Forum Skoda Superb

Dotychczas znalazłem parę informacji o uszkodzeniu napinacza w 1.8TSI, czego skutkiem było przeskoczenie łańcucha i zmielenie w mniejszym lub większym stopniu silnika.
Następowało to przy przebiegach 30-70tyś, ponoć od 05.2010 był zmieniony napinacz.
Jakby ktoś się przewijał po ASO to może się coś bliżej popytać?

Pytanie, czy ten zmieniony rozwiąże problem? Odpowiedź na nie poznamy, gdy wersje po 5.2010 nalatają po te przynajmniej 70 tysięcy... Czy są jeszcze jakieś w miarę bezawaryjne jednostki pozbawione wad konstrukcyjnych i odporne na przedwczesne zużycie? Jedną z przyczyn, dla których ja wybrałem 1,8 tsi zamiast 2,0 tdi była właśnie potencjalnie mniejsza awaryjność. Zobaczymy co z tego wyjdzie

1,9 TDI :)

no fakt ponoć 1,9 D był jeszcze trwalszy tylko koników ciut maławo

Szału nie ma, ale jak już się rozpędzi to daje radę.
Powyżej 100 to już jest całkiem dobrze.
Oczywiście to nie to co silniczki jakie mają tu koledzy, ale do sprawnego przemieszczania się w zupełności wystarczy.

Odwdzięcza się spalaniem, trwałością no i tym, że mechanicy znają go na wylot i na pamięć.

Jednym słowem nie ma czym za bardzo pocisnąć (lubię dostojnie się przemieszczać w mojej SII ) ale liczę na wieloletnią bezawaryjną eksploatację.

Już ktoś się pytał z OCP o wymianę
szczegóły tutaj http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.p ... 2&start=75" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja też będę w tym tygodniu w ASO umawiać się na przegląd to zapytam
czy coś o tym wiedzą i dam znać.

Właśnie się umówiłem w ASO na przegląd. Podpytałem o napinacz
i nie ma akcji naprawczej ale faktycznie Skoda ich informowała o możliwych takich usterkach.
W tym Aso mieli jeden taki przypadek ale z 2.0 TSI i pewnie na gwarancji.

Teraz najważniejsze kasa...koszt części 173 PLN brutto, koszt robocizny 732 brutto !! Twierdzą, że jest to sporo roboty i tak wychodzi z rbh.
Każdy z was teraz musi sobie przeanalizować ryzyko czy warto zadziałać profilaktycznie.

Koszty są z Warszawy więc pewnie w innych miastach koszt rbh może być niższy.

I tu się pojawia problem, po jakim przebiegu wymienić?
Po 30tyś, 60tyś?

Ja mam 46kkm i akurat II przegląd i wymieniam. Sorry ale nie stać mnie na ryzyko

Panowie ale ten problem dotyczy silników BZB czy CDAA?

Dotyczy obu. Poprawiony element dostępny był od połowy kwietnia 2010 roku.
Chyba trzeba to porównywać do daty produkcji.

czyli mnie teoretycznie powinno dotyczyć niestety chyba będę musiał virusa odłożyć...

wczoraj byłem w serwisie Skody z moją Octavką.
Przyjechał jakiś facet świeżutką Octavią 1.8 TSI z przebiegiem 5tyś km.
Diagnoza- problem z napiczami. Więc to chyba nie zależy od wieku i przebiegu auta.

Witam Szanownych Kolegów!

W związku z tym, co dzieje się w sprawie wadliwych napinaczy rozrządu w naszych Skodach, jako posiadacz Superba II z grudnia 2009, czyli sprzed zmiany napinaczy, postanowiłem zadzwonić do Rzecznika Konsumentów w Częstochowie i zapytać go, co można z tym tematem zrobić.

1) należy wystosować list do Prezesa UOKiK w celu wpłynięcia na decyzję SAP co do ogólnopolskiej akcji serwisowej naszych aut ZANIM wadliwa część ulegnie awarii, co bezpośrednio może wpłynąć na bezpieczeństwo użytkownika pojazdu.

2) trzeba podpisać list w jak największej ilości właścicieli/ użytkowników pojazdów, aby wiadomo było, że nie jest to problem jednostkowy

3) trzeba także zaznaczyć, że sama SKODA od 27.04.2010 zmieniła produkowaną część na wolną od wad, zostawiając jednak użytkowników samochodów wyprodukowanych przed tą datą - samym sobie, "a nuż problem wystąpi dopiero po gwarancji?".

4) Dobrze by było opisać przypadki, gdzie część ta już uległa awarii i jak do tematu podeszła SAP.

Dlatego zwracam się do kolegów biegłych w różnej maści pismach, aby stworzyli takowe.
Rzecznik z dużym optymizmem wypowiedział się na temat przypadków, w których takie "wpłynięcie" Prezesa UOKiK na decyzje producentów/ importerów aut zakończyło się ogólnokrajowymi akcjami serwisowymi.

W każdym razie - trzeba spróbować i w żadnym wypadku nie olewać tematu!
Koledzy - nie dajmy się dymać SAPowi!

Pozdrawiam!

No... trzeba przyznać, że jak na pierwszy post, to całkiem ładne podsumowanie (Koledzy...)
jest tylko mały problem... w tym wątku nie wypowiedział się jeszcze nikt, kto osobiście doświadczył usterki napinacza.