Superb 3 2.0 TDI czy 2.0 TSI dyskusja

[Kylo125]

Żaden problem z opodatkowaniem. Wystarczy np obowiązkowa aplikacja w telefonie bez której nie wolno ci jechać i licząca pieniążki od przejechanych km. Dla opornych tłumaczących że nie mam telefonu zrobi się odpłatnie pudełka z gpsem do montażu w aucie.
Z czasem funkcjonalność można poszerzyć i np automatycznie wystawiać mandaty za prędkość itp.

[WG]

Wracając do tematu diesel vs benzyna to ja wolę mocne diesle bo mnie wkurza wzrost spalania jak chcę po zapierdalać:) Dieslem można i kary dotkliwej nie ma. Jeździłem wieloma samochodami, 200-konną i 300-konną benzyna, superbem 2.0 tdi, teraz A6 50 tdi i zawsze lepiej mi się jeździło dieslem, a lubię jeździć szybko. Co z tego że benzyna kręci wysoko? O jakiej zadyszce diesli piszecie? Przecież to kompletnie bez znaczenia, są osiągi konkretne, biegi zmienia automat i tyle.

[SE7]

Wracając do tematu diesel vs benzyna to ja wolę mocne diesle bo mnie wkurza wzrost spalania jak chcę po zapierdalać:) Dieslem można i kary dotkliwej nie ma. Jeździłem wieloma samochodami, 200-konną i 300-konną benzyna, superbem 2.0 tdi, teraz A6 50 tdi i zawsze lepiej mi się jeździło dieslem, a lubię jeździć szybko. Co z tego że benzyna kręci wysoko? O jakiej zadyszce diesli piszecie? Przecież to kompletnie bez znaczenia, są osiągi konkretne, biegi zmienia automat i tyle.

I tyle w temacie.

[artho]

W międzyczasie ilość ładowarek nawet w Polsce będzie ogromna a z drugiej strony typowa hybryda do 2035 nie będzie miała zasięgu 50-100km jak dzisiaj (100km oczywiście pojedyncze przypadki na razie) tylko hybrydy będą miały zasięgi 200-300km a elektryki po 700-1000km na pewno.

Nie wiem skąd ta pewność. Tak jak pisałem wcześniej, skądś ten lit i inne metale rzadkie trzeba wydobywać, a one nie są rosną na drzewach. Tak że ograniczona ilość + olbrzymie koszty wydobycia nie napawają optymizmem, to nie jest takie proste. Od dawna mówi się o skolonizowaniu Marsa

Przewidywania bazujące na bieżącym wzroście oraz obserwacji rynku - zobacz ile ładowarek samej Tesli pojawiło się tylko w Polsce w ostatnie 3 lata. Audi na kilka lat przed 2035 planuje zamknąć silniki spalinowe. Zresztą zobacz jaka heca będzie z nowym modelem A6 i A7 już wkrótce.

Zanim natomiast Mars to przypomnę o księżycu - w ciągu już kilku-kilkunastu lat od dziś mamy wystartować z kopalniami na księżycu.

Panowie, ale już w krajach skandynawskich (gdzie w dużej mierze energia jest ze źródeł odnawialnych) zalecają ludziom ładowanie w danych godzinach, i proszą nawet o ograniczanie się z tym. Po prostu przerasta to system.
A teraz jesteście sobie w stanie to wyobrazić w Polsce? Każdy ma ładowarkę pod blokiem, a system to wytrzymuje
Najprędzej widzę samochody na wodę, jest to technologicznie możliwie, do tego praktycznie mega ekologiczne, tylko jest jeden problem, jak to opodatkować

Nadal zbyt mało środków jest ładowane w nowoczesne elektrownie - trzymam kciuki.

[WG]

Mam wrażenie, że samochody elektryczne w obecnym wydaniu to ślepa uliczka, niestety za dużo wad. Nadają się głównie do jazdy wokół domu jako drugi samochód. Zanim w Polsce powstanie infrastruktura, która umożliwi komfortową jazdę będzie jakiś przełom technologiczny i zaczniemy jeździć samochodami na wodór lub coś innego.

[maureliusz]

Mam wrażenie, że samochody elektryczne w obecnym wydaniu to ślepa uliczka, niestety za dużo wad. Nadają się głównie do jazdy wokół domu jako drugi samochód. Zanim w Polsce powstanie infrastruktura, która umożliwi komfortową jazdę będzie jakiś przełom technologiczny i zaczniemy jeździć samochodami na wodór lub coś innego.

Dobrze piszesz... "mam wrażenie"

Jak wyżej znam gościa co starą amperą codziennie robi 60km i jest zachwycony.
Ładuje pod blokiem... z przedlużacza.... dlatego co do infrastruktury masz rację jedna wielka lipa w Polsce.
Będzie jak zwykle... Polak mądry po szkodzie... czy jak z węglem... atomówką itd.... całe życie w pogoni za innymi.

Ale też uważam, że te elektryki to jak żarówki energooszczędne -> okres przejściowy, pomost do innej technologii np. wodór.

[orlik]

Ładuje pod blokiem... z przedlużacza....

Dobry agent

[artho]

Co nie zmienia faktu, że pod względem atomówek to jesteśmy w czarnym dupiu. I w obecnej sytuacji geopolitycznej to ja sobie nie wyobrażam głosować na partie, które mają gdzieś energię atomową. Nie ma co wchodzić w politykę, nie wchodźmy - ale mnie tam smog dusi, serio.

[maureliusz]

Co nie zmienia faktu, że pod względem atomówek to jesteśmy w czarnym dupiu. I w obecnej sytuacji geopolitycznej to ja sobie nie wyobrażam głosować na partie, które mają gdzieś energię atomową.

