Wyłączenie EGR w S3 MY2024 (DPF mod)
: 2 gru 2023, o 18:42
Witam wszystkich!!
Mam ciekawy temat ale z problemem. Procedurę przetestowałem na 4 Octaviach (1.6TDI i 2.0TDI) i Seacie Ateca (2.0 TDI).
Chcąc zminimalizować problem zapychania się DPF'a, w szczególności w mieście, zauważyłem, że przy odpięciu/uszkodzeniu jednego z elementów systemu oczyszczania spalin silnik przechodzi w tryb awaryjny ( bez utraty mocy) i zaczyna pracować na świeżym powietrzu i praktycznie przestaje generować sadzę ( Ja odłączyłem EGR HP). Przejechałem moją Qctviią 66tys km (O3 MY2020) z tym wyłączeniem i nie chce wracać do fabryki. Auto jest super zrywne (w szczególności w trybie sport), wypala co 742km( bo taki jest limit w komputerze pomimo, że filtr jest pusty) i olej zrobił się tak czysty jak w benzynie TSI ( Wymieniam co 10k). Jedynym minusem odłączenia EGR jest lampka check-engine. Wszystko inne działa w każdym z wymienionych wcześniej samochodów.
Niestety w nowym Superbie 2.0 TDI 147KW (DTUA) przy takim odłączeniu od razu wylatuje błąd ACC. Tak samo się działo w Octavii gdy się odpięło klapę ssącą, ale EGR nie robił takich problemów. Tu się chyba programista postarał i pojawienie się dwóch błędów (pozycji i przerwania obwodu) automatycznie wywala błędy braku danych w kilku sterownikach.
I teraz pytanie. Czy może ktoś może wie/słyszał o jakimś magiku, który wie/zna jak lub co odłączyć by błędy były ale nie powodowały wyłączenia ACC. Błędy muszą być bo sterownik nie wejdzie w tryb awarii. Wkodowanie tych błędów nie wchodzi w rachubę. Może poza kontrolką check-engine. Jednym przełącznikiem możemy w każdej chwili powrócić do ustawień fabrycznych i w sumie jest to jakieś rozwiązanie. W mieście jeździć na odłączonym EGR i wypalać co 742km a na trasie załączać by był dostępne ACC i inni asystenci. Nie jest to jednak rozwiązanie komfortowe.
Będę jeszcze testował z nisko ciśnieniowym EGR'em i klapą wydechu ale czuję, że rezultat będzie podobny.
Wszelkie sugestie mile widziane.
Mam ciekawy temat ale z problemem. Procedurę przetestowałem na 4 Octaviach (1.6TDI i 2.0TDI) i Seacie Ateca (2.0 TDI).
Chcąc zminimalizować problem zapychania się DPF'a, w szczególności w mieście, zauważyłem, że przy odpięciu/uszkodzeniu jednego z elementów systemu oczyszczania spalin silnik przechodzi w tryb awaryjny ( bez utraty mocy) i zaczyna pracować na świeżym powietrzu i praktycznie przestaje generować sadzę ( Ja odłączyłem EGR HP). Przejechałem moją Qctviią 66tys km (O3 MY2020) z tym wyłączeniem i nie chce wracać do fabryki. Auto jest super zrywne (w szczególności w trybie sport), wypala co 742km( bo taki jest limit w komputerze pomimo, że filtr jest pusty) i olej zrobił się tak czysty jak w benzynie TSI ( Wymieniam co 10k). Jedynym minusem odłączenia EGR jest lampka check-engine. Wszystko inne działa w każdym z wymienionych wcześniej samochodów.
Niestety w nowym Superbie 2.0 TDI 147KW (DTUA) przy takim odłączeniu od razu wylatuje błąd ACC. Tak samo się działo w Octavii gdy się odpięło klapę ssącą, ale EGR nie robił takich problemów. Tu się chyba programista postarał i pojawienie się dwóch błędów (pozycji i przerwania obwodu) automatycznie wywala błędy braku danych w kilku sterownikach.
I teraz pytanie. Czy może ktoś może wie/słyszał o jakimś magiku, który wie/zna jak lub co odłączyć by błędy były ale nie powodowały wyłączenia ACC. Błędy muszą być bo sterownik nie wejdzie w tryb awarii. Wkodowanie tych błędów nie wchodzi w rachubę. Może poza kontrolką check-engine. Jednym przełącznikiem możemy w każdej chwili powrócić do ustawień fabrycznych i w sumie jest to jakieś rozwiązanie. W mieście jeździć na odłączonym EGR i wypalać co 742km a na trasie załączać by był dostępne ACC i inni asystenci. Nie jest to jednak rozwiązanie komfortowe.
Będę jeszcze testował z nisko ciśnieniowym EGR'em i klapą wydechu ale czuję, że rezultat będzie podobny.
Wszelkie sugestie mile widziane.