Skoda vs BMW

[Maliniak]

Taki ciekawy wątek pojawił się w topicu "Termin oczekiwania na S3", więc żeby nie zaśmiecać tam to tworzę nowy. Taka tam luźna dyskusja nad tym co lepiej wybrać i dlaczego jednak padło na Superba, a nie np. BMW. Czy jednak nie stać nas? Czy może zdrowy rozsądek wygrywa? Czy może kompleksy? Czy co tam jeszcze można wymyślić

Kopiuję część dyskusji z moimi postami i pankracego, który chyba zaczął gorący temat

Nie niewiem co wy próbujecie sobie udowadnić. Jeżeli według niektórych BMW jest to samo co Superb tylko różnica ceny to znaczy, że was na te BMW zwyczajnie nie stać. Dokładacie tylko jakieś ideologiczne argumenty. Superb lepszy bo wiekszy a jeździcie 99.9% sami.
Jedynie Superb 2.0Tsi 4x4 ma argument za Skodą. Reszta to leczenie kompleków.
Czytam wasze argumenty Skoda-Audi- BMW to toćka w toćke argumenty dlaczego Dacia a nie Skoda. Na ich forum tak samo argumentują zakup Daci względem Skody. Nie widać różnicy to po co przepłacać.
Jak pisałem kiedyś, że ja jakbym był producentem to te rabaty bym pozabierał dodatkowo cene podniósł to patrzeliscie z politowanie na mnie. I co zaczyna sie kasowanie rabatow, a wnet bedziecie jeszcze dopłacać do ceny na umowie, by móc zasiąść do Bentle.... a nie pomyliłem forum, miało być Superba.

Ja tam np. nie twierdze, że Skoda to to samo co BMW, bez przesady. Ale prawda jest taka, że jakbym chciał dostać w BMW to co dostaje w Superbie za 200k to musiałbym wziąć BMW 540 za drugie tyle albo i lepiej? To samo z Audi A6, gdzie i tak będę miał mniej miejsca Marka premium ma sens jak się bierze to czego nie oferuje konkurencja w klasie średniej - głównie w kontekście silników. Przynajmniej ja tak mam. Jeżdżenie marką premium "bieda" wersją to jest właśnie leczenie kompleksów i kupowanie pod sąsiada żeby nie mógł spać po nocach z zazdrości Marka ponad wszystko, bo Dacią albo Skodą to wstyd jeździć Poza tym to też nie jest tak, że teraz jest taka sama przepaść jaka była te 10-20 lat temu.

Rozmawiałem z osobą w rodzinie o premium kontra "premium Superb" Powiedział, że też nie widział różnicy dopóki na nowe premium nie było go stać. W firmie Superby zamienili na BMW właśnie i nagle Superby stały sie dla pracownikow autem no... nie premium a tylko zwykłym autem.
Ok nie zanudzam czas cos porobić. Powodzenia w czekaniu. Auto im dłużej stoi to się lepiej układa. A nie wyprodukowane będzie dłużej nowe jak się je w końcu dostanie. Same plusy.

A odnieś się do tego co napisałem i weź pod uwagę cenę, bo takie ogólne porównywanie Skody do BMW mija się z celem. Ktoś z rodziny powiedział, pracownicy powiedzieli... no pewnie jakbym miał jeździć podstawową wersją Superba, a podstawową wersją BMW to oczywiste, że wolałbym to drugie To takie siłowanie się na "premium" klasę to jest właśnie leczenie kompleksów. Premium to jest A6/BMW 5 za >=400 tys. Więc słucham, jakie nowe BMW kupię za 200k? Mam prawie 2m, rodzinę, więc trójka odpada. SUVów nie lubię. Piątka w bieda wersji? Nie, dziękuję

[zalezi]

BMW 5 za 200 k to najtańszy golas, którym dosłownie żal jeździć, a za 205k masz doposażonego Sportline z 2.0 TSI 280 km 4x4

[fabek]

Jako miłośnik beemek polecam się przejechać G30 vs Superb 3 z dwulitrowym dieslem w obu takim 190KM, najlepiej 4x4. Bmw nie jedzie, nawet w trybie sport. Jest malutkie jak octavka w środku. Na plus komfort, wyciszenie, ergonomia.

[pejot]

Ni chu chu nie mam pojęcia jak można porównywać BMW 5 do Superba. Totalnie inna klasa samochodu i inne przeznaczenie.
Cenowo je porównywać to już w ogóle jakieś nieporozumienie.
Dołóżcie 1mln i kupcie Lamborghini albo Ferrari, chociaż nie wiem czy Superb pod kątem bagażnika nie wypada lepiej od Lambo i Ferrari. Jak myślicie?

