Forum Skoda Superb

Gdyby na forum można było dawać +1-ki to bym dał teraz taką orlikowi

Przeczytałem wątek i wychodzi na to, że 2.0 TSI to praktycznie tyle samo pali, co TDI. Ale ten świat PB poszedł do przodu
Tak z ciekawości, to ile wam 280 TSI pali przy 120 km/h?
Odnośnie rozterek autora, to podziwiam długofalowe planowanie i problemy ze sprzedażą za 5 lat

Carlito pisze: ↑21 sty 2023, o 21:43 Przeczytałem wątek i wychodzi na to, że 2.0 TSI to praktycznie tyle samo pali, co TDI. Ale ten świat PB poszedł do przodu

Góry są wyższe w TSI280. Pojedzie i to sporo szybciej, ja zamknąłem limiter przy 270km/h ale i spalić szczytowo potrafi sporo więcej. To nie hybryda, gdy ktoś ciągle hamuje i przyspiesza to spali ile wlejesz. W mieście też potrafi spor zeżreć, gdy trafisz na korki w dowolnym z 3 dużych miast Polski. Jak go zabierzesz na tor to pewnie też sporo więcej spali . Natomiast nie ma co porównywać jazdy zero-jedynkowej, to nie jest forum dla debili, wydaje mi się, że najlepsze porównanie to prawdziwych tras, stąd wrzuciłem kilka swoich dłuższych pokonanych w zeszłym roku, po dotarciu:

https://www.superbclub.pl/viewtopic.php ... 97#p426997

https://www.superbclub.pl/viewtopic.php ... 06#p430206

Mam 2.0TSI 190KM (MY22) i z przebiegu 4600km średnia spalania to równie 8,0l wg. aplikacji Skody, natomiast z tankowania wychodzi 8,26l/100km. I z tego co widzę to między tankowaniem, a aplikacją jest właśnie 0,2l różnicy.
Większość to trasy, ale ostatnio więcej miasta udaje się "zaliczyć" i z ostatniego tankowania mam średnią 9,6l/100km.

orlik pisze: ↑21 sty 2023, o 13:29 Dlatego zauważyłem też, że na dłuższych dystansach nie ma co zapitalać 2.0 272/280, bo czas który nadrobimy na trasie, stracimy później na tankowaniu, oraz co bardzo ważne, człowiek jest bardziej zmęczony, bo jednak wyższa prędkość wymaga większego skupienia.

Wiesz... ja to się męczę... jak jadę dluuuuugo i monotonnniee
A ja zapier... to adrealina sama powoduje, że spać się nie chce.
No ale widać...są różna organizma i preferencje

Zdania nie zmienię obecnie dizel jest bez sensu / chyba, że jak pisałem jako wół do przyczepy to tak.

Zrób tak 500-1000km i wrócimy do rozmowy

orlik pisze: ↑22 sty 2023, o 22:02 Zrób tak 500-1000km i wrócimy do rozmowy

Bez siku... nie dzięki, ale szacun

500-1000km w takiej benzynie...ustawisz tempomat i ile Ci spali?

Kolega niżej napisał 8.2l ... Ja mam zwyczajowo... 7,5 , a żeby mieć 6,5l ... to muszę muskać pedał gazu , a poniżej... to jedynie dziatkowanie.
Ale jakbym chciał dziatkować to bym nie kupował 2.0TDI tylko 1.6 albo niżej ...

Nie wiem. Zależy jak mam ochotę
Można spalić mało, można spalić dużo. Plus jest taki, że możesz sam zdecydować...
I tak jak mówiłem, szybsza jazda męczy, a i tak trzeba się zatrzymać na tankowanie, gdzie traci się zyskany czas, więc na dłuższych trasach optymalnie jest jeździć 120-130-140max.
Przy spokojnej niezamulającej jeździe można zrobić do 8l na długim odcinku jadąc autostradami i ekspresówkami. Jadąc tylko krajówkami jeszcze mniej. Dlatego odpowiem, to zależy...




Ps. jak masz problem z trzymaniem moczu na odcinku 500km (4h)-1000km(8h), no cóż, przykro mi

Gdzie wy po te 1000km jeździcie tymi samochodami?

U mnie często: Niemcy, Austria, Włochy, Chorwacja - rzut beretem, niemniej 1000km to nabijasz ledwie jak przekroczysz granicę swojego ogrodu

Ja kupując w zeszłym roku nastawiałem się na TSI, ale z tych co stały na placu TDI miał trochę lepsze wyposażenie i akurat to które chciałem.
Wybierałem między TSI 190 a TDI.
A że przy okazji na jeździe próbnej diesel spalił te półtora litra mniej i lepiej jechał to już stwierdziłem że trudno i wziąłem to TDI.
Z minusów diesla to telepanie na wolnych obrotach. Natomiast co do hałasu to o dziwo subiektywnie w dieslu głośniej nie jest.
Kolejny minus diesla to dłuższe grzanie się motoru, ale pewnie są jakieś grzałki elektryczne bo ciepłe powietrze leci po chwili. Także przeszkadza tylko wtedy gdyby się chciało depnąć, a olej i płyn zimny.
Co do spalania to od kupna trzyma się poniżej 6.

artho pisze: ↑15 sty 2023, o 19:47 Ja cały czas nie kumam skąd się biorą osoby, które lubią diesla, chciałbym kiedyś jeden wartościowy argument usłyszeć.

