Stuki skrzyni, sprzęgła 1.5 TSI manual.

[krzysn]

Kalisz2, że tak spytam, to Twój pierwszy nowy samochód z salonu? Bo ja kiedyś też tak miałem, że ciągle wsłuchiwałem się w auto.

Jeśli wewnątrz nie słychać, serwis mówi, że ok to jeździć i się nie przejmować. A do bajek na temat możliwości zablokowania skrzyni podchodź z dystansem. Moim zdaniem taka diagnoza wymaga rozebrania skrzyni. Dźwięki które słyszysz może wydawać docisk sprzęgła, poduszki skrzyni/silnika itp.

IMO sam sobie odbierasz przyjemność z posiadania nowego auta. Poza tym szkoda nerwów.

[jorgus]

Mój ma niecałe 10k i nigdy nie miałem problemu z wrzuceniem biegu - no może na samym początku piątka potrafiła czasem zgrzytnąć z powodu złego wrzucenia przy szybkim przełączaniu, ale jej pozycja jest najdalej od kierowcy i trzeba po prostu do końca pchnąć dźwignię w tę stronę. Ogólnie auta nie oszczędzam - lubię dynamicznie jeździć, czasem biegi zmieniam zależnie od sytuacji w różnych dziwnych pewnie niektórym kombinacjach typu 1-2-5 (dynamiczne przyspieszenie do ile dwójka pozwala i równa jazda dalej), 1-2-3-6 itp. Mogę zrobić na parkingu filmik na jedynce i wrzucić do neta. Czy coś trzeba robić szczególnego, żeby uzyskać nieciekawy efekt jak w tym reportażu Polsatu?

[kalisz2]

Kalisz2, że tak spytam, to Twój pierwszy nowy samochód z salonu? Bo ja kiedyś też tak miałem, że ciągle wsłuchiwałem się w auto.

Jeśli wewnątrz nie słychać, serwis mówi, że ok to jeździć i się nie przejmować. A do bajek na temat możliwości zablokowania skrzyni podchodź z dystansem. Moim zdaniem taka diagnoza wymaga rozebrania skrzyni. Dźwięki które słyszysz może wydawać docisk sprzęgła, poduszki skrzyni/silnika itp.

IMO sam sobie odbierasz przyjemność z posiadania nowego auta. Poza tym szkoda nerwów.

Nie ma znaczenia czy to moj pierwszy czy piaty nowy samochod. Z ttm ukladem ewidetnie cos jest nie tak. Popatrz chociazby na to ze kazdy serwis w ktorym bylem nie mial watpliwosci ze samochod ma wade, w pierwszym nawet zdiagnozowali przyczyne i wymienili dwumas ( oczywiscie blednie) kazdy nastepny twierdzil ze rzeczywiscie samochod ma wade po czym po kilku dniach zmieniali zdanie. Co do radosci z nowego samochodu to oczywiscie ciesze sie natomiast kupujesz nowe auto z mysla ze wszystko jest ok a nawet jesli to masz gwarancje. Opinia rzeczoznawcy rowniez stwierdza wade ukladu napedowego. Kazdy kto slyszy na zywo ten objaw chwyta sie za glowe z ogromnym zdumieniem ze w nowym aucie takie rzeczy sie dzieja. Wielokrotnie spotykam sie z opinia innych osob ktore twierdza ze jezeli takie cos by bylo w uzwanym aucie ktore chcieli by kupic to by z tego powodu zrezygnowali. Niezalezni mechanicy rowniez twierdza ze takie rzeczy nie dzieja sie nawet s starych samochodach a jezeli cokolwiek stuka czy puka to klienci przyjezdzaja z takimirzeczami do naprawy.

