[S3] Lista elementów do sprawdzenia przy odbiorze z Superba z Salonu

[Nimrod]

Stworzyłem na własne potrzeby taką listę punktów do sprawdzenia (Superb Style z paroma opcjami). Może komuś się przyda, albo ma ktoś jeszcze jakieś traumatyczne doświadczenia i by coś dodał:
https://docs.google.com/document/d/1-_r ... ue&sd=true

[siemi1]

Dodaj jeszcze sprawdzenie grubości lakieru na felgach. Nie zart ale u mnie w czarnych wyszlo ze by malowane 2x jak przy zadrapaniach płatami zaczął lakier schodzić a ani skoda ani dealer nie przyznali sie ze 2x malowane:)

Było to w RM 2018 czarne Zenith 18" w SportLine

Wysłane z mojego OP8PRO przy użyciu Tapatalka

[Nimrod]

Dzięki może komuś się przyda, ja nie zamawiam nielakierowane wiec nie dodaje do swojej

[Enriquez]

Trochę przesada. Wyjsziesz w oczach ludzi z salonu na typowego kapelusza.

[siemi1]

realnie to jest sens tylko sprwdzić blacharke i specyfikacje zamówienia do fabryki i dod akcesorii, reszta ci wyjdzie w praniu.i nir jestes w stanie wszystkiego sprwdzić, dod ew Odpalenie SmartLinka wraz z polaczeniem z paka aby miec aktywowane webasto i mozliwosc otwierania,zamykania z aplikacji. Załóz sobi konto na Skoda Connect tylok wez jakiegos krotkiego maila i proste haslo bo to samo bedziesz musial wklikac potem w aucie

[hubi_pl]

Przypuszczam że jak zacznie ktoś taką listę sprawdzać przy odbiorze to lepszego kabaretu w tym salonie nie mieli


Sent from my iPhone using Tapatalk

[krzysn]

Też uważam, że nie ma co robić cyrków. Sprawdzić, czy jest gaśnica, trójkąt, sparować telefon. Przecież mniej więcej śledzimy drogę auta z fabryki.

[bartekpion]

Śledzimy, ale po drodze jest "czynnik ludzki". W moim przypadku była uszkodzona powłoka lakiernicza do metalu na rantach maski, widoczna po otwarciu, i przyjrzeniu się. Był to błąd gościa co foliował przód do transportu i przecinał folię w szczelinach żeby można otworzyć maskę. Na forum były podobne przypadki w tamtym okresie (2017-2018), o ile dobrze pamiętam głównie w kolorach specjalnych, ale też w innych miejscach karoserii i nie koniecznie od cięcia.
Przesadzać nie ma co z szukaniem dziury w całym przy odbiorze, ale wyrywkowo co nieco przelecieć wzrokiem, dłonią lub czujnikiem lakieru nie zawadzi - takie moje zdanie.

[orlik]

Też mi się tak wydaje, czasami oglądamy produkt warty w sklepie kilka, kilkanaście złotych z każdej strony i czytając dokładnie etykietę, a odbierając samochód za dużo większe pieniądze ulegamy magii chwili. Sam odbierałem na jednej nóżce i jedyne co zauważyłem to brak założonych tablic, na szczęście po dokładnym oglądnięciu już w domu wszystko grało.

[kefirek]

Chyba żartujecie że odbieracie auto za 200 koła i machacie ręką, że jest ok. X-razy były reportaże że auta malowane, klepane etc bo spadły przy transporcie. Swoją kurę przeswietlilem dokładnie wraz z czujnikiem lakieru itp. I finalnie okazało się że tafla szkła od szklanego dachu ma rysę czy dali zwykła plastikowa mate bagażnika zamiast tej dwustronnej. Wpisane do protokołu i można dochodzić roszczeń/wymian etc. Gdy podpiszesz papier sprzedawcy że jest ok to już pozamiatane. Podobnie drobiazgowo odbierałem auto żony, ojca czy teściowej. A dealer może myśleć sobie chce, kij mnie obchodzi jego zdanie.

