Strona 1 z 1

Dezaktywacja automatycznych świateł po zapłonie

: 27 paź 2020, o 16:47
autor: kazanik2
Witam

Mam u siebie tak, że po przekręceniu zapłonu zapalają się Xenony, moim zdaniem to jest głupie bo zaraz przy rozruchu znów się gaszą i uruchamiają (szkoda zapłonników i skoków na przetwornicy). Nie wiem czy tak było fabrycznie (auto od nie dawna), ale nie jest mi to potrzebne, planuję sobie wpiąć sobie jakieś rozsądne DLR a Xenony odpalać w razie potrzeby. Czy można to deaktywować w ogóle, a jeżeli to czy jakimś prostym interfejsem np. https://allegro.pl/oferta/interfejs-dia ... 4e5543cda5

Z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi

Re: Dezaktywacja automatycznych świateł po zapłonie

: 27 paź 2020, o 21:00
autor: piotraskbw
Z przełącznika wyciągasz kabel idący do pinu TFL (chyba nr4).
Możesz też na ten obwód założyć przekaźnik uruchamiany wzrostem napięcia po uruchomieniu silnika.
W S1 większość rzeczy odpalasz/dodajesz "analogowo".

Re: Dezaktywacja automatycznych świateł po zapłonie

: 30 paź 2020, o 15:09
autor: kazanik2
Dzięki bardzo. Pomysł sprawdzony. Przy okazji mam gotowe rozwiązanie jak i gdzie podłączyć DRL. Jedna tylko drobna nieścisłość pin TFL 3 od brzegu ( na kostce chyba jako 7 oznaczony)

Re: Dezaktywacja automatycznych świateł po zapłonie

: 31 paź 2020, o 16:29
autor: kazanik2
kazanik2 pisze: 30 paź 2020, o 15:09 Dzięki bardzo. Pomysł sprawdzony. Przy okazji mam gotowe rozwiązanie jak i gdzie podłączyć DRL. Jedna tylko drobna nieścisłość pin TFL 3 od brzegu ( na kostce chyba jako 7 oznaczony)
Qrcze, dziś chciałem ten pin już fizycznie wypiąć i nie mogę go rozblokować, mam wyciągarki do pinów, zestaw leciwy ale dość bogaty (chyba na ~10 końcówek) i też już nie raz piny wypinałem, ale tu mi się nie udało. Co może być, co mogę źle robić?
Pzdr

Re: Dezaktywacja automatycznych świateł po zapłonie

: 31 paź 2020, o 20:44
autor: piotraskbw
kazanik2 pisze: 31 paź 2020, o 16:29 Qrcze, dziś chciałem ten pin już fizycznie wypiąć i nie mogę go rozblokować, mam wyciągarki do pinów, zestaw leciwy ale dość bogaty (chyba na ~10 końcówek) i też już nie raz piny wypinałem, ale tu mi się nie udało. Co może być, co mogę źle robić?
Pzdr
Raczej wredna wtyczka, ja po prostu przeciąłem przewód, bo miałem dla niego inne przeznaczenie :twisted: