Perełki z innych for

[sjak]

Wątek poświęcony "perełkom" znalezionym na sąsiednich forach

[dato]

Tjuning według driverów Dacia - trochę teorii, ciekawostki, porady:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?p=83076

Dlaczego Dacia:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic ... ight=#6101

Dacia żondzi:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?p=5088#5088" onclick="window.open(this.href);return false;

[EMILIOPIASTÓW]

dobrze mają najebbannnnnnneeeeee wełbie co to za forum????!!!! dziwne ,że mają internet

[dato]

Kod: Zaznacz cały

To jest właśnie ta 'elastycznosc' turbodiesla  nawet 68KM jest w tym względzie nie najgorszy.

,

Kod: Zaznacz cały

Kiedyś jeździłem Golfem 3 SDI, miał 68 czy 65KM. Też byłem jednym z szybszych  Czasami to myślałem, że ma więcej niż 100KM  Śmigał równo, nie ma jak diesel  

[bogge]

Oj tam Panowie, nie bądźmy burżuazja - cieszą się z Dacii i dobrze, a że piszą takie głupoty. No cóż, życie ich nauczy Z drugiej strony we Francji Dacia bije rekordy sprzedaży, tanie Renault z 2, czy też 3 letnią gwarancją - jako wołek roboczy do biznesu albo dowożenia brygady na budowę, czy gdzie tam idealne! Nowe, serwisowane, za mniej niż 50% ceny klasy średniej, nawet klimę ma, to czego chcieć więcej? Ja jakbym miał taki interes, to też bym to kupił i niech pracownicy jeżdżą, a zaoszczędzoną kasę z kupna bardziej prestiżowej marki włożyłbym w firmę. Podobnie mogę powiedzieć o sobie: w życiu nie brałem Superba pod uwagę i co? Jeżdżę i jestem mega zadowolony, tyle, że nie piszę (mam nadzieję) takich technicznych farmazonów jak Oni

[sjak]

Niech się cieszą. Nikt nie umniejsza wartości ich pojazdów. Ale głupota nie zależy od pieniędzy

[szms]

No bez jaj, ja rozumiem... porównywanie wielkością Mondeo, Vectra, Superb, A6, E-klasa, 5-ka... choć i tak są różnice, ale Logan do A6 No bez jaj, można porónać do A4, Cordoby, Astry, Focusa - maksymalnie.

A tutaj z serii: "Jak objechałem rządowe beemki"

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=384" onclick="window.open(this.href);return false;

to tak jak ja bym się podniecał, że wyprzedziłem Lambo, które stało na poboczu

[bogge]

Oj, mają fantazję Panowie, to fakt O ile mi wiadomo, to przepisy zabraniają wyprzedzania kolumny samochodów upoważnionych i borowiki szybciej by misia zepchnęły do rowu, no ale widać nie dotyczy to Dacii

[sjak]

Nie do końca. Zabraniają, ale tylko w obszarze zabudowanym.

[szms]

Albo podając średnią z trasy 97 km/h - leżę przy glebie...
ale potwory te dacie
Jak ktoś jeździ drogami krajowymi to wie ile się trzeba namęczyć, żeby zrobić średnią ponad 85km/h, a gdzie tu mowa prawie o 100 km/h... średniej (!) momentami pewnie leciał z 400 km/h na nitrze

[bogge]

Nie do końca. Zabraniają, ale tylko w obszarze zabudowanym.

Hmmm, leciałem nie tak dawno do Krakowa z Łodzi, najpierw jechałem jedynką i tam właśnie na trasie szybkiego ruchu jechała kolumna rządówek - za cholerę nikogo nie wpuszczali zajmując dwa pasy, wszyscy grzecznie za nimi przez ponad 50km....

[sjak]

A praktyka borowików to już zupełnie inna rzecz. Mówię tu o obowiązujących w tym kraju przepisach. Na trasie Wawa-Lublin normalnym jest, że zajmują prawie całą szerokość jezdni, kierowcy z naprzeciwka uciekają na (utwardzone ofc) pobocze.

