Obniżamy nasze Superby

[dato]

Zaraz, a czy nie ustaliliście ze sjakiem, że do obniżania to b8, lekko i od biedy b6, a b4 ni huhu?

[sjak]

B4 są nierozbieralne i nie da się ich dostosować. Zresztą dla mnie B4 to jednak nie "prawdziwy" Bilstein
Te amory mają zupełnie inną konstrukcję niż B6 czy B8 - mają być idiotoodporne, ale nie można od nich wymagać takiej samej skuteczności.

[Misiek Fisiek]

Jeżeli super be chce jedynie wyrównać do tylu (który ma normalną wysokość) to b4 będą ok. Problemem będzie dobranie sprężyn na przód tak żeby dały właściwą wysokość.

Jedyne w miarę pewne rozwiązanie to zdjąć przód i dać springi do obróbki termicznej. Obniżą springi o centymetr czy dwa. Wadą jest to, że uziemisz auto na kilka dni. W alternatywie masz skombinowanie jakichś springow które można tymczasowo zalozyc.

Takie rozwiązanie jest najtańsze bo taka "regeneracja" kosztuje jakieś 100 zł od sprężyny + jakieś 50 zł malowanie proszkowe. Tak robiłem swoje springi i na razie jest ok. Możesz tez próbować dorabiać przód ale ciężko trafić w wysokość bo s2 ma nietypowa grubość drutu.

[Super_Be]

Tzn. tak rzuciłem te 2 tys., ale w gruncie rzeczy wszystko zależy od początkowych efektów. Z tego co czytam, chyba najdroższa opcja to Koni FSD, ale nie wiem, czy iść w takie bajery, bo sądzę, że taka opcja o jakiej pisze Zuber powinna być dla mnie w sam raz. Tak jak pisałem, spróbuję w najbliższym czasie zrobić fotki i pomierzyć, bo ten przód naprawdę mam wysoko. I tak właśnie myślę, że jego lekkie obniżenie i usztywnienie (ale bardziej właśnie w sensie odrobinę twardszych "cywilnych" amorków, niż jakichś usportowionych modeli) powinno dać stabilniejsze, ale wciąż komfortowe zawieszenie. Dlatego chciałbym jakoś tak "wyrównać" do tylnego, bo ono chyba całkiem daje radę. Wyraźnie bardziej przysiada przy zjeżdżaniu z krawężnika przodem, niż tyłem. A przy przyspieszaniu też raczej przód wynosi, niż tył siada (kolega ma Citroena C5 z hydropneumatyką, w którym przy ruszaniu z niskich obrotów koszmarnie klęka tył i to daje nieco inne wrażenie).

[Zapp]

.

[sjak]

Koni FSD jest dobrym rozwiązaniem, i nie nazwałbym tego bajerem. Na pewno bardzo poprawia zachowanie samochodu. Jest jeszcze zmodyfikowany B6, który w mojej opinii ( i nie tylko mojej, ale również niektórych użytkowników FSD ) jest wrogiem tego pierwszego
W obu przypadkach ocierasz się bardziej o 3 kzł niż 2, ale efekt jet ogromny

[Misiek Fisiek]

Dato woli b6? Czy Gachul?

[sjak]

Dato

[Misiek Fisiek]

Przy -20 i full bagażniku + trumna na dachu b6 po jego wycieczce do chorwacji b6 mogłyby wylac. A wtedy raczej by mu się nie podobały. Tak samo gdyby pojezdzil na nich na felgach większych niż Twoje.

[sjak]

Co do obniżenia pewnie masz rację. Tu bardziej b8 (już wiem, że kosztują tyle samo). Natomiast co do kół - tu nie jestem pewien. Jeszcze zależy, jakie kto stosuje ciśnienia. Ja uparcie jeżdżę na nieco twardszych oponach niż zalecane (obecnie 4x2,6 na pusto)

[Super_Be]

Takie rozwiązanie jest najtańsze bo taka "regeneracja" kosztuje jakieś 100 zł od sprężyny + jakieś 50 zł malowanie proszkowe. Tak robiłem swoje springi i na razie jest ok. Możesz tez próbować dorabiać przód ale ciężko trafić w wysokość bo s2 ma nietypowa grubość drutu.

Hmm, jeżeli to taki koszt, to rzeczywiście brzmi sensownie. Tym bardziej, że moje sprężynki mają najechane całe 25 tys. km, więc trochę nawet szkoda je na nowe zmieniać. A na Allegro powinny się znaleźć jakieś używki na tymczasem - ani mi się tak strasznie nie spieszy, ani kosztów się aż tak nie boję. Ale mówisz, że wysokość trzymają tak jak sobie zażyczyłeś i pomalowane są porządnie?