[Maliniak]

Chodzi ogólnie o porównanie z klasą premium. Bo kolega pankracy stwierdził, że leczymy kompleksy próbując zrównać Skodę z BMW i w sumie nie wiem skąd się taki farmazon wziął, bo wskoczyłem w środek dyskusji

Z jakimś Lambo czy Ferrari to nie odpływaj - trzymajmy się ziemi. Masz 200k i pytanie co kupujesz z nowych aut? Dlaczego mamy nie porównywać Superba do BMW 5? Do czego należy w takim razie porównać? Chcesz rodzinne BMW, ale nie SUVa, więc co bierzesz? Jakie jest przeznaczenie piątki? Czemu porównanie cenowe to nieporozumienie?

[pankracy]

Jutro cos skrobne więcej bo dzisiaj relaksuje się przy filmie.
Ktoś jak ma prawie 2m wzrostu i dzieci to to jest argument za Superbem bez dwóch zdań. Ale jak ktoś jeździ 99.9% samemu to po co mu ten Superb? Tylko nie piszczcie, że wozicie w nim narzedzia.
Czesc osob ma dobrą kwote na kupno, jednak polityka firmy nie puszcza i dupa z premium. Dlatego jest branie maxa w Superbie zamiast Audi czy BMW. Potem jakieś historie, że Superb to prawie premium. Nie nie jest. A mocny silnik czy dobry wypas nie stanowi biletu do marki Premium.
Nawet spełniając i przekraczając standardy marki premium niektóre marki nimi nie będą. Przykład Phaeton.
Ktoś pytał dlaczego jestem na tym forum. Bo mam Superba i chcę kupić teraz nowego. Ale, że komuś moje pieniądze śmierdzą i mam czekać i oglądać " lotnisko" to olałem temat.
Obserwuje ten temat i śmiech mnie ogarnia jak niektórzy argumentują dlaczego kupili Superba. Ja go chce kupić bo jest duży ( mam duża rodzine) i w rozsądnych pieniądzach. A nie dlatego, że ma mocny silnik, duży bagażnik i to prawie czy nie prawie premium. Ale max co można dać to 100 pare a nie 200tys. Za zwykła czy wedłóg niektórych niezwykła Skode. Bo to zwykła Skoda i tyle. Jakbym tak dużego auta nie potrzebował kupiłbym coś mniejszego. Napewno nie czekał bym rok na auto jak mógłbym mieć coś mniejszego w ciagu kilku miesiecy
Mnie na nowe premium nie stać i nie musze sobie ani nikomu udowadniać, że kupiłem Skode ale to w sumie to samo co Audi czy Bmw bo ma wiekszy bagażnik i 6s do 100.
To jak z zegarkami. Po co komu zegarek za 20tys zł jak tam pokazuje tylko czas i date. Jak można kupić Casio za 100zł i bedzie miał budzik, czas na świecie i 20 melodujek. Kogoś stać to kupuje a nie opowiada bajki, że jego to premium bo ma melodyjki w zegarku.

[hubi_pl]

Jutro cos skrobne więcej bo dzisiaj relaksuje się przy filmie.
Ktoś jak ma prawie 2m wzrostu i dzieci to to jest argument za Superbem bez dwóch zdań. Ale jak ktoś jeździ 99.9% samemu to po co mu ten Superb? Tylko nie piszczcie, że wozicie w nim narzedzia.
Czesc osob ma dobrą kwote na kupno, jednak polityka firmy nie puszcza i dupa z premium. Dlatego jest branie maxa w Superbie zamiast Audi czy BMW. Potem jakieś historie, że Superb to prawie premium. Nie nie jest. A mocny silnik czy dobry wypas nie stanowi biletu do marki Premium.
Nawet spełniając i przekraczając standardy marki premium niektóre marki nimi nie będą. Przykład Phaeton.
Ktoś pytał dlaczego jestem na tym forum. Bo mam Superba i chcę kupić teraz nowego. Ale, że komuś moje pieniądze śmierdzą i mam czekać i oglądać " lotnisko" to olałem temat.
Obserwuje ten temat i śmiech mnie ogarnia jak niektórzy argumentują dlaczego kupili Superba. Ja go chce kupić bo jest duży ( mam duża rodzine) i w rozsądnych pieniądzach. A nie dlatego, że ma mocny silnik, duży bagażnik i to prawie czy nie prawie premium. Ale max co można dać to 100 pare a nie 200tys. Za zwykła czy wedłóg niektórych niezwykła Skode. Bo to zwykła Skoda i tyle. Jakbym tak dużego auta nie potrzebował kupiłbym coś mniejszego. Napewno nie czekał bym rok na auto jak mógłbym mieć coś mniejszego w ciagu kilku miesiecy
Mnie na nowe premium nie stać i nie musze sobie ani nikomu udowadniać, że kupiłem Skode ale to w sumie to samo co Audi czy Bmw bo ma wiekszy bagażnik i 6s do 100.
To jak z zegarkami. Po co komu zegarek za 20tys zł jak tam pokazuje tylko czas i date. Jak można kupić Casio za 100zł i bedzie miał budzik, czas na świecie i 20 melodujek. Kogoś stać to kupuje a nie opowiada bajki, że jego to premium bo ma melodyjki w zegarku.

