Obniżamy nasze Superby

[Misiek Fisiek]

Po co? Założę płytę i znowu będę się bawił w terenówkę

[Zaj007]

Jeszcze parę takich akcji a zobaczymy tu nowy wątek: "Podwyższamy nasze Superby"

Czy do sedana podejdą sprężyny od kombi na tył?

A wiecie, naszło mnie swego czasu, żeby blachę pod silnik kupić. Przydatna sprawa, wiadomo. Pojechałem do ASO zapytać na dziale części i... jak usłyszałem cenę to mi się odechciało. Przeszło 2 500pln Oprócz samej osłony jest tam 1000 śrubek, wspornik, wspornik wspornika, itp chu*e muje dzikie węże.

Zuber, operacja SMA-28 zostanie ujawniona niebawem.

[dato]

Zaj, w audio będzie grzebnięte ???

[Misiek Fisiek]

Mechanik odwracał te płytę przy wymianie oleju i było nie więcej niż 10 srob. Zwykły kawał blachy, nie wiem co ich pokrecilo.

[Zaj007]

dato, nieeeee ja praktycznie w ogóle radia w aucie nie słucham. Symfonia silnika jest dla mnie cenniejsza

Zuber, a na ile ta blacha jest solidna? Ktoś zdaje się pisał, że całkiem całkiem.
Cena zupełnie z dupy. Może drugie podejście trzeba będzie zrobić.

Z cennika Skody.

Pakiet na bezdroża (dolna osłona silnika, osłona cięgna hamulca
ręcznego, osłona przewodów hamulcowych, osłony wahaczy
tylnego zawieszenia, specjalny zestaw amortyzacyjny)
1 200

[Zaj007]

Panowie mam takie pytanko.
O ile w dół pójdzie S2 FWD lim. na ORI sport springach i na ile są one sztywniejsze od normalnych?

[Misiek Fisiek]

O 2 cm. Różnica w twardości będzie niewielka. To zwykła sprężyna linearna.

[Zaj007]

No to trochę dupa :/

Dzięki za info!

[Misiek Fisiek]

Sztywnosc trzeba robic amorkiem, nie sprezyna. Na zwykle drogi (nie tor) idealem jest sprezyna linearna (moze z delikatnym obnizeniem jesli kogos to kreci) i porzadne sportowe amory.

[sjak]

Sztywnosc trzeba robic amorkiem, nie sprezyna.

I niech każdy, kto grzebie przy zawiasie powiesi sobie to nad łóżkiem i powtarza jak mantrę

[Super_Be]

A ja tak ostatnio, po przewertowaniu wszystkiego co na tym forum napisano o obniżaniu naszych Krów zastanawiam się, co wybrać dla siebie. A obecnie wygląda to następująco: 205/55/16 (tego akurat zmieniać nie zamierzam, bo na te najkrótsze nierówności żadne sprężyny/amory nie zastąpią stosunkowo wysokiego profilu opon), zwykłe zawieszenie, napęd - przód, no i od pewnego czasu prawie 220KM . Wiem, że żeby móc na tym poszaleć, to w pierwszej kolejności szersze i niższe opony, ale też nie chodzi mi o jakieś wielkie slalomy, czy ciasne zakręty na pełnym gazie. Natomiast "myszkowania", o którym była tu nieraz mowa, chętnie bym się pozbył, albo chociaż zmniejszył. A w szczególności dotyczy to wyprzedzania, czyli gaz do dechy i z pasa na pas. Podejrzewam zresztą, że przy moich kołach to myszkowanie jest i tak mniejsze niż np. na typowym dla mocniejszych wersji 225/40/18. Ale co wyraźnie się u mnie odczuwa, to przód mam nieprzyzwoicie wysoko posadzony, a do tego równie nieprzyzwoicie miękki. Co do wysokości, to dokładnie tego nie określę, ale postaram się zmierzyć i wrzucić foty. W każdym razie szpara między kołem a nadkolem jest wyraźnie większa z przodu niż z tyłu. No i jak już napisałem, jest zdecydowanie za miękko. Kiedy np. zjeżdżam z krawężnika, jest wyraźne nurkowanie - od razu wygaszane, ale jednak. W tej sytuacji nawet ten jakże przydatny w Wawie duży prześwit diabli biorą, bo już nieraz wjeżdżając w "trudny teren" grzmotnąłem dołem w krawężnik np. o jakieś podwyższenie, które musiałem wziąć między osie. A oddzielną sprawą jest ostre przyspieszanie, przy którym przód sprawia wrażenie, jakby zaraz się koła miały oderwać od ziemi. Zresztą w tej chwili prawie na każdej, najsuchszej nawet nawierzchni gaz do dechy na jedynce kończy się lekkim zerwaniem przyczepności w okolicach maksymalnego momentu silnika.

