Co zamiast Superba ?

[Big]

Pankracy, nie chcę robić tu off topa więc krótko - jeśli uważasz że detailing to "polerka" lakieru, to sorry ale kompletnie, kompletnie, kompletnie nie wiesz, o czym piszesz, więc po prostu lepiej nie pisz bo się ośmieszasz, a to jest Ci kompletnie niepotrzebne.

[pankracy]

Big tak sie składa ze pozyczałem w rodzinie pieniadze na rozkrecenie firmy detalingowej. I znam od środka zasade działania. Byłem w szoku jak szybko został zwrócony wkład w taką firme. Ludzie sa w stanie zapłacic dosłownie kilka tysiecy zł za kilku dniową prace. Nawet 2tys za wypolerowanie auta. Nie pisze o całosciowym detalingu.
Czesto ludzie płacą grubą kase za tanie rzeczy. Z firmy czesto jeździmy do SPA. Zawsze śmieje się z rachunków jakie sa za tę przyjemność wystawiane. Masaże, sauna to rozumie. Ale spacery po szyszkach z lasu czy drzemki w sianie to zwykłe zdzieranie z ludzi kasy, którzy potrafią za to dużo płacić z prywatnych pieniędzy myśląc, że to jakiś luksus.

[Big]

Pankracy, bardzo Cię przepraszam, ale z tego co piszesz wynika, że albo nie masz zielonego pojęcia o detailingu. Albo to, że ta firma o której piszesz" detailing" miała tylko w nazwie, a nie w usługach - takich pseudo detailingowych firm niestety jest teraz sporo. Ja siedzę w tym od 2007 r. I naprawdę wiem co mówię.
P. S. W detailingu nie ma czegoś takiego jak polerka lakieru. To jest u Pana Mietka w garażu. To już świadczy o tym że po prostu nie wiesz o czym piszesz. Naprawdę.

[siemi1]

@Big @pankracy zalozcienwätek Poleraka a detailing- doświadczenia wiedza może bo to juz kolejny raz poruszona sprawa w wątku nie w temacie.

Wysłane z mojego OP8PRO przy użyciu Tapatalka

[Kuster]

Odpłynęliście od tematu

W detalingu płaci się za pracę
To jak z malarzem... Dobre farby owszem kosztują ale i byle akwarelki dadzą radę jak jest odpowiednią ręka
Mój znajomy pracował przy Detalingu w firmie kasowali 2tys zł a on prywatnie jeszcze lepszym sprzętem i środkami ale w garażu robił cuda z autami za 600-800zl...
Ja osobiście nie wydałbym 2tys na "ceramikę" Ale nie neguję innych jeżeli kogoś stać to czemu nie.

Tak samo tunerzy
Są tacy co zeżarli własne zęby na softach od stage 1 po stage 99
I tacy co mają już gotowy program i tylko go korygują pod aktualny egzemplarz
Jednemu zapłacisz blisko 4tys a drugiemu tylko polowe
Jeden ugości cię kawą, wysłucha, powie czym to grozi i zrobi tak żeby było dobrze
Drugi weźmie kluczyki, zrobi i... I też będziesz zadowolony bo na ogół te firmy działają już tak długo że też nabyli już jakieś doświadczenie tyle że będzie albo mniej bezpiecznie albo za bardzo ^^


Wracając do tematu

Zmieniał ktoś Superba na Kodiaq a?
Rozważałem takiego 2.0tdi 150-190KM FWD DSG Style ale 7os
Bagażnik wydaje się być jeszcze większy niż w SS3

Osobiście wolałbym RS tdi 240KM AWD ale to już zdecydowanie inny przedział cenowy
Oczywiście biorę pod uwagę tylko używane

[pankracy]

Kuster wyczerpałeś temat. Można płacić 2tys za polerke lakieru ( bo czym innym jest jak nie polerką lakieru używanie kilku gąbek z pastami), a za taką samą prace zapłacić 600zł. Tymi samymi rękoma i nawet lepszym sprzętem. Tylko ten za 2 tys napstryka zdjęć w białych rękawiczkach a ten za 600 zrobi to w zaciszu garażu. Nie ma co z robienia lustra z lakieru robić jakieś religii.
Jak ludzie mają za dużo pieniędzy to płacą 2tys i chwalą się znajomym w czasie niedzielnych obiadów. Kto bogatemu zabroni.

Na Kodiaq a nie ale na prawie nowego GLSa tak. Niebo a ziemia ale nie o to pytałeś.

