Forum Skoda Superb

ktryk pisze: ↑19 maja 2022, o 21:14 Dzięki za info, po małym wysiłku wyszarpałem jakoś. Kształt identyczny jak w Passacie ,ale niestety delikatnie inny odcień podsufitki w Skodzie i będą się za bardzo wyróżniać, więc odpuściłem przekładkę.
Dziwi mnie tylko dlaczego Passat ma je wysuwane i to w biednej wersji, a Skoda L&K ma zwykłe? Może dlatego że mam szyberdach w Skodzie?

Ja nie mam szyberdachu i nam jak Ty przesłonę

Dziwna sprawa z tymi przysłonkami. Dzisiaj u znajomego w Golfie 5 z 2005 roku zobaczyłem że ma wysuwane , a my ich nie mamy i to w takich rocznikach i limuzynach prawie.

czy ładowarka indukcyjne jest podłączona do któregoś modułu? ost mam problem z nia i zastanawiam sie czy jakiegoś "resetu" nie zrobić.

Takie to limuzyny

Wymiana hamulców przód. Tarcze grube na 23,5mm bez rowków, rantu itp. Tarcze nowe 25mm, minimalna bezpieczna grubość tarcz to 22mm, czyli została połowa. Teraz pytanie, wrzucać nowy komplet czy tylko klocki?

Edit
Wpadł jednak komplet.

Czy ktoś może stosował Dodatek do silnika Liqui Moly CERATEC 7181? Jesli tak czy warto to wlać?

Nie testowałem, ale z przetestowanych od lat prze zemnie to mogę polecić. Ceramizer nie zagęszcza oleju ,ale robi robotę . W Passacie B8 z przebiegiem ponad 300 tys. km skutecznie wyciszył stukającą panewkę na gorącym silniku na lata. Obeszło sie bez remontu silnika. W innych autach nie zauważyłem poprawy, ale pewnie swoje zrobił.

Dla mnie te ceramizery to pic na wodę. Bez obrazy ale ceramizer uspokoił Ci stukającą panewkę?

Tak dokładnie . Wiem że wystarczyło by zalać gęściejszy olej, lub zakupić jakiś tani moto doktor za 15 zł ,który zagęszcza olej.
Zależało mi właśnie aby nie zagęszczać oleju i te kilka gram ceramizera na pewno tego nie zrobiło, ale efekt był.
Auto do dzisiaj w posiadaniu i bez remontu. Minęły już 3 lata. Cały czas na oleju 5w30 i każda wymiana to plus 60 zł nowa działka ceramizera.
Oleju nie bierze, chodzi cichutko ,spalić potrafi nawet 4l przy jeżdzie bardzo eko przepisowo po krajówkach.
Skoda już dostała działkę po pierwszej wymianie oleju po zakupie auta.

Czytałem o tym produkcie i niby jest dobry. Pisało również w gazecie Motor i zrobił dobre wrażenie. Z jednej strony chciałbym go przetestować, ale żeby nie było tak ze jak zaleje to coś spieprzę. Silnik jest ok i nic mu nie dolega

Leję już go od lat.Pierwsze auto na testy to była Fabia 1,4 Tdi 105 KM. 3 cylindrowy diesel po tuningu na 130 KM. Potem kolejne wszystkie diesle z grupy VW Audi ,Seat, Skoda S2. Passat B8 2016 r 2,0 150 KM taki sam silnik jak mam w S3 to jedyny w którym efekt był zauważalny po zastosowaniu. Reszta to tylko profilaktyka i praktycznie bez żadnych drastycznych skutków pozytywnych.
Niby coś tam było lepiej, ale głowy bym nie dał.
Na pewno nie zaszkodzi, a może coś polepszy, lub zabezpieczy i wydłuży żywota.

Ok,

Leję Ceratec od kilku lat - SIII 2.0, Tdi, 190, 4x4, DSG 6 - mniej pali, lepiej dla silnika przy odpalaniu, ciszej pracuje silnik a przebieg mam już prawie 600 000, rośnie co miecha o 10 -12 000 km i nadal póki co śmiga bez kłopotu. Ten zabieg realnie zmniejsza tarcie i są zrobione testy i publikowane w sieci. Olej wymieniam co 10 -12 000 km, zawsze wyłączam "start - stop", nigdy nie przerywam procedury wypalania DPF, który w aucie od nowości cały czas ten sam jak i wtryski. Leję albo paliwa premium lub zwykły diesel plus dodatek do diesla "Shell" lub "STP", ten do dpf "STP" profilaktycznie czasem też dolewam. Olej silnikowy to zawsze "Motul". Przebieg 85 - 90 proc autostrada lub poza terenem zabudowanym. Mam zamiar jeździć tym autem do jego zarżnięcia. Stan techniczny utrzymuję cały czas wzorowy i poza ASO cały czas od lat w jednym super wyposażonym warsztacie u mechaników z wiedzą a nie monterów wg. procedur na ekranie komputera. To auto jako nie gasnący wół roboczy jest rewelacyjne, nie lubi dziadowania na częściach i druciarstwa, dlatego się odwdzięcza. Słaby element to czujnik różnicy ciśnień, mega słaby haldex 5, przycisk zamykania klapy bagażnika ( skądś dociera tam woda ), korek wlewu oleju ma szybką degradację badziewnej uszczelki, wrażliwość na wyważenie przy 19" ( felgi 19" nie lubią z tym fuszerki i bardzo się mszczą ) oraz jakość tarcz do zwykłej jazdy, które coraz więcej firm robi z gównolitu. "Febi" po 2 tyg. założone eksperymentalnie trafiły na złom - mega shit. Opony Pirelli do intensywnego użytkowania 19" polecam sprawdzać od środka - u mnie wszystkie na rantach popękały właśnie od wewnątrz - mogły zabić - w porę zauważyłem, gdyż co 2 miesiące wyważam koła ze względu na duże obciążenie i intensywną ich eksploatację - odpowiedzialność za wożonych Klientów i ich bezpieczeństwo. Mi najlepiej sprawdzają się "Continentale" - najtrwalsze do tej pory. Mam nadzieję, że pomogłem cosik. Szerokości. (Sorry za Edit) - dwumasa i sprzęgła w dsg też jeszcze fabryczne.