Bardzo w punkt

To teraz spróbuj na grupach seata cupry napisać ze to seat to jak tu napisać ze skoda gorsza od audi :p albo ze mialem kupic q7 ale jednak kupilem octavke bedzie dym


Sent from my iPhone using Tapatalk

[pankracy]

Wiem wiem. Kiedyś miałem Leona 1 sporta. Byli tacy co twierdzili że to idzie jak czyjeś starsze ferrari
Jest sentyment do marki ale jest też granica rozsądku. Dla mnie granicą Superba jest kwota 100tys z groszem i nawet silnik rakietowy gdyby posiadał by niebył to argument. A nie 200tys i wiecej.
Sami napedzacie siebie i wydzwaniacie po dilerach. Myślicie, że tam wyżej to ludzie z łapanki pracują?
Widzą ruch mimo obsuwy to podniosą cene. Predzej czy później. Wiekszosc z was prowadzi własny biznes i pomyślcie co wy byście zrobili gdybyście mieli takie opóźnienia a kliencie jeszcze by wydzwaniali i prosili o wasz produkt.

[zalezi]

Piszesz takie bzdury, ze aż szkoda komentować

[hubi_pl]

Kolega prawdę pisze.
To działa też w drugą stronę.
Kiedyś mialem Panamerę, to na forach ciagle pisali ze to nie porsche itd, a jak ktos wrzucil macana 2.0 ucieszony to go jechali ze to lipa bo co to za silnik i to tez nie porsche….taki urok grup, troche smutne.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Maliniak]

Ktoś jak ma prawie 2m wzrostu i dzieci to to jest argument za Superbem bez dwóch zdań. Ale jak ktoś jeździ 99.9% samemu to po co mu ten Superb?

Zakładam, że jak ktoś bierze Superba to głównie ze względu na jego gabaryty W każdym razie ja zawsze ceniłem sobie praktyczne auta - niezależnie czy byłem sam, czy musiałem wozić rodzinę. Dodatkowa przestrzeń zawsze na plus. Oczywiście, że jak masz lat 20-30 to śmigasz raczej hot hatchem

Czesc osob ma dobrą kwote na kupno, jednak polityka firmy nie puszcza i dupa z premium. Dlatego jest branie maxa w Superbie zamiast Audi czy BMW. Potem jakieś historie, że Superb to prawie premium. Nie nie jest. A mocny silnik czy dobry wypas nie stanowi biletu do marki Premium.
Nawet spełniając i przekraczając standardy marki premium niektóre marki nimi nie będą. Przykład Phaeton.

O co chodzi z tym premium tak naprawdę? Kto i co decyduje o tym czy auto jest premium czy nie? Szczerze mam gdzieś do jakiej grupy zaliczymy Superba czy ogólnie Skodę. Prawda jest taka, że wolę za 200k mieć wypasionego Superba z mocnym silnikiem i 4x4 niż BMW/Audi/Mercedesa w podstawie z najsłabszym silnikiem - ale to już powtarzam trzeci raz. Co mi po tej klasie premium? Jest jakaś przepaść w materiałach, wykończeniu, wyciszeniu, w prowadzeniu, ogólnie w jakości (pomijając te topowe wersje)? Może tak było lata temu. Dużo się zmieniło od kiedy o wszystkim decydują księgowi I jak najbardziej silnik stanowi bilet do marki premium, bo ww. marki oferują to czego nie znajdziesz w samochodach niższej klasy. Wtedy to ma sens, ale niestety trzeba słono zapłacić. Tylko wiesz za co płacisz i jak masz kasę to bierzesz.

