GAZU! - Do ilu kręcicie?
: 9 kwie 2021, o 16:38
Cześć,
Jestem ciekaw waszego podejścia do dynamicznej jazdy. Na początku podzielę się swoim odczuciem.
Czuję niemal fizyczny ból kiedy wskazówka obrotomierza przekracza 3000 obrotów. Siada mi na banie przeświadczenie, że zaraz coś dupnie. Jednocześnie mając świadomość bardzo dobrego stanu pojazdu. Nie wiem skąd się to bierze, może odpowiedzi powinienem szukać na kozetce, a nie na forum , a być może dlatego, że w domu rodzinnym nigdy nie było auta za więcej niż 15000 PLN i ojciec jeździł baaardzo spokojnie. Prawko mam od kilku lat, fan motoryzacji ze mnie nijaki a superb jest moim drugim autem. Nie miałem "gruzu" do katowania i nie znam limitów...
Dziś kolega przewiózł mnie swoją 911 turbo S z 2010 i jak zobaczyłem, że w trybie sport+ jedziemy 80 na dwójce i skrzynia zmienia bieg dopiero na czerwonym polu to przypomniałem sobie moją "blokadę" na 3000 obrotów. Oczywiście mam świadomość jakim autem jechałem i nie porównuję go do naszych samochodów. Po prostu jechaliśmy do odcinku i nic nie buchło
Jak macie chwilę to opiszcie tu swoje doświadczenia.
Pozdrawiam
Jestem ciekaw waszego podejścia do dynamicznej jazdy. Na początku podzielę się swoim odczuciem.
Czuję niemal fizyczny ból kiedy wskazówka obrotomierza przekracza 3000 obrotów. Siada mi na banie przeświadczenie, że zaraz coś dupnie. Jednocześnie mając świadomość bardzo dobrego stanu pojazdu. Nie wiem skąd się to bierze, może odpowiedzi powinienem szukać na kozetce, a nie na forum , a być może dlatego, że w domu rodzinnym nigdy nie było auta za więcej niż 15000 PLN i ojciec jeździł baaardzo spokojnie. Prawko mam od kilku lat, fan motoryzacji ze mnie nijaki a superb jest moim drugim autem. Nie miałem "gruzu" do katowania i nie znam limitów...
Dziś kolega przewiózł mnie swoją 911 turbo S z 2010 i jak zobaczyłem, że w trybie sport+ jedziemy 80 na dwójce i skrzynia zmienia bieg dopiero na czerwonym polu to przypomniałem sobie moją "blokadę" na 3000 obrotów. Oczywiście mam świadomość jakim autem jechałem i nie porównuję go do naszych samochodów. Po prostu jechaliśmy do odcinku i nic nie buchło
Jak macie chwilę to opiszcie tu swoje doświadczenia.
Pozdrawiam