiego nie zauważyłem, przebieg niecałe 10k, produkcja z końca stycznia. Bardziej się bałem, że będzie miał "kangura", bo o tym było dość głośno w zeszłym roku, ale jest spoko. Czy to występuje od nowości jak u bohatera tego reportażu czy objawia się po jakimś przebiegu?

[damiano244]

Występuje od nowości, przypuszczam że u ciebie jest zamontowany starszy typ skrzyni bądź sprzęgła bo porównywałem octavie III w takiej samej konfiguracji i tam jest cisza.

[jorgus]

OMG świat zmierza ku zagładzie (nie tylko przez COVID-a ). Było dobrze to musieli popsuć, a to przecież nie miejskie auto za parę groszy tylko "nowa definicja luksusu" Współczuję i życzę powodzenia w nierównej walce z koncernem. Ja się jeszcze przyjrzę u siebie i pojeżdżę z otwartymi oknami - może dźwiękochłonne szyby to wygłuszają albo słuch nie domaga

[damiano244]

Zgadza się bo słychać to tylko na zewnątrz, w aucie jest cisza. Zastanawiam się tylko jak można było popsuć tak prosty element jak skrzynia manualna bądź sprzęgło, przecież to nie jest jakiś wymysl najnowszej techniki.

[jorgus]

Aż sobie pojeździłem po parkingu podziemnym z otwartymi szybami z ciekawości a syn chodził też obok i słuchał Przy ruszaniu z jedynki klekotania jak w tym reportażu Polsatu nie stwierdziłem. Jakieś pojedyncze stuknięcie może słychać po zmianie 1 -> 2 po puszczeniu sprzęgła, ale nigdy szczerze mówiąc nie nasłuchiwałem takich rzeczy przy otwartych szybach w żadnym innym aucie jakie miałem, więc nie mam porównania. Na jałowym słychać jednostajny, trochę stukoczący odgłos silnika (chyba że czegoś jeszcze - motoryzacja to nie moja działka kompletnie, a we wspomnianym niżej Rapidzie np. po włączeniu manualnej klimy wyje coś dużo głośniej spod maski).

Po zamknięciu okien (szyby z przodu te "lepsiejsze") ale dla lepszego testu wyłączonym radiu na jałowym ledwo co słychać silnik w środku, przy ruszaniu i ogólnie w miejskim ruchu dość przyjemnie jak dla mnie silnik "mruczy", w każdym razie są dużo lepsze wrażenia słuchowe niż w moim starym Rapidzie 1.2 TSI Wracając do reportażu Polsatu na tej jeździe próbnej niby coś tam gościu podczas jazdy słyszał, ale ja szczerze mówiąc na filmie tego nie słyszę. Zakładam, że przy ruszaniu też coś musi być słychać albo czuć drgania, jeśli tam się coś tak tłucze, ale nie pokazali ani nie odnieśli się do tego.

Jeśli damiano nic nie słyszysz w środku, to czym się przejmujesz? No chyba, że sąsiadami

[kalisz2]

Witam wszystkich,
Na tym forum jestem jeszcze nowy wiec przepraszam za ewentualne bledy.
Reportaż dotyczy mojego samochodu. Stuki sa bardzo slyszalne przy normalnej jezdzie i zmianie biegow z 1 na 2 i 2 na 3. Stuki slychac rowniez w kabinie samochodu przy wyciszeniu radia i zamknietych szybach (nie tak mocno jak przy otwartych ale slychac). Ta wada wystepuje najprawdopodobniej w konfigurcjach z silnikiem 1.5 tsi 150km manualna skrzynia biegow. Troche mnie dziwi stwierdzenie, ze skoro nie slychac w kabinie to czym sie przejmowac. Podobnie wmawiali mi w jednym z salonow Skoda w Rybniku gdzie jezdzilem nową octavia IV i bylo dokladnie to samo, Pani od sprzedazy stwierdzila ze mam jezdzic z zamknietymi oknami a przechodnie nie beda na to zwracac uwagi.
Czy slychac w kabinie czy tez nie, nie zmienia to faktu ze wada jest i to nie blacha bo zwiazana najprawdopodobniej ze skrzynia biegow. Skoda powinna cos z tym zrobic. W serwisie w czechach powiedziano mi, ze moze kiedys Skoda cos poprawi i wtedy moze pomoga. W serwisie z Katowicach powiedziano mi z kolei ze moze Skoda cos zrobi jak bedzie duza ilosc zgloszen.
Reasumujac Skoda doskonale zna temat i nie zamierza nic z tym robic, zalozenie maja takie by pozbyc sie jak najwiekszej ilosci tych skrzyn, byc moze naprodukowali i nie maja co z tym zrobic a nowa linia produkcyjna wadliwego elementu to nie maly koszt. Podejzewam, ze polowa wlascicieli samochodow z ta wada nic z tym nie zrobia albo po gwarancji naprawia na wlasna reke i moze Skoda tez na to liczy.
Pomimo wszystko namawiam was do zglaszania tej wady w serwisie, nic wam nie naprawia ale im wieksza liczba zgloszen tym wieksza szansa na reakcje ze strony Skody i moze jakas akcje. Poza tym trzeba to naglasniac bo my juz sie wkopalismy i pozostaje nam walczyc ale inni ktorzy jeszcze nie kupili takiej skody albo nie odebrali zamowionej np. Octavii IV w tej konfiguracji jeszcze moga zrezygnowac.
Na koniec ciekawostka, kiedy pokazałam ten objaw w nowej Octavi IV mechanikowi w ASO w Rybiku powoedzial mi ze tek ma byc i ze w tych nowych autach tak sie dzieje podobnie jak z wrzuceniem biegu wstecznego cytuje "aby wdzucic wsteczny nalezy wcisnac drazek odczekac okolo 5 sekund i dopiero wrzucic wsteczny bo inaczej nie wejdzie" tak mi powiedział mechanik pracujacy w ASO reprezentujacy Skodę to jest zwyczajna kpina. Na szczescie nie mam problemu z wstecznym.
Jezeli ktos z was ma skode z silnikiem 1.5 tsi 150km z manualna skrzynia biegow i nie wystepuja opisywane objawy to rowniez moze byc pomocne bo Skoda twierdzi ze wszystkie samochody w tej konfiguracji tak maja. W takiej sytuacji nie mogliby nas olewac bo bylibysmy w stanie udowodnic ze sa samochody w tej samej konfiguracji w ktorych wada nie wystepuje.

[damiano244]

Tak jak kolega Kalisz mówi wewnątrz auta sa to odgłosy znacznie cichsze, do zaakceptowania. Jednak mnie to również nie przekonuje ze tak ma być. Nie po to kupuje nowy samochod żeby mi skrzynia stukała. Auto juz trzeci dzień stoi w serwisie i jak narazie cisza, a zastepcza Octavia IV stuka tak samo wiec jakoś nie mam nadzieji ze coś uda im się naprawić ale zobaczymy dam znać...

[jorgus]

Ja bym się raczej do tej drugiej grupy zakwalifikował - nie słyszę takiego klekotania przy ruszaniu. Jak ktoś mieszka albo będzie przy okazji we Wrocławiu to mogę zademonstrować i ocenicie sami. Co do opinii "skoro nie słychać w kabinie to czym się przejmować", to według mnie nie ma się co dziwić - ja u siebie nic nie słyszę podczas jazdy, przy otwartym oknie wiadomo że słychać silnik, przy szybszej jeździe wicher łeb urywa i o to chyba nie mogę mieć pretensji do nikogo, że komfort jazdy jest żaden. Na mieście też nikt w popłochu przede mną nie ucieka ani nie patrzy z politowaniem.

Może być, że w SIII FL to temat od wiosny 2020, jeśli to Wam coś pomoże. Mój produkowano grudzień-styczeń.

[kalisz2]

Najprawdopodobniej w poprzednich ss3 tego nie ma, objawy wystepuja w wersjach FL i octaviach 4, poza tym w niektórych samochodach vw.

[damiano244]

Dokładnie też tak myślę, porównywałem Octavię III a nawet dwie i tam też cisza. Kolego Kalisz z tego co zrozumiałem jakas czesc ci wymienili tak ? Napisz co dokładnie. Jestem ciekaw co wymienią u mnie. I jeszcze jedno mnie zastanawia, bo piszesz , że Skoda dobrze wie o problemie i spławia klientów, tak też miałem w pierwszym serwisie. Natomiast w drugim serwisant powiedział, że "auto zostaje u nich bo jeszcze się Panu coś urwie", wiec chyba nie wszyscy są swiadomi problemu... Tak sobie myślę, że mogliby wstawić ta poprzednia skrzynie i byłoby ok

[jorgus]

Najprawdopodobniej w poprzednich ss3 tego nie ma, objawy wystepuja w wersjach FL i octaviach 4, poza tym w niektórych samochodach vw.

Tak dla porządku mój SIII to też FL - cóż innego mogli wyprodukować w grudniu 2019/styczniu 2020?

[kalisz2]

Widzisz a Skoda twierdzi w zaparte ze wszystkie tak mają. Szkoda ze nie ma nikogo ze slaska ktory nie ma taki objawow z swoim superbie, podjechslibysmy do serwisu, ciekawe co by wtedy powiedzieli.