Mihoo pisze: ↑21 cze 2022, o 22:47 Słaby element to czujnik różnicy ciśnień, mega słaby haldex 5, przycisk zamykania klapy bagażnika ( skądś dociera tam woda ), korek wlewu oleju ma szybką degradację badziewnej uszczelki, wrażliwość na wyważenie przy 19" ( felgi 19" nie lubią z tym fuszerki i bardzo się mszczą ) oraz jakość tarcz do zwykłej jazdy, które coraz więcej firm robi z gównolitu

Co do przycisku/klamki tylniej klapy bagaznika... Czy ktos tez mial podobne problemy?
Od jakiegos czasu tez mam takie odczucia ze musi byc tam jakas nieszczelnosc, bo juz kilka razy mialem taka akcje ze jak jade na myjnie i myje auto to gdy taka szczotka z myjni z ktorej leci piana to jak przejade okolice tablicy, i tego przycisku/klamki tylnej klapy to potrafi mi sie klapa bagaznika sama otworzyc... Tak samo jak przejade tam w okolicy tej klamki jakas mokra gabka. Nie dociskam az tak jak sie normalnie lapie reka az ten przycisk kliknie. Ewidentnie jak by byla tam jakas nieszczelnosc i powodowalo to ze klapa sie sama otworzy.
Mialem nawet taka sytuacje ze po myciu wrocilem do domu, pod domem zobaczylem na dole tylniego zderzaka ze niedomylem, wycieram tam szmatka, a tu nagle sie sama klapa otworzyla... Pomyslalem ze moze jakims cudem kluczyk w kieszeni + klucze od domu i jakos moze nacisnalem ten przycisk w kluczyku do otwarcia klapy. Wyjalem kluczyk od auta i polorzylem go na ziemi, wycieram dalej zderzak... i klapa znowu sie sama otworzyla... Sa to sporadyczne sytuacje ktore wystepuja tylko po wizycie na myjni...
Czy to jakas pospolita przypadlosc? Czy przycisk na klapie do wymiany? Moze wystarczy tam jakos uszczelnic?

Nie mam pojęcia, którędy woda się dostaje, ja pisałem o tym wewnętrznym przycisku. Miałem taką sytuację, że prostokątny przycisk zamykania klapy w kombi, ten wewnętrzny przestał działać, ale w nocy czerwone podświetlenie w nim działało. Kiedy oddałem bezgotówkowo z OC sprawcy moją czeską Baśkę do serwisu do malowania zderzaka i przy okazji odświeżenia kilku miejsc, poprawy lakierniczej, poprosiłem pracowników, aby sprawdzili, dlaczego klapa się nie zamyka po naciśnięciu przycisku. Zadzwonił do mnie jeden z pracowników (Autoryzowanego serwisu - nie będę wymieniał), że uszkodzona jest jakaś wiązka, dwa siłowniki (klapa cały czas działała z kluczyka, przycisku przy dźwigni zmiany biegów oraz otwieranie nogą a także po popchnięciu klapy ręką w dół lekko) , klamka klapy bagażnika z kamerą cofania i przycisk wewnętrzny i koszt naprawy to 2200 PLN. Tak sobie pomyślałem, że uszkodzona wiązka i siłowniki to klapa raczej by nie działała w ogóle. Podziękowałem i pierwsze, co zrobiłem, zamówiłem wewnętrzny przycisk od klapy na Allegro ( od Passata ), używany z gwarancją działania od sprzedającego - żeby wyeliminować najpierw rzecz najtańszą (80 zł z przesyłką). Wymiana zajęła mi mniej niż 5 minut i wszystko zaczęło działać. Może przypadek, nie wiem. W każdym razie zaczęła też działać klamka otwierania klapy, ta z kamerą cofania, która wcześniej często się też blokowała i przestawała na jakiś czas działać. Serwis w dużym mieście woj. zachodniopomorskiego chciał mnie naciągnąć, ale się nie dałem. Tyle, co mogę o niej napisać. Pozdrawiam.