[krzysn]

Każdy robi to co lubi. Oczywiście, że obejrzałem auto pobieżnie sprawdzając np czy nie ma rys. Ale czujnik grubości lakieru to imo przesada.

Forum jest dla każdego, mam prawo jak każdy do swojej opinii. Tymczasem koledzy mają czasem obsesję na punkcie posiadania racji. Kupić po swojemu samochód źle, pochwalić zawieszenie źle itp. Więcej luzu.

Kupiłem kilka nowych aut i nigdy nie miałem problemów. Gorzej z baranami na parkingach. Tu jak bym nie kombinował zawsze znajdzie się matoł, który nie szanuje cudzej własności. A parkuję na skrajach parkingów.

Swoją skodę odebrałem kilka dni po wyjeździe z fabryki. Nie było żadnych dziwnych opóźnień co mogło by wzbudzić jakieś podejrzenia. Wcześniej widziałem samochód świeżo po przyjeździe do salonu, jeszcze w foliach.

[Marianek]

do tej listy dodałbym:

spasowanie drzwi we wszystkich płaszczyznach- szczególnie prawe przód
spasowanie reflektorów przód- lewy względem prawego
rysy na reflektorach
krawędzie reflektorów- czy nie są wyszczerbione, wykruszone
spasowanie tylnej klapy- bardzo dobrze widać złe spasowanie po tej chromowanej listwie
montaż wspomnianej listwy- są przesunięcia lewo- prawo
montaż listew chromowanych - czy nie odstają....
spasowanie zderzak błotnik przy nadkolach

[LMB]

Każdy robi to co lubi. Oczywiście, że obejrzałem auto pobieżnie sprawdzając np czy nie ma rys. Ale czujnik grubości lakieru to imo przesada.

Tez mi sie tak wydaje, ale... w 2003 roku odbieralem nowa Renowke. Auto przyjechalo i stalo na placu, a plac miedzy budynkami. Trzy dni przed odbiorem byla zarabista wichura i zerwalo pape z jednego z budynkow. Ta papa uszkodzila tyl, porysowala klape i zderzak. Sprzedawca skontaktowal sie ze mna, co zrobic, bo na placu mieli identyczne auto, nawet kolor, ale z silnikiem 1.6 100KM, a ja zamowilem z 1.4 75KM, z tym, ze moje mialo wtedy opcjonaly ABS. Stalo na tym, ze z drugiego auta przelozyli elementy uszkodzone, i moje auto bylo na czas. Nawet na srubach nie widac bylo zadnych uszkodzen lakieru. Takze dla mnie zrobili super robote - pytanie, co zrobili z drugim autem i uszkodzonymi elementami z mojego auta .

[Nimrod]

Auto odebrane. Lista użyta i się przydała, sprawdzenie trwało 30 minut. Brakowało pokrowca na narty, na lakierze był odprysk do podkładu (ktoś przywalił drzwiami wysiadając w krawężnik) oraz na tylnych reflektorach zostały ślady od wtrysku plastiku (takie wystające kropki).
Sprzedawca powiedział że się nie dziwi jak auto za 190K to nie ma co brać jak worka ziemniaków - zresztą sam powiedział że zawsze rezerwuje 1,5h na odbiór 30 minut na papiery i godzina na odebrania i sprawdzenie auta.
Akcesoria na miejscu dorzucili, reflektory spolerowali, rysę zlikwidują przy pierwszym przeglądzie.

Co do samej listy, zostawię każdy użyje według własnego uznania.
Sam osobiście patrzyłbym dziwnie na człowieka który dokładnie nie sprawdza auta z salonu za taką cenę, szczególnie teraz gdy cała produkcja jest mocno zaburzona.

[hubi_pl]

To byśmy dziwnie na siebie patrzyli
gratki nowego auta