[kalisz2]

Dokładnie też tak myślę, porównywałem Octavię III a nawet dwie i tam też cisza. Kolego Kalisz z tego co zrozumiałem jakas czesc ci wymienili tak ? Napisz co dokładnie. Jestem ciekaw co wymienią u mnie. I jeszcze jedno mnie zastanawia, bo piszesz , że Skoda dobrze wie o problemie i spławia klientów, tak też miałem w pierwszym serwisie. Natomiast w drugim serwisant powiedział, że "auto zostaje u nich bo jeszcze się Panu coś urwie", wiec chyba nie wszyscy są swiadomi problemu... Tak sobie myślę, że mogliby wstawić ta poprzednia skrzynie i byłoby ok

Ja bylem w 4 serwisach w tym jeden w czechach. W trzech serwisach polsce sytuacja wygladala tak ze przyjezdzalem z samochodem naxserwis, serwisanci i dyrektorzy serwisu otwierali oczy ze zdziwiena slyszac stuki. Kazdy serwis zostawial auto z zamiarem naprawy. W pierwszym stwierdzili se diagnoza wykazala se wade ma kolo dwumasowe i mi je wymienili. Nic to nie dalo po czym poinformowali mnie ze nic wiecej nie beda robili bo te samochody tak maja (mam wszystko udokumwntiwane papierowo). Pojechalem do drugiego serwisu z nadzieja ze podejda innaczej do tematu. Na poczatku wydawalo sie ze tak bedzie bo kiedy prowadzilem samochod z mistrzem serwisu za pasazera stwierdzil ze nawet nie musi sie ze mna przesiadac bo ewidwtnie cos jest nie tak z ukladem napedowym. W tym drugi serwisie pierwszy raz sugerowano ze moze to byc wada w skrzyni biegow. Oczywoscie zostawili samochod zapewnili ze sprawdza co jest uszkodzone i beda naprawiac. Po 4 dniach kiedy do nich zadzwonilem powiedzieli mi ze nic nie beda z tym roboc bo maja drugie auto w tej konfiguracji ktore ma tak sam w zwiazku z tym to co sie dzieje to normalne w tych samochodach. Wkurzylem sie i zawiozlem samochod do serwisu gdzie zostal zakupiony. Tak stwierdzili jednoznacznie ze samochod zostaje na serwisie bo wszystko wskazuje na to ze wade ma skrzynia biegow. Poinformowali mnie ze musza ja rozebrac i zobaczyc co jest uszkodzone. Zapytalem czy beda ja naprawiac czy wymieniac, powiedzieli ze to zalezy od uszkodzenia. Po kilku dniach dowiedzialem sie ze znalezli 3 inne samochody w tej konfiguracji ktore maja podobne objawy i nic z tym nie zrobia. Moj samochod stal 4 miesiace w tym serwisie, prawnicy rzecznicy praw konsumentow interweniowali i nic. Podsumowujac serwisy dopiero po kontakcie z centrala zmieniaja zdanie i twierdza ze to co sie dzieje to tak ma byc. Wiec wnioskowac nalezy ze to centrala zabrania cokolwiek z tym robic. Tak na marginesie z nieoficjalnych zrodel dowiedzialem sie ze dokladnie tak jest. Skoda zabrania grzebac palcem w skrzyniach. Nie mogla usuac tej wady w moim samochodImzie bo przyznaliby sie do bledu i misieliby naprawiac wszystkie.
Generalnie dopoki kazdy kto ma te objawy nie bedzie zglaszal sie do serwisu skoda nie zmieni stanowiska.
Latwiej by nam bylo cokolwiek osiagnac gdyby wiecej osob kierowalo sprawe do rzecznikow konsumentow.
Gliwicki rzecznik ma cala moja dokumentacje i prowadzil sprawe ale nic nie wskoral, jezeli bylaby taka mozliwosc moznaby sie powoływać na ta moja sprawe i reportaz interwencji uzasadniajac ze macie te same objawy a skoda nic z tym nie robi.

[kalisz2]

Ale powiem wam, ze podejscie serwisu do tematu i klienta jest ponizej jakichkolwiek standardow. Jak to serwis stwierdzil, jestem wyjatkowym klientem i beda mnie wyjatkowo traktowac - pewnie reportaz sie do tego przyczynil jednak mam to gdzies i jak tylko bede mogl ten temat bede naglasnial. Jeszcze mam do dyspozycji prasę motoryzacyjna i inne srodki. Moze w moim przypadku auta mi nie naprawia ale moze innym sie uda, moze inni zrezygnuja kupna samochodu z wada.
Jeszcze taka ciekawostka, dostalem pismo ze skody ze samochod nie zagraza bezpieczenstwu uzytkowniow natomiast co innego mowia firmy specjalizujace sie w skrzyniach biegow mianowiscie po osluchaniu samochodu poinformowano mnie ze moze dojsc do zablokowania skrzyni i calego ukladu napedowego - mozna sobie tylko wyobrazic co sie moze stac na autostradzie.
Jeszcze jedno jezeli ktos z was ma te objawy i ma przejechane jakies 20 - 30tys km (o ile z ta wada zrobimy taki przebieg) to zarzadajcie na serwisie w aso wymiene oleju w skrzyni biegow ale w waszej obecnosci, jestem pewien ze ilosc opilkow matali bedzie przekraczala znacznie ponadnormatywne ilosci dopuszczalne co jednoznacznie bedzie wskazywalo na wade skrzyni.