Podsumowując pasowałoby mi delikatne (tzn. naprawdę delikatne) obniżenie przodu i ewentualnie utwardzenie - ale też delikatne. No i tak czytam o tych różnych wariantach obniżania i ciężko mi coś wybrać. Głównie z tej racji, że wolałbym nie ruszać tyłu - nie siedzi jakoś specjalnie wysoko, a do tego nie wydaje mi się aż taki miękki, tym bardziej że to "ciężarówka". Więc jak na razie myślę o wstawieniu ori sportowych sprężyn na przód i zobaczeniu co z tego wyniknie. A jeśli nic, to pomyślę o amorach, ale obniżać bardziej niż te 2 cm raczej bym nie chciał. I teraz pierwsze pytanko: jak to jest z tymi sprężynami - ETKA podaje ileś tam kodów, różniących się literkami, a serwis twierdzi, że z VIN'u wynika, że w mojej Krowie mogą być tylko standardowe. Podejrzewam, że to bzdura, ale czy ktoś byłby w stanie mi wyjaśnić, czym się różnią te różne warianty sportowych sprężyn (z różnymi literkami i, jak mówi ETKA, jakimiś kolorowymi paskami)? Wiem, że można taniej kupić naprawdę dobre sprężyny, ale przy obniżaniu o więcej niż 3 cm to już musiałbym też obniżyć tył, a do tego dać amory jakieś zdecydowanie twardsze i to już mi się nie uśmiecha, a biorąc pod uwagę pozostawienie kół 16", to i sens miałoby to ograniczony.

[Misiek Fisiek]

A masz wersję 4x4 albo pakiet na bezdroża? Generalnie zaleca się wymianę sprężyn i amortyzatorów na obu osiach. No i ile chcesz na to wydać?

[Super_Be]

Napęd na przód i bez pakietu na bezdroża - ale z przodu wygląda prawie jakbym go miał . Co do wydatków, to na razie nie chciałbym inwestować więcej, niż jakieś 2k PLN. No i z obiema osiami, to się rozumie samo przez się, ale dlatego właśnie przód chcę obniżyć tylko o tyle, żeby jakoś się zgrał z tyłem - bo jak już pisałem, mam wrażenie, że teraz to sam przód jest jakoś nieproporcjonalnie wysoko. A w amortyzatory to może bym i zainwestował na obu osiach, ale sprężyny z tyłu wolałbym zostawić.

[dato]

W 2 tys nie zmieścisz sensownych amorków

[Misiek Fisiek]

Coś zmieści. Kyb da się kupić, biilsteina b4 też. Stawialbym na jakiś solidny zamiennik serii a niekoniecznie coś typowo sportowego. Bardzo dziwne jest to, że przód masz wyżej.

Trzeba by zobaczyć jak bardzo nurkuje Ci przód obecnie i jak miękkie jest auto. Może amory z przodu padły? Czujesz czasami dobijanie?

Nie wiemy też ile komfortu jesteś skłonny poświęcić dla lepszego prowadzenia. Teraz masz super komfortowy zestaw.