[kalisz2]

Mój ma niecałe 10k i nigdy nie miałem problemu z wrzuceniem biegu - no może na samym początku piątka potrafiła czasem zgrzytnąć z powodu złego wrzucenia przy szybkim przełączaniu, ale jej pozycja jest najdalej od kierowcy i trzeba po prostu do końca pchnąć dźwignię w tę stronę. Ogólnie auta nie oszczędzam - lubię dynamicznie jeździć, czasem biegi zmieniam zależnie od sytuacji w różnych dziwnych pewnie niektórym kombinacjach typu 1-2-5 (dynamiczne przyspieszenie do ile dwójka pozwala i równa jazda dalej), 1-2-3-6 itp. Mogę zrobić na parkingu filmik na jedynce i wrzucić do neta. Czy coś trzeba robić szczególnego, żeby uzyskać nieciekawy efekt jak w tym reportażu Polsatu?

Zrob tak jak na filmiku wrzuć jedynke i bez dodawania gazu sprobuj ruszyc popuszczajac sprzeglo, jak samochod zacznie sie toczyc do przodu (kiedy bedziesz czul obciazenie silnika) wcisnil do konca sprzeglo - tak jakbys nie chcial doprowadzic do tego by auto ci zgaslo.
Mozesz to zroboc rowniez trzymajac noge na hamulcu, popuszczac sprzeglo do momentu obciazenia silnika - pilnujac by auto ci nie zgaslo- a kiedy bedziesz mial juz niskie obroty i czul jakby za chwile samochod mial zgasnac to wcisnij sprzeglo.
Z kolei podczas jazdy poprosru ruszasz na 1 biegu i jak sie rozpedzisz to wcisnij do konca sprzeglo chcac zmienic bieg na 2. Oczywoscie wcisnij sprzeglo przy normalnych obrotach silnika tj 2-3 tys. Miej otwarte okno kierowcy.

[kalisz2]

Serwis stoi na stanowisku ze to moja wina bo nie potrafie odpowiednio uzytkowac samochod, ze zle zmieniam biegi itp itd. Problem w tym, ze pracownicy serwisow ASO jak rowniez ich dyrektorzy rowniez nie potrafia jezdzic samochodami bo kiedy jezdzili moim autem tak samo wystepowaly zglaszane objawy, rzeczoznawcom motoryzacyjnym podobnie objawy wystepowaly z tego wynika ze oni rowniez nie potrafia odpowiednio uzytkowac samochod. Jak to serwis stwierdzil prawidlowa obsluga samochodu byla szkolona na pierwszych lekcjach kursu na prawojazdy.

[jorgus]

Zrob tak jak na filmiku wrzuć jedynke i bez dodawania gazu sprobuj ruszyc popuszczajac sprzeglo, jak samochod zacznie sie toczyc do przodu (kiedy bedziesz czul obciazenie silnika) wcisnil do konca sprzeglo - tak jakbys nie chcial doprowadzic do tego by auto ci zgaslo.

Whaat? Czyli wychodzi, że ja przez 25 lat źle jeżdżę autem. Nie ruszam nigdy z kompletnego bezruchu samym sprzęgłem, nawet manewrując po parkingu. Prawko robiłem jeszcze na "maluchu" - powodzenia w ruszaniu nim w taki sposób. Co innego jak już się cokolwiek auto toczy, ale start z miejsca bez użycia pedału gazu? Przecież silnik ma wtedy < 1000 obrotów - może współczesne silniki są "idiotoodporne" (bez urazy), ale myślę, że w większości użytkowanych przeze mnie aut silnik by po prostu "zdechł" przy czymś takim. Na krawężnik też tak potrafisz wjechać? Czapki z głów, aż sobie chyba sam poćwiczę

[kalisz2]

Zrob tak jak na filmiku wrzuć jedynke i bez dodawania gazu sprobuj ruszyc popuszczajac sprzeglo, jak samochod zacznie sie toczyc do przodu (kiedy bedziesz czul obciazenie silnika) wcisnil do konca sprzeglo - tak jakbys nie chcial doprowadzic do tego by auto ci zgaslo.