Na jakiej podstawie tak podejrzewasz?
Ja podejrzewam całkiem odwrotnie - że akurat w tym ma m.in. udział wysokość Twojego balonu

Podejrzewam tak konkretnie przez analogię do opinii ludzi z mojego poprzedniego forum - tzn. Avensis. Standardowo szły tam 195/60/15, ale niektórzy dawali np. 205/50/16 i stabilność w koleinach według nich na minus. A to głównie o koleiny i jakieś np. garby się tu rozbija, bo bez nich jest (jak dla mnie) raczej w normie.

Koni FSD jest dobrym rozwiązaniem, i nie nazwałbym tego bajerem. Na pewno bardzo poprawia zachowanie samochodu. Jest jeszcze zmodyfikowany B6, który w mojej opinii ( i nie tylko mojej, ale również niektórych użytkowników FSD ) jest wrogiem tego pierwszego
W obu przypadkach ocierasz się bardziej o 3 kzł niż 2, ale efekt jet ogromny

Tzn. chodziło mi o "bajer" w sensie wyrafinowanego rozwiązania - zastanawiam się po prostu, czy w moim przypadku (przede wszystkim mam na myśli te "balony" i 16") ten efekt będzie rzeczywiście taki ogromny. Bo różnica w cenie raczej tak. To też nie tak, że te 3k jakoś mnie przeraża, ale mam świadomość, że ograniczając się do tych modów, o których piszę, i tak nie zrobię z mojego tapczana wyścigówki - i nie o to też mi chodzi.

A Ty na jakich kołach latasz, że taką różnicę odczułeś?

[sjak]

Ja ganiam na 17 (225/45).

[dato]

Vectrą miałem największe kłopoty z "pływaniem" po koleinach - nie wiem, czy bardziej z powodu zawieszenia, wspomagania, rozstawu, czy opon 215. Pewnie wszystko po trochu miało znaczenie.
Na pewno węższa opona w koleinach zachowuje się lepiej. Marek, może zrób zdjęcie z profilu swojego autka, to będziemy wiedzieli, o czym mówimy, bo dla mnie dziwny jest ten przód dużo wyżej i podejrzewam, że coś masz nie tegez w tym zawieszeniu - może to się pod gwarancję (mówiłeś, że 25tys przebiegu?) kwalifikuje ?

Z perspektywy czasu i 14 tys na Koni FSD dziś skłaniałbym się do B6 zrobionych pod siebie, jak SJAK poleca. Aczkolwiek Zuber też ma rację - trasa CR mogła mieć znaczenie no i rozmiar kół na pewno ma znaczenie.
A znowu z drugiej strony - co roku tak jeżdżę na wakacje (zimą nieco mniejsze obciążenie więc nie liczę) i Vectra wytrzymała 180tys na fabryce, Toledo wytrzymało 350tys (raz robiłem remont zawiasu)... Bez jaj. Auto jest do jeżdżenia, nie oglądania na parkingu.

W czwartek będziemy ze sjakiem w Zerkopolu. Podjadę też na szarpaki. Jeśli się okaże, że amor pomierzy się <70% i/lub wyjdzie coś w Zerkopolu to będę robił hejzel...

[Misiek Fisiek]

Cena się w tym nie zamknie bo musisz jeszcze doliczyć koszt przekladki i geometrii (400-500 zł, zależy gdzie zrobisz). U mnie trzymają dobrze ale jak będzie za 5 lat to nie wiem. Mnie na taką opcję namówił Zywocki - sprezynyzywocki.pl. Sam ma tak zrobione toledo i od 5 lat nic nie siadlo. Możesz to zrobić w pospring poznań to od razu Ci pomaluja, będzie szybciej. Lec u nich dorabial i jest zadowolony.

Tylko pamiętaj żeby brać właściwe springi z allegro - jak będą niedopasowane to moga pękać.
Springi mają określoną nośność. Ja założyłem tymczasowo zestaw h&r który próbowałem wcześniej więc niczym nie ryzykowałem (zresztą nadal kurzy się w piwnicy).

@ Sjak zbliża się zimą więc możemy niedługo zrobić fajny test. Ją mam na zimę 17 to zaloze je wcześniej niż Ty swoje zimowki i spotkamy się obaj na 17. Porównamy wtedy komfort.

[dato]

Marek, mam w magazynie ori komplet springi + amory, na mały przebieg w czasie kombinacji mogę Ci pożyczyć springi.
Zamieniać się nie bardzo chcę, bo u mnie przejechały 10 tys.