[Enriquez]

Dla mnie taki detailing ma sens, jak już nie będę musiał się przejmować takimi duperelami jak mycie auta na dowolnie wybranej myjni - no może poza szczotkami. Wszelkie inne dziadostwa i chuchanie na samochód to jest dobre ale dla jakiś samochodowych onanistów.

Co do zmiany na Kodjaka - najpierw sobie tym pojeździj. Mnie nie pasuje pozycja za kierownicą i po 30 km zaczęły mnie boleć plecy.
A co do alternatyw dla Superba - w tej samej cenie nie ma, ale jak dorzucimy 100 k, to wcale nie będzie bardziej kolorowo - tak samo będziemy dymani w 4 litery, tylko w innym salonie.
No może, poza salonem Porsche, bo bardzo miło wspominam i o mało co nie zamówiłem Macana. Cennikowo wyszedł 320 kPLN z opcjami mnie zadowalającymi.

[siemi1]

@Kuster tj Enri mowi musisz siw przejcheać znam kilka os co maja Kodiaqa i sa zadowolone. Osobiscie jeździłem przez 3 dni to podobnie do suoerba ale siedzenia jak by na stołku prowadzenie po mieście wygodna kanapa i wysoka w trasie niestety kolorowo nie jest bo buja trochę autem i łapie podmuchy gazu. Ogolenie mając rodzinę 2+2 fsjne auto, bagaznik czy wiekszy to nienwim zalezy jak patrzysz do roletki na pewno wyzszy przynajmnij w wersji 5os. Glebokosc w superbie lepiej chyba ze przesuniesz kanapę do przodu co jest fajne bo i oparcie możesz składać. Ja jednak jak wróciłem do superba uznałem ze jednak wygodniej mi sie w nim siedzi i poszedłem na kompromis zminiajac S3 Sportline na S3 Scout (zawsze to te 30mm wiecej na miasto i działkę w lesie porównując do SL) a w obu 2.0TDI 4x4 DSG.
Ale uwaga ja mam 173cm wzrostu jak masz prawie 2m to na pewno bedzie wygodniej.

Każdy jednak zwracał uwagę na podłokietnik w boczkach drzwi nie da sie prowadzić 1 ręką oparta o drzwi, ale przy pACC +ALA to przestaje być problemem.


Wysłane z mojego OP8PRO przy użyciu Tapatalka

[orlik]

3500 za soft skrzyni i silnika. Ludzie wy chyba macie za dużo pieniędzy. Taka robota to jest maxymalnie 1 dzień pracy z piciem kawy i odbiorem dzieci z szkoły w wolnej chwili. To jak z firmami detalingowymi. Za polerowanie 2000zł koń by się uśmiał.

Co do detailingu to się zgodzę, sam nie wydaję na to tysięcy (napierdalam wosk). Ale dobry soft, musi dobrze kosztować. Jak ktoś wgrywa gotowce kupione od innych nieznanych firm to się zgadza. Ale są firmy, które robią swoje softy, inwestując grube pieniądze na testy i udoskonalenie. Ja jestem gotowy za tą wiedzę i doświadczenie zapłacić. Mam soft z CS, samo wgranie trwało pewnie 15 min. (więc jeszcze bardziej Cie to rozwali), ale wiem, że inwestowali masę pracy i środków, żeby ten soft był doskonały. Wiem też, że mam obsługę posprzedażową, a nie do bramy i się nie znamy. Więc proszę nie pitol o ceną za softy, bo są softy i softy. Wraz ze starzeniem, bułkę też wolę sobie sam upiec, albo dać 3x tyle niż za kajzerkę z biedronki, po której mam zgagę
Ps. zrobiłem 12 tys. km na sofcie od CS (450+) i żadnych problemów przy mocy 450. Żadnych błędów (skanuję auto raz w tygodniu), żadnych przerywań, i tak dalej i tak dalej. Sąsiad zrobił soft gdzieś taniej(zwykły stage1), i co chwilę jeździ na poprawki, bo błędy bo coś tam. To tak w porównaniu ze zgagą z tanich ,,bułek".

[orlik]

Zmieniał ktoś Superba na Kodiaq a?

Nie zmieniałem i nie zmieniłbym. Miałem tydzien jako auto zastępcze, gdy uwaliłem chłodnicę przez zająca
Nie moja bajka. Siedziałem jak na krześle, echo jakieś takie, głośniej przy prędkościach 100+ (nie miałem jeszcze superba wyciszonego, a już wtedy czułem różnicę), o prowadzeniu nie wspomnę, miejsca też moim zdaniem mniej nawet w bagażniku. Co kto lubi, ja bym nie zamienił. Z suvów (a nawet nie suvów tylko aut które tego nie udają), brałbym grubą półkę (range rovera, ewentualnie taniej grand szerokiego), inaczej to wali ściemą marketingową

[pankracy]

Enriquez bardzo słuszna uwaga jeżeli chodzi o pozycje za kierownicą i bóle pleców. Mój kolega czekał z niecierpliwością na 508 jak wchodził. Dostał z wszystkim co mogło te auto mieć. Po 2 tygodniach auto zamienił z kimś kilka szczebli niżej w " drabinie" ze względu na bóle pleców i musiał się zadowolić Kamiq iem z najsłabszym silnikiem. Warto pojeździć danym modelem bo różnice bywają duże.
Orlik masz racje z tym softem. Ale cene się podnosi dopóki klient jest w stanie za to zapłacić. Jeżeli Cię stać i danie za soft 3500 zamiast 2000 to niema tematu. Jest popyt to i jest podaż.
Podwyżek takich usług nie można tłumaczyć samą inflacją bo niech ona bedzie 10-15%a usługi podrożały 300%

Edytowałem wpis bo trochę odleciałem z przemyśleniami.

Problemem prawdziwych Suv ow jest ich cena. Są sporo droższe oferując w sumie poczucie wyższości na drodze. Rozumie Suva z 5s do 100 inne tego typu auta to marnowanie funduszy. Bo ani to terenowe, ani szybkie, ani wygodne przy szybszej jeździe. Fakt wygodne przy wsiadaniu i wysiadaniu dla ludzi co mają z tym problem.

[piotr26]

Moja Skoda 3 lata temu - 183 tys zł z prawie pełnym wyposażeniem dodatkowym po rabacie. Arteon R kombi 271 tys zł w podstawie, a po doposażeniu w to co ma Skoda ( wprowdzie bez rabatu ) ponad 330 tys zł.

Wniosek: za Arteona mógłbym mieć dwa Superby - jeden zmodzony, który bedzie jeżdził lepiej niż R, a drugi oszczędny i rodzinny.

Ceny detailingu to pikuś przy cenie wyposażenia dodatkowego. W takim Arteonie podniesienie ograniczenia prędkości z 250 do 270 km/h kosztuje tylko 6770 zł! Nie ma to jak wprowadzić sztuczne ograniczenia, a potem wycenić ich zniesienie ( zapewne kilka minut pracy ) na jakieś absurdalne kwoty.

[Veyron]

Problemem prawdziwych Suv ow jest ich cena. Są sporo droższe oferując w sumie poczucie wyższości na drodze. Rozumie Suva z 5s do 100 inne tego typu auta to marnowanie funduszy. Bo ani to terenowe, ani szybkie, ani wygodne przy szybszej jeździe. Fakt wygodne przy wsiadaniu i wysiadaniu dla ludzi co mają z tym problem.

Ładne podsumowanie. Dokładnie z tych powodów ja również odrzuciłem myśli o Suvie typu Kodiaq. Pomimo 2 metrów wzrost więc lepszej dla mnie pozycji za kierownicą i wygodniejszego wsiadania, całą resztę powyższych argumentów była dla mnie ważniejsza więc czekam na Superba.

[Big]

Problemem prawdziwych Suv ow jest ich cena. Są sporo droższe oferując w sumie poczucie wyższości na drodze. Rozumie Suva z 5s do 100 inne tego typu auta to marnowanie funduszy. Bo ani to terenowe, ani szybkie, ani wygodne przy szybszej jeździe. Fakt wygodne przy wsiadaniu i wysiadaniu dla ludzi co mają z tym problem.

Ładne podsumowanie. Dokładnie z tych powodów ja również odrzuciłem myśli o Suvie typu Kodiaq. Pomimo 2 metrów wzrostu, lepszej dla mnie pozycji za kierownicą i wygodniejszego wsiadania, całą resztę powyższych argumentów była dla mnie ważniejsza więc czekam na Superba.

Jak bym czytał samego siebie Dokładnie to samo zawsze mówię o autach typu SUV. A już szczytem bezsensu jest dla mnie produkować auto typu SUV - czyli pseudo terenowe - a następnie go obniżać i obcinać tył tworząc potworka mającego udawać(??) coupe. Wychodzi potworek, który nie jest ani terenowy, ani sportowy, ani wygodny, ani pojemny. Za to drogi. Naprawdę tego nie rozumiem.

[SE7]

Zrozum SUV jest modny.