Whaat? Czyli wychodzi, że ja przez 25 lat źle jeżdżę autem. Nie ruszam nigdy z kompletnego bezruchu samym sprzęgłem, nawet manewrując po parkingu. Prawko robiłem jeszcze na "maluchu" - powodzenia w ruszaniu nim w taki sposób. Co innego jak już się cokolwiek auto toczy, ale start z miejsca bez użycia pedału gazu? Przecież silnik ma wtedy < 1000 obrotów - może współczesne silniki są "idiotoodporne" (bez urazy), ale myślę, że w większości użytkowanych przeze mnie aut silnik by po prostu "zdechł" przy czymś takim. Na krawężnik też tak potrafisz wjechać? Czapki z głów, aż sobie chyba sam poćwiczę

Ehhh nie wiem co mam na to odpisac. W poprzedniej odpowiedzi napisalem jak to najlatwiej sprawdzic. Mozesz rownie dobrze ruszyc na parkingu tak jak uczyles sie na maluchu i jezeli masz to samo co w moim oraz innych samochodach o ktory pisza uzytkownicy to i tak bedzie walilo. W komentazu poprzednim napisale. Rowniez ze stukanie wystepuje rowniez podczas normalnej jazdy. Jezeli uwazasz ze z twoim samochodem jest ok to nie musisz nic sprawdzac poprostu ciesz sie i tyle. Jak pewnie zauwazyles nie ja zalozylem ten temat na tym forum, zalozyla go inna osoba ktora ma ten sam problem. Na innych forach vw rowniez pisza o tym problemie. Jak widac nie tylko ja uwazam ze nie jest to normalne.
Tak na marginesie nie wiem skad jestes dokladnie ale chetnie bym ci pokazal na zywo jak to slychac. Napewno rozjasniloby ci co nieco temat i zrozumialbys o co chodzi. No chyba ze jestes pracownikiem ASO Skoda bo tacy na forach tez sie trafiaja nie bez powodu.
Tak poza tym nie mam zamiaru tutaj niczego nikomu udowadniac wystarczy ze jestem w sporze prawnym ze Skoda. Mam nadzieje ze nikt nie czuje sie urażony tym co pisze.
Mysle ze za kilka lat przekonamy sie ze mialem racje w tym temacie zreszta nie tylko ja. Pewnie za kilka lat Skoda wprowadzi akcje serwisowa jak przyjdzie im wymieniac rozsypane skrzynie czy inne elementy ukladu napedowego.

[jorgus]

Nie ma się co obruszać - chcę pomóc poza tym nie mam pewności, że u mnie tego nie ma - po prostu przy mojej jeździe nigdy nic takiego nie przykuło mojej uwagi. Wydało mi się po prostu dziwne, żeby doprowadzać silnik na skraj zgaśnięcia, żeby to na siłę wywołać, czy też robiąc cokolwiek, czego nie robię przy normalnej jeździe (wydaje mi się, że z grubsza zgodnej ze sztuką). Popróbuję jeszcze przy normalnej jak dla mnie jeździe parkingowej i dam znać. Tylko czasy teraz takie, że praca od pół roku z domu to Superb nie ruszany co dziennie, więc może nie koniecznie dzisiaj, chociaż intryguje mnie ten temat

[kalisz2]

Nie ma się co obruszać - chcę pomóc poza tym nie mam pewności, że u mnie tego nie ma - po prostu przy mojej jeździe nigdy nic takiego nie przykuło mojej uwagi. Wydało mi się po prostu dziwne, żeby doprowadzać silnik na skraj zgaśnięcia, żeby to na siłę wywołać, czy też robiąc cokolwiek, czego nie robię przy normalnej jeździe (wydaje mi się, że z grubsza zgodnej ze sztuką). Popróbuję jeszcze przy normalnej jak dla mnie jeździe parkingowej i dam znać. Tylko czasy teraz takie, że praca od pół roku z domu to Superb nie ruszany co dziennie, więc może nie koniecznie dzisiaj, chociaż intryguje mnie ten temat

Jezeli chcesz to nagram jeszcze jeden film w samochodzie jak nim jade i jak slychac stuki przy zmianie biegow.