[bogge]

Praktyka, a przepisy mmmmmm - to temat rzeka "w tym kraju" Tak poważnie, to nie pamiętałem, że tylko w terenie zabudowanym mają prawo jechać jak paniska. Sprawdzę to jeszcze u źródła i jak jest tak faktycznie, to z największą przyjemnością jeśli jeszcze kiedyś mnie to spotka nie popuszczę cwaniaczkom i będę się wpychać niczym Janosik

[sjak]

Chyba Dacia na jakiś czas będzie moim ulubionym forum:

"Zdradzę wam tajemnicę docierania silników benzynowych Dacii :
przez pierwsze 1000 km rzeczywiście go docieramy
po następnych 4000 km go czyścimy (wymieniamy olej)
po tym dystansie silnik wydaje się nam coraz żwawszy... aż do pierwszej regulacji zaworów.
Żwawszy się robi z powodu coraz lepszego otwarcia zaworów (coraz mniejszych luzów zaworowych), aż do podparcia zaworów ok. 15000-17000 km i wtedy jest łabędzi spiew, samochód się zwija jak BMW, ale nie trzyma wolnych obrotów.
Wtedy wydajemy 350 zeta na regulację i zaczynamy ponowne docieranie bez pierwszego etapu i bez kilku, kilkunastu koników.
A jak widać z przypadku naszego kolegi zza Odry silnik do LPG ma jeszcze gorsze te zawory !!!"

[dato]

Hehe... To może zostaw Emil ze dwóch mechaników, podregulują nam zawory przed tymi próbami do setki - bendziem naszego moda objeżdżać

:A tutaj z serii: "Jak objechałem rządowe beemki"
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=384" onclick="window.open(this.href);return false;
to tak jak ja bym się podniecał, że wyprzedziłem Lambo, które stało na poboczu

No... Toto:

Kod: Zaznacz cały

Normalnie śmigam sobie dzisiaj Obwodnicą Trójmiasta a tu nagle zonk. Jedzie jedno BMW 5 a przed nim BMW 7, z daleka widziałem, że to BOR chociaż nie mieli koguta itp. 
Jedzie jeszcze jeden przede mną ale dał sobie spokój z wyprzedzaniem to mnie puścił do przodu  No to ja długimi a ten nic... dyskotekę tylko włączył to ja na długie zmieniłem i na zderzak  .... chwile to potrwało ale zjechał grzecznie na prawy. 

Mocne jest... Bajkopisarze... Z tą średnią 100kmh to nie musi być tak do końca blaga, ciężko osiągnąć, ale da się i niekoniecznie zależy o ilości koni pod maską, bardziej od determinacji...
A co do kolumny - SJAK ma 100% racji. Poza terenem zabudowanym można, a nawet trzeba mijać. i fakt, że nasze służby po prostu nie umieją w kolumnach jeździć (sporo wypadków w trakcie euro było podobno wyciszonych) i często zajmują całą drogę. Ale jeszcze nie słyszałem o sytuacji, w której by zjechali "na mruganie i siedzenie na zderzaku"... Przeciwnie - wyjazd za takiego delikwenta i kierunek w lewo w rozsądnej odległości to max... I często wystarcza, po jakimś czasie puszczają przynajmniej na chwilę jeden pas. Głupotą "cywilnych" kierowców jest objeżdżanie kolumny jak ślimok - ostatnio (w czasie euro) skręcałem do Emila przecinając kolumnę bo jakiś pajac wyprzedzał bojaźliwie na +2kmh i przez 3km dał radę tylko do połowy dojechać...

No i żeby nie być źle zrozumianym - ja się nie śmieję z kupujących Dacie (czy cokolwiek innego), ale te teksty, w szczególności tuning hydrauliczny, mnie rozwalają na łopatki