Drgania kierownicy Skoda Superb DSG 2014 problem z ASO
: 11 cze 2015, o 15:50
Witam,
W marcu 2014 roku zostałem "szczęśliwym posiadaczem" nowej Skody Superb 2.0 TDI 170 KM z automatyczną skrzynią DSG. Od początku użytkowania podczas jazdy moim autem wyczuwalne były uciążliwe drgania kierownicy przy poruszaniu się z prędkościami powyżej 100km/h. Podczas wizyty w ASO Ciechanów (salon i autoryzowany serwis Skody w którym to kupiłem moje auto), zostałem poinformowany, że wina prawdopodobnie leży po stronie kół ze względu na niski profil opony (225/45 R17). W moim poprzednim aucie (VW PASSAT 2.0 TDI DSG 2008) którym przejechałem ok 350 tyś. km miałem zamontowane koła z oponami o rozmiarze 215/55 R16 na których to nigdy nie doświadczyłem podobnych drgań kierownicy. Sugerując się opinią serwisu postanowiłem wymienić koła z oponami na takie z wyższym profilem opon. Po wymianie całych kół (nowe felgi ze stopów lekkich i opony zimowe) drgania nie ustały. Zgłosiłem ten problem do serwisu, w którym to stwierdzono, że wina nadal leży po stronie kół, po czym zostałem skierowany na sprawdzenie i wyważenie kół na wyważarce dynamicznej Hunter. Po przetestowaniu kół stwierdzono, że spełniają normy i nie mogą być przyczyną drgań. Auto kolejny raz trafiło do serwisu gdzie odstało ponad dwa tygodnie. Po tym czasie poinformowano mnie, że wina leży nadal po stronie kół i zwrócono mi niesprawne auto. Zakupiłem drugi komplet felg tym razem stalowych w rozmiarze 16. Problem nie ustąpił. Zakupiłem trzeci komplet opon do oryginalnych felg będących na wyposażeniu auta w rozmiarze 17. Problem nie ustąpił. ASO Skody w Ciechanowie bagatelizował problem i odprawiał mnie z kwitkiem. Po długich i uciążliwych zmaganiach w ASO postanowiono zająć się moim problemem. Wymieniono belkę podsilnikową ze stalowej na aluminiową oraz m.in wahacze i simerbloki. Po odbiorze auta stwierdziłem, że problem występuje nadal. Auto kolejny raz wróciło do serwisu, gdzie po raz kolejny odstało dwa tygodnie po czym otrzymałem informację, że przyczyną drgań kierownicy są tym razem koła na tylnej osi. Co jest nieprawdą gdyż mam na to dowody.
Po kilkumiesięcznych próbach rozwiązania problemu, posiadam trzy komplety opon, trzy komplety felg (wszystkie zakupione jako nowe), wymienione kilka istotnych części w aucie oraz dalej problem z nieznośnie drżącą kierownicą przy wyższych prędkościach w rocznym samochodzie.
Przedłużający się stale okres wyczekiwania na pozbawienie wad i usterek "flagowego modelu" auta Skody negatywnie wpływa na moją ocenę producenta i ASO w Ciechanowie.
Uprzejmie proszę wszystkich posiadaczy i użytkowników Skody Superb o kontakt w przypadku występowania podobnych problemów w Państwa pojazdach oraz podobnych zachowań w ASO Skody.
W kolejnych postach będę dalej informował na bieżąco o rozwoju sytuacji.
W marcu 2014 roku zostałem "szczęśliwym posiadaczem" nowej Skody Superb 2.0 TDI 170 KM z automatyczną skrzynią DSG. Od początku użytkowania podczas jazdy moim autem wyczuwalne były uciążliwe drgania kierownicy przy poruszaniu się z prędkościami powyżej 100km/h. Podczas wizyty w ASO Ciechanów (salon i autoryzowany serwis Skody w którym to kupiłem moje auto), zostałem poinformowany, że wina prawdopodobnie leży po stronie kół ze względu na niski profil opony (225/45 R17). W moim poprzednim aucie (VW PASSAT 2.0 TDI DSG 2008) którym przejechałem ok 350 tyś. km miałem zamontowane koła z oponami o rozmiarze 215/55 R16 na których to nigdy nie doświadczyłem podobnych drgań kierownicy. Sugerując się opinią serwisu postanowiłem wymienić koła z oponami na takie z wyższym profilem opon. Po wymianie całych kół (nowe felgi ze stopów lekkich i opony zimowe) drgania nie ustały. Zgłosiłem ten problem do serwisu, w którym to stwierdzono, że wina nadal leży po stronie kół, po czym zostałem skierowany na sprawdzenie i wyważenie kół na wyważarce dynamicznej Hunter. Po przetestowaniu kół stwierdzono, że spełniają normy i nie mogą być przyczyną drgań. Auto kolejny raz trafiło do serwisu gdzie odstało ponad dwa tygodnie. Po tym czasie poinformowano mnie, że wina leży nadal po stronie kół i zwrócono mi niesprawne auto. Zakupiłem drugi komplet felg tym razem stalowych w rozmiarze 16. Problem nie ustąpił. Zakupiłem trzeci komplet opon do oryginalnych felg będących na wyposażeniu auta w rozmiarze 17. Problem nie ustąpił. ASO Skody w Ciechanowie bagatelizował problem i odprawiał mnie z kwitkiem. Po długich i uciążliwych zmaganiach w ASO postanowiono zająć się moim problemem. Wymieniono belkę podsilnikową ze stalowej na aluminiową oraz m.in wahacze i simerbloki. Po odbiorze auta stwierdziłem, że problem występuje nadal. Auto kolejny raz wróciło do serwisu, gdzie po raz kolejny odstało dwa tygodnie po czym otrzymałem informację, że przyczyną drgań kierownicy są tym razem koła na tylnej osi. Co jest nieprawdą gdyż mam na to dowody.
Po kilkumiesięcznych próbach rozwiązania problemu, posiadam trzy komplety opon, trzy komplety felg (wszystkie zakupione jako nowe), wymienione kilka istotnych części w aucie oraz dalej problem z nieznośnie drżącą kierownicą przy wyższych prędkościach w rocznym samochodzie.
Przedłużający się stale okres wyczekiwania na pozbawienie wad i usterek "flagowego modelu" auta Skody negatywnie wpływa na moją ocenę producenta i ASO w Ciechanowie.
Uprzejmie proszę wszystkich posiadaczy i użytkowników Skody Superb o kontakt w przypadku występowania podobnych problemów w Państwa pojazdach oraz podobnych zachowań w ASO Skody.
W kolejnych postach będę dalej informował na bieżąco o rozwoju sytuacji.