[damiano244]

Jeżeli kolega jorgus dotychczas nic nie zauwazyl to na bank ma wszystko w porządku bo tego poprostu nie da się nie zauważyć, jest to zbyt głośne stukanie. Swoją drogą ja wybierając manuala miałem nadzieje na bezproblemowa skrzynie bo z dsg zwłaszcza po większym przebiegu różnie to bywa a tu taka wtopa. Jeszcze raz napisze ze nie wiem jak można było popsuć tak prosty element...

[kalisz2]

Jeżeli kolega jorgus dotychczas nic nie zauwazyl to na bank ma wszystko w porządku bo tego poprostu nie da się nie zauważyć, jest to zbyt głośne stukanie. Swoją drogą ja wybierając manuala miałem nadzieje na bezproblemowa skrzynie bo z dsg zwłaszcza po większym przebiegu różnie to bywa a tu taka wtopa. Jeszcze raz napisze ze nie wiem jak można było popsuć tak prosty element...

Widac kierowalismy sie tym samym przy zakupie, ja rowniez wychodzilem z zalozenia ze manual jest mniej problematyczny i tanszy w ewentualnych naprawach. Obawiam sie ze zanim skoda cos zrobic w tym temacie to juz dawno bedziemy jezdzili samochodami innej marki, jak dla mnie to ostatni samochod z koncernu VW i mam nadzieje ze jeszcze nie raz bedzie glosno i mam nadzieje ze straty z tytulu tej wady beda dla Skody bardzo dotkliwe.
Naprawde chcialbym abyscie wszyscy ktorzy borykaja sie z ta wada zglaszali sie na serwis Skody a po odmowie naprawy kierowali sprawe do powiatowych rzecznikow. Poza tym mozemy zlozyc skarge zbiorowa do UOKIKu tylko musi nas byc wiecej.

[kalisz2]

Proponuje zamieścic post na profilu fb skoda polska lub komentaz w moim poscie https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 9647328221
że rowniez macie takie objawy i serwis nic z tym nie robi.

[krzysn]

Bez urazy ale Ty chyba rzeczywiście chcesz zepsuć samochód...

Dodaj więcej gazu i delikatniej puszczaj sprzęgło. Moim zdaniem stukają poduszki silnika/skrzyni lub sprzęgło/dwumas. Bardzo szarpiesz silnikiem.

[kalisz2]

Bez urazy ale Ty chyba rzeczywiście chcesz zepsuć samochód...

Dodaj więcej gazu i delikatniej puszczaj sprzęgło. Moim zdaniem stukają poduszki silnika/skrzyni lub sprzęgło/dwumas. Bardzo szarpiesz silnikiem.

Nie jestem pierwszej mlodosci a to nie jest moj pierwszy samochod. Stukanie wystepuje nie tylko w sytuacjach w ktorych proponowalem zrobic probe, stukanie wystepuje rowniez podczas zwyklej jazdy co potwierdzaja inne osoby borykajace sie z tym samym problemem. Poza tym juz wczesniej pisalem ze nawet pracownicy serwisu, dyrektorzy jezdzili moim samochodem i tak samo im te objawy wystepowaly wiec prosze nie probowac wmawiac mi ze to ja zle jezdze. Jezeli jestes ze slaska to spotkajmy sie moze nauczysz mnie jezdzic tym samochodem tak by nie walilo podczas zmiany biegow i bym go nie zepsuł. Tak na marginesie na codzien jezdze kilkoma innymi samochodami i jakos takich objawow nie ma, wszystko chodzi jak nalezy.

[damiano244]

Kolego jeśli nie miałeś styczności z autem z ta wadą to nie pisz takich rzeczy.. Każdy z nas jest kierowca nie od dziś i wie jak powinna zachowywać się sprawna skrzynia, sprzeglo, dwumas. Nikt celowo nie szarpie autem żeby wywołać taki efekt, to jest normalne użytkowanie auta przy którym stuka tak ze nie wiesz czy za chwile coś się nie rozsypie.