To tylko o Tobie żle świadczy. Masz po prostu braki wiedzy.

hudy18 pisze: ↑15 sty 2023, o 17:20 Chcę, ale nie wiem czy to jest rozsądne na dłuższą metę. Wiem tez że benzyna praktycznie zrównuje się spalaniem z dieselem. Chcę poznać wasze opinie jak to może wyglądać. Ja mam teorię, że w Polsce nie jesteśmy gotowi na pełną elektryfikację zwłaszcza, że tym bardziej teraz ludzi nie stać na elektryki,hybrydy itp. więc uważam że silniki spalinowe a zwłaszcza diesele (obecnie 62 procent rynku) powinnny być na topie parę lat.

Przez takie oponie, że benzyna praktycznie zrównuje się spalaniem z dieslem to potem masa ludzi na FB płacze, że to czy tamto auto jest złe bo im dużo pali. Potem ludzie oczekują, że im benzynowy SUV na autostradzie przy 160 km/h będzie palić 7l a tu zonk wychodzi 12 i płacz jest. Owszem w wielu przypadkach auta z silnikami benyznowymi spala porównywalnie do diesla a hybryda nawet mniej ale przy dużym obciążeniu diesel zawsze będzie bardziej efektywny. 2.0 TSI 190 KM to niezwykle ekonomiczny a w zasadzie efektywny silnik i osobiście bym go wybrał zamiast 2.0 TDI natomiast jako auto używane np. 2.0 TSI 280 KM z dsg 6 pali nawet 2x wiecej niż 2.0 TDI. Inne osiągi ale spalanie na tyle duze, ze to wyklucza ten silnik dla osób, które jeżdżą bardzo dużo.

artho pisze: ↑20 sty 2023, o 16:30

orlik pisze: ↑20 sty 2023, o 13:157 biegowa dq381

a to normalny

Ale bez żartów, kto się przejmuje jednym, dwoma czy trzema litrami na 100km. To jest cena kawy, którą i tak na to 100km każdy kupi.

Mam znajomego, który rocznie robi ok 80 tys. z tego większość autostradami 160-180 km/h. W takim wypadku różnica 2.0 TDI 190 Km vs 2.0 TDI 280 KM dsg 6 (starsza wersja) będzie ok. 5 litrów. To już nie jest kawa tylko raczej obiad. Na 100 km. Rocznie to jest ponad 25 tys. Po 4 latach jest to już 100 tys.
On akurat ma dużego ciezkiego SUV-a z dieslem pod maską i średnim spalaniem 9,5-10,5.l Poprzednia benzyna brała średnio 14-16l a jeździł wolniej.
W innym przypadku jak toś jeżdzi 10-15 tys/rok to nawet przy dużych różnicach w spalaniu zakup nowego diesla nie jest uzasadniony. Z drugiej ręki jest już inaczej bo ceny diesli sa wyraźnie niższe niż wersji benzynowych (choć przebiegi też zwykle dożo wieksze).

artho pisze: ↑20 sty 2023, o 21:49 orlik no ale 280 jest po prostu elastyczny. Jak jadę grzecznie za granicą, czyli przepisowo +10km/h to DSG7 pali mniej niż niejeden diesel Jak mi się spieszy, to spali swoje ale... który niby silnik nie spali gdy Ci się spieszy? Ja to przeliczam na kawy, bo gdy jadę trasy to i tak potrzebuję się wzmocnić. Kawa na stacji to dzisiaj 10zł, do tego czasem fajnie coś przegryźć.

Pykam 30-40kkm rocznie i nie serio, nie szkoda mi ani tych 2800zł różnicy ani 5600zł różnicy ani nawet 8400zł różnicy, ale w 3 litry różnicy to ja szczerze mówiąc i tak nie wieżę, ale gdybym nawet (!) względem tego Superba 3 w dieslu 1.6 HDI miał mieć te 3 litry różnicy (! w które nie wierzę), to nadal wybieram 280 TSI za: elastyczność, komfort, brak klekotu, brak trzęsawki na światłach, kulturę pracy, długie biegi, brzmienie, zero problemów zimą, normalny zapach, brak DPF-a (GPF to co innego jednak..).. mogę tak jeszcze chwilę powymieniać

Przepraszam wszystkich fanów TDI, ale serio... życie jest kur.. za krótkie aby jeździć dieslem...

Nie wierzysz w 3l różnicy? To jesteś człowiekiem małej wiary. 2.0 TDI to bardzo ekonomiczny silnik. Znajomy Superb 2.0 TDI 190 KM 4x4 ma długodystansowe 5,9l, sąsiad w A6 2.0 TDi 200 KM ma 6,0l. Normalna nawet nieco dynamiczna jazda. 6l to w 2.0 TDI normalne spalanie a na upartego to się da i poniżej 5,0 l spalić. Owszem 2.0 TSI 190 KM też jest bardzo ekonomiczny i można mieś spalanie na poziomie średnio ok 7-8l ale już stary 280 KM dsg 6 to jest średnio minimum 10l a bardziej realne średnie spalanie to 12,0l. Nawet w 2.0 tsi 272 /280 dsg 7 ciężko zejść z średnim spalaniem poniżej 10l a nie znam nikogo, kto by miał długookresowe poniżej 9,0l. Moim zdaniem kupowanie wersji 272/280 km po to aby starać się jeżdzić ekonomicznie jest pozbawione sensu. 280 dsg 6 pali wiecej przy 120 km/h niż 2.0 tdi przy 160 km/h. I paradoksalnie jak lubisz dynamiczna jazdę to dieslem mozesz jeździć dynamicznie na co dzień a i tak spalanie będzie względnie niskie. W benzynie już niestety jak jeżdzisz dynamicznie to spalanie nie rośnie o średnio litr czy półtora tylko o 3, 4, 5 a nawet więcej.
Dobrym wyborem wydaje się 2.0 TSI 190 KM bo w tej wersji spalanie jest sporo nizsze niż w 2.0 TSI 272/280 km (dsg7) - średnio o jakieś 1,5-2l.