Ktoś pytał dlaczego jestem na tym forum. Bo mam Superba i chcę kupić teraz nowego. Ale, że komuś moje pieniądze śmierdzą i mam czekać i oglądać " lotnisko" to olałem temat.

Z tego co się orientuję to wszyscy producenci mają ten sam problem, więc trzeba się z tym pogodzić. To nie jest kwestia, że ktoś nie chce sprzedać ci auta, bo mu się nie podobasz Takie czasy niestety.

Obserwuje ten temat i śmiech mnie ogarnia jak niektórzy argumentują dlaczego kupili Superba. Ja go chce kupić bo jest duży ( mam duża rodzine) i w rozsądnych pieniądzach. A nie dlatego, że ma mocny silnik, duży bagażnik i to prawie czy nie prawie premium. Ale max co można dać to 100 pare a nie 200tys. Za zwykła czy wedłóg niektórych niezwykła Skode. Bo to zwykła Skoda i tyle. Jakbym tak dużego auta nie potrzebował kupiłbym coś mniejszego. Napewno nie czekał bym rok na auto jak mógłbym mieć coś mniejszego w ciagu kilku miesiecy
Mnie na nowe premium nie stać i nie musze sobie ani nikomu udowadniać, że kupiłem Skode ale to w sumie to samo co Audi czy Bmw bo ma wiekszy bagażnik i 6s do 100.

Mogę wypowiadać się tylko za siebie i przedstawiać swoje argumenty za zakupem. Ty masz swoje, ja i inni mają swoje. Moim głównym był właśnie mocny silnik w serii i 4x4 (bo chcę mieć frajdę z jazdy) + gabaryty. Żyjesz trochę stereotypami, trochę za daleko w przeszłości, bo mam wrażenie, że dla ciebie wydanie 200k za Skodę to bzdura, bo w tej cenie powinieneś mieć klasę premium - cokolwiek to znaczy i jak bardzo jest to absurdalne w dzisiejszych czasach. A ja uważam, że taki Superb jest wart swej ceny i nigdy nie zamieniłbym go na nowe BMW 5 w podstawie (używane mnie nie interesują), ale to ja. Auto to tylko auto i dorabianie ideologii w kontekście prestiżu to jakiś absurd. U mnie zdrowy rozsądek bierze górę - stąd wybór Skody.

To jak z zegarkami. Po co komu zegarek za 20tys zł jak tam pokazuje tylko czas i date. Jak można kupić Casio za 100zł i bedzie miał budzik, czas na świecie i 20 melodujek. Kogoś stać to kupuje a nie opowiada bajki, że jego to premium bo ma melodyjki w zegarku.

Ta analogia miałaby sens jakbyśmy porównywali Superba za 100k z marką premium za 500k - co byłoby totalną bzdurą, bo jaki miałoby to sens. Porównujmy auta w tej samej cenie

[pankracy]

Nie bede kazdemu odpisywac z osobna bo niektorzy wpadli chyba w jakąś obsesje na punkcie swojego czy tam firmowego auta.
Ja na waszym miejscu zorganizował bym dyżury przy kamerce. A najlepiej jakby jednego wyznaczyć do odelegowania i z za płotu robić relacje live.
Zastanawialiscie sie, co jeżeli was beda zwodzic przez kolejny rok czy dwa. Tak bedziecie sie radowac w tym temacie? Ja tam wole inne hobby

[Maliniak]

Ja mówię o tym co mam i czekałem na szczęście "tylko" pół roku To co w takim razie wymyśliłeś? Który producent nie każe tyle czekać?

[hubi_pl]

Spokojnie spokojnie, ja zamówiłem Q7 w lutym 2021, może w marcu 22 będzie, ale też nie wierzę w to. Kupiłem na teraz golfa 7 na przejeżdżenie.

[zalezi]

Nie bede kazdemu odpisywac z osobna bo niektorzy wpadli chyba w jakąś obsesje na punkcie swojego czy tam firmowego auta.
Ja na waszym miejscu zorganizował bym dyżury przy kamerce. A najlepiej jakby jednego wyznaczyć do odelegowania i z za płotu robić relacje live.
Zastanawialiscie sie, co jeżeli was beda zwodzic przez kolejny rok czy dwa. Tak bedziecie sie radowac w tym temacie? Ja tam wole inne hobby

Na praktycznie wszystkie zamówione auta do produkcji się gamoniu czeka.