Co Ty opowiadasz... nie słyszałeś reklam w radio... jaki to ATOMEK jest dobry, bezpieczny i super!
Wszystko stanęło na głowie... jak zawsze w polityce:-)

Czekam kiedy zrobią komiks... Mateusz, Jarek i Atomek

[Maliniak]

Ale jest i to jest fakt

[artho]

[maureliusz]

No no ... ja myślę, że na tym będą się wzorować
Moja lektura z młodości ... nawet mogą facjety zostawić

[tomek evo]

Te diesle to chyba ktoś wymyślił, żeby robić gównoburze na forum
A tak zupełnie poważnie, to gdybym nie jeździł PB i ON to sugerując się forum wybrałbym PB ze względu na m.in. zbliżone spalanie.
Ale że jeździłem, to wiem, że te kilka litrów trzeba do PB dodać, a im mocniej i dłużej człowiek gaz trzyma w podłodze, tym różnica się powiększa.
A jak ktoś się lubi oszukiwać, no to ok, nie ma co dyskutować.
I nie jestem fanem diesla, 5 lat jeździłem 3.6 Vr6.

Bardzo dobrze to ująłeś. Niestety lansowana jest teza, ze diesel jest bez sensu a każdy kto myśli inaczej jest trollem. Sam wolę benzynę ale nie będę się oszukiwał, że jak będę jeździł dynamicznie to nie będzie wyraźnej różnicy w spalaniu. Opłacalność napędu jest rożna w zależności od indywidualnej sytuacji. Już pełno jest takich, którzy twierdzą, że w ogóle napęd spalinowy jest bez sensu a jazda elektrykiem to sama oszczędność. Klasyka to stwierdzenie, że jeżdżę praktycznie za darmo bo prąd mam z paneli. Tyle, ze po pierwsze panele kosztowały, po drugie jak byś nie ładował to prąd użytkujesz/odsprzedajesz za konkretne pieniądze, po trzecie jak pojedziesz dalej to u siebie nie naładujesz a po 4 to zakup elektryka jest po prostu bardzo drogi więc te teoretyczne oszczędności to się tak naprawdę pojawią nie wiadomo kiedy i czy wogóle. Zanm takich, którzy stwierdzą, że trzeba być kretynem żeby kupować benzynowego Superba zamiast Tesli. I będą mieli 100 "dobrych" argumentów.

[tomek evo]

Straszne pierdololo tu niektórzy fanatycy diesla odstawiają.

Mój dzisiejszy powrót z pracy ważącym 1800kg Superbem z napędem na 4 łapki i 300 koniami:



7.6l/100km na 34km = 17zł, bo ostatnio tankowałem 95-tkę po 6,66zł. Jeżeli ktoś potrzebuje zejść litr niżej albo dwa litry to kupuje 1.5 TSI ale przede wszystkim bilet miesięczny

Ja tu fanatyków diesla nie widzę. Pokaż mi średnie spalanie ze średnią 100,120 czy 140 km/h. To, że w mocnej benzynie można osiągnąć przy spokojnej jeździe relatywnie niskie spalania automatycznie nie robi zakupu diesla bezsensownym w każdej sytuacji. Na takiej trasie 230 konną hybrydą jestem wstanie zejść poniżej 4,0 ale przy 160-170 km/h pali 50% więcej od diesla.

[tomek evo]

Noga lekką nie jest, to żaden rekord wszak. Nie wiem skąd się biorą fanatycy diesli, ale niektóre moje poprzednie samochody w trasie poniżej 8l/100km nie schodziły a w mieście ciężko było zejść poniżej 15l/100km, miały słabsze silniki o większym litrażu - więc S3 de facto paliwo produkuje .

Gdybym wiedział wcześniej, że S3 300KM pali tak mało to pewnie kupiłbym go sporo wcześniej - a niestety czytam jak każdy wypowiedzi ciemnoty i potem człowiek się waha z zakupem, kupuje mniejszy segment albo mniejszy silnik i potem żałuje.

Cieszę się, że mogłem przekonać trochę osób do zakupu mocnej benzyny, które dopytywały mnie na PW - są zadowolone z wyboru. Za moment tego wyboru już nie będzie jak przyjadą elektryczne Superby. Zapraszam wszystkich zastanawiających się do pisanie do mnie jak i do wątku obok:
https://www.superbclub.pl/viewtopic.php ... 26#p438126

Proszę śmiało pytać ile pali gdy jadę 200, ile pali gdy jadę 140, ile pali gdy jadę 90, ile gdy jadę 50 a ile pali gdy jadę jak debil i rozpędzam się by zaraz hamować - sporo już napisałem ale napiszę więcej, bo zbyt dużo rodzin w tym kraju zostało pokarane takim ojcem/wujkiem/teściem/zięciem:

Rozumiem, ze gdybyś miał kupić auto dostawcze typu Master, Ducato czy Sprinter to też byś wybrał silnik benzynowy Twoje wpisy świadczą niestety o tym ,że nie rozumiesz problemu. Ja w przeciwieństwie do Ciebie zakładam, że w jednym wypadku najlepszy bedzie diesel, w innym benzyna byćc moze hybryda albo nawet elektryk. Ty zakładasz, że jak ktoś dopuszcza możliwość, że diesel może w określonych sytuacjach być najlepszym wyborem to jest fanatykiem bo wyznajesz jedyny słuszny napęd. Sam tym samym spełniasz wszelkie przesłanki aby nazywać Cie fanatykiem. Zanim kogoś obrazisz popatrz